Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 8 - pierwsze poważne ćwiczenia


Witajcie!
Drugi tydzień pisania na Vitalii zaczynam pozytywnie:
Jestem z siebie dumna. Znalazłam w sobie iskrę chęci i poszłam na fitness (wszystko lepsze niż nauka do kolokwium z analizy). Poćwiczyłam ok. 55 minut... Zobaczymy, jak moje mięśnie odpowiedzą na ten wysiłek jutro

Dietetycznie znośnie - na drugie śniadanie dostałam od Mamy drożdżówkę. Wzbraniałam się rękami i nogami, żeby jej nie brać, ale wygrał argument, że "się zepsuje". Ot - moja oszczędna natura...

Uwielbiam taką pogodę jak dzisiaj (tak na marginesie). Cieplutko, nie leje, nie wieje... Tylko trochę niefajnie, że zaraz po zimie przyszło niemal lato...

7.30 podwójna kromka z sałatą i rzodkiewką
10.30 drożdżówka z makiem i budyniem
15.10 2 małe pulpety z mięsa mielonego, pół torebki ryżu, korniszon, 3 małe jabłka
19.35 jogurt naturalny (125g)

Wysiłek: chodzenie - nieliczone, 50 przysiadów rano, 55 minut body shape'u
  • kizukoo

    kizukoo

    16 kwietnia 2013, 21:10

    szczerze to robiłam tego omleta pierwszy raz i mnie w sumie smakował :p ale proszę: 2 białka ubić na pianę z 3 łyżeczkami cukru wanilinowego, miksując żółtka. Potem dodać 3 łyżki mąki i cynamon, według uznania, i wymieszać. Wszystko smażyć na odrobinie oleju, najlepiej przetrzeć pędzlem patelnię. Dodatki wg uznania :)

  • Lalabellaa

    Lalabellaa

    16 kwietnia 2013, 21:00

    Ale mi zrobiłaś smaka na drożdżówkę!!! :P

  • x001x

    x001x

    16 kwietnia 2013, 20:51

    Mam to samo z nauką :D i gratki - poruszalas sie;d