Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Troszkę zmartwiona


Niestety piątkowe wyniki nie były takie jakich oczekiwałam.:( Okazało się, że znowu mam bakterie w moczu, a objawów brak. Na szczęście leukocytoza w normie pokazuje, że jest to początek zakażenia i lekarz rodzinny i ginekolog wierzą, że pokonamy infekcję bez antybiotyku. Te, które regularnie mnie czytają pamiętają moje przejścia na przełomie roku i pewnie rozumieją dlaczego się tym wszystkim martwię.:( Na razie biorę urosept i urinal. Wizyta u ginekologa we wtorek i zobaczymy jakie będą kolejne kroki. To zapewne była tajemnica mojego nocnego wstawania do WC, ale od soboty już nie wstaję, więc może te leki jednak działają i pokonam bakterię! Oczywiście wróciłam z laboratorium zapłakana, ale może to moje hormony wywołały łzy?;(

Żeby nie było tylko smutno to dzisiaj w Dzień Matki idę na pierwsze badanie prenatalne i znowu zobaczę moją Dzidzię. Ostatnio widziałam zarodek 29.04 gdy miał niecały 1 cm :)Pertraktujemy z Mężem, żeby ładnie się dzisiaj pokazał Pani doktor, ale czy będzie miał posłuch w tej kwestii? W ogóle to sobie dzisiaj uświadomiłam, że za rok będę obchodzić dzień mamy pełną gębą :) Dla tych, które już świętują - wszystkiego NAJ!!!!!


A na koniec pokażę Wam jak zmienił się mój brzuszek na przełomie ostatnich 6 tygodni.

  • kaska040484

    kaska040484

    27 maja 2014, 09:41

    Kochana ja jestem w 33 tyg. ciąży i mam od początku liczne bakterie w moczu w pierwszej ciąży było tak samo. Mój ginekolog mówi że niektóre kobiety tak mają i już :)

    • Kora1986

      Kora1986

      27 maja 2014, 09:59

      To mnie trochę pocieszyłaś :-)

  • Rarka

    Rarka

    26 maja 2014, 19:58

    Rozumiem, ze się zmartwiłaś, przez to samo przechodziłam przez kilka pierwszych miesięcy ciąży niestety ;( Bierz ten Urosept i Urinal (ja brałam Urosept i Żuravit), wspomagaj się suszoną żurawiną i dużo pij. Może Tobie szybciej przejdzie niż mnie, życzę Ci tego z całego serca :)

    • Kora1986

      Kora1986

      27 maja 2014, 08:29

      Pamiętam i dlatego nie rozpaczam - w końcu mimo tych zawirowań Iguś jest zdrowy i wierzę, że u mnie tez wszystko będzie oki, bo inaczej bym oszalała! :-)

  • lidianna

    lidianna

    26 maja 2014, 14:39

    ślicznie Ci brzuszek rośnie:-) a bakteriami się nie przejmuj, ponoć w ciąży to dość częste, udanego podglądania dzidzi:-)

  • kompleksowa2014

    kompleksowa2014

    26 maja 2014, 14:36

    brzuszek rośnie :) wszystko będzie dobrze , trzymam mocno kciuki !!!