Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 893
Komentarzy: 7
Założony: 19 marca 2021
Ostatni wpis: 4 maja 2021

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Kejtana

kobieta, 59 lat,

164 cm, 81.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

4 maja 2021 , Komentarze (1)

Zgodnie z harmonogramem ważyłam się 3.05.2021

Moja waga to 78 kilo.

Zaczynam 2 miesiąc odchudzania

28 marca 2021 , Komentarze (1)

Dzisiaj się ważyłam , no dobra wczoraj też .

Wczorajsza waga była jakaś przekombinowana, bo wydaje mi się że było jej za mało.

Z dzisiejszą się zgadzam.

Ważę 80,20

Czyli w tydzień 0,80

22 marca 2021 , Komentarze (1)

Powoli się rozkręcam.

Z ćwiczeniami nie będzie tak źle jak myślałam.

Niedzielne ćwiczenia trochę zmodyfikowałam , żeby poćwiczyć te 35 minut , a nie paść na zawał.

Na zawał nie padłam . I to jest ten plus.

Jest i minus . Wiem jakich mięśni nie używałam. Jestem totalnie obolała. Nie bolą minie tylko włosy.

Dzisiaj będzie śmiesznie .

A i chciałam powiedzieć że mój osobisty Anioł bardzo się przejął tym moim odchudzaniem.

W niedzielę do kawusi wzięłam cukiera . Och jaki on był śliczny, a jak pachniał .

Ogromna śliwka w czekoladzie . A między owocem a czekoladą jest taka cudowna masa . 

Po prostu mniam. 

No i nagryzłam cukierek żeby dostać się do tych cudowności i nie wiadomo jak, ale to co było w środku znalazło się na mym dekoldzie.

Upaprałam się niemiłosiernie i w rezultacie cukierka nie zjadłam.

Dziękuje Aniołku 😍

20 marca 2021 , Skomentuj

Uwielbiam sobotę .

W ciągu tygodnia nie mogę wstać , a w sobotę 5,30 jestem wyspana. Mam duże oczy i san odszedł na dobre.

Cichutko się ubieram i wychodzę na długi spacer przed sobotnimi zakupami .

Jest super .

Zakupy robię o 8 .

Wracam do domu i krzątam się budząc męża .

Gdyby wiedział o której wstałam . Oj a cały tydzień musi mnie za uszy z łózka wyciągać .

Dziwny jest ten świat.

Wieczorem ćwiczę .

Fajnie będzie .

Będę śliczna i szczupła

19 marca 2021 , Komentarze (4)


Moja waga 81 kilo 

Mój plan 65 kilo 


Mój plan - na miesiąc 4 kilo .

A więc załatwione pod koniec lipca przestaję marudzić ze gruba jestem. 

ćwiczenia zaczynam od niedzieli.

Pod koniec kwietnia 77

Pod koniec maja     73

Pod koniec czerwca 69

pod koniec  lipca    65

Tyle razy zaczynałam odchudzanie że tym razem musi się udać .

Bo kiedy jak nie teraz :)