No tak, jakoś. W weekend tak szalałam z jedzeniem, ale od wczoraj staram się jeść mniej i w ogóle zdrowiej. Nie mam czasu pisać codziennie, dzisiaj trochę znalazłam. A więc dzisiaj:
ś: jajecznica z 2 jaj na maśle z ketchupem i 3 pl. polędwicy + bułka otrębowa
o: zupka chińska (dziewczyny przyszły przed treningiem no i dałam się skusić :p)
k: bułka otrębowa, 4 pl. polędwicy, banan, 2 wafle ryżowe, 2 piętki od chleba :p
Dzisiaj tak krótko, nie mam głowy do wymyślenia czegokolwiek. Mam nadzieję, że się trzymacie. :) Do kiedyś. :)
rapeme1991
22 listopada 2013, 21:33powodzenia ;)