Zaczynam być niecierpliwa;) Dopiero minęły dwa tygodnie, więc nie powinnam spodziewać się jakiś widocznych zmian w lustrze, ale ciągle do niego podchodzę i mam ochotę sięgać po centymetr. Zaczyna być to frustrujące;)) Jakbym mogła, to ćwiczyłabym dwa razy dziennie, ale niestety uczelnia na to nie pozwala. Plusy? Nadal pełno energii; mam wrażenie, że mniej rzeczy mnie irytuje;))
Wczoraj godzina z callanetics. Tragedia, bo kilku ćwiczeń nie dałam rady dokończyć. "Nóżka w górę, lekko nią ruszaj, wypnij miednicę, napnij mięśnie brzucha", a moja myśl to: eeee, ale że wszystko naraz?? Dlatego dziś podczas jazdy tramwajem, ćwiczyłam poprawne napinanie mięśni. Po latach wciąganie brzucha weszło tak w nawyk, że ciężko napinać go odpowiednio. Ale nie łamię się, sapanie w tramwaju z pewnością pomoże;))
MissPiggi
18 stycznia 2014, 17:50Centymetry spadły tylko na brzuchu, dupa wciąż tak samo wielka...;/ I naprawdę to jest masakrycznie irytujące... może ja nie mogę ćwiczyć? xD hahaha xD No nie wiem, czy największe drzewo bym obiegła xD Ale cicho, może już niedługo :D A Ty jak tak mówisz, że masz taką złą kondycję to zacznij może od jakiejś brzózki? xD
MissPiggi
17 stycznia 2014, 23:44Ćwiczyłam to kiedyś i nawet nie wiem czemu przestałam... hmmm... Ja co chwilę łapię za cm xD Masakra jakaś xD
latwopalnaaa
16 stycznia 2014, 21:09chyba żadna z nas nie może sie pochwalić cierpliwością:) brak jej i tyle heh..już takie jesteśmy:) a co do moich śniadań i obiadków,pochłaniam je wzorowo...a po obiedzie po pracy...jak jestem sama w domu i odpoczywam...dopada mnie masakryczna chęć na słodkie...
vege-run
16 stycznia 2014, 17:48Haha ja też tak mam, że chciałabym już teraz widzieć efekty :) Ale musimy uzbroić się w cierpliwość, wytrwale realizować plan a rezultaty w końcu się pojawią! :)
big.return
16 stycznia 2014, 16:26musisz sie uzbroic w cierpliwosc! duza. bo im. jestes szczuplejsza tym na efekty bedziesz musiala dluzej czekac. wiem co mowie bo jestesmy tego samego wzrostu i nie az tak dawno wazylam tyle co ty. WYTRWAŁOŚCI! ;*
big.return
16 stycznia 2014, 16:23moze troche tak brzmi.. ale nir jest. jest swietny bo dopasowuje sie do mozliwosci kazdego. sprobuj! polecam ;) oby teraz bylo juz z gorki... malymi kroczkami ale wciaz do przodu ;)
big.return
16 stycznia 2014, 16:23moze troche tak brzmi.. ale nir jest. jest swietny bo dopasowuje sie do mozliwosci kazdego. sprobuj! polecam ;) oby teraz bylo juz z gorki... malymi kroczkami ale wciaz do przodu ;)