Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
M jak.....


Miałyście rację - waga przystopowała. Dzisiaj była na tym samym poziomie co tydzień temu, więc te dodatkowe pół kg to była woda, albo inny "zbędny balast". No co ja bym bez Was zrobiła? Użalała się, że jestem za gruba :) Dziękuję za wsparcie :)

Co do tytułu wpisu to nie jest to m jak mama :) Moja Pani doktor powiedziała, że na jej oko będzie M jak Michalina :) Ostateczne potwierdzenie w środę, ale ja i tak już do brzucha mówię "Miśka" :) Bardzo chciałam chłopca, ale nie zmartwiła mnie wiadomość o córeczce, chociaż mój Mąż pierwsze co to zapytał czy nie będę płakać :) Ale jak tu płakać jak codziennie daje o sobie znać kopsaniem?? Mąż się śmieje, że ruchliwa jak mama i od początku ćwiczy, żeby dbać o linię :) Na początku nie chcieliśmy nikomu mówić o płci do środy, ale jak moja mama zapytała czy lekarz robił mi usg to mój Mąz od razu powiedział, ze wychodzi na to, że dziewczynka :) Będzie córunia tatunia.

Na zakończenie pozdrawiam Was z wieży widokowej we Wrocławiu. W zeszłą sobotę zrobiliśmy sobie wycieczkę ze znajomymi. Najpierw byliśmy na zamku w Mosznej, a potem we Wrocławiu, bo chciałam zobaczyć pokaz fontanny multimedialnej :) Mąż jest ze mnie dumny, bo kompletnie nie marudziłam, byłam dzielna i wszystkim dotrzymywałam kroku :) Nawet nogi mi nie spuchły. Przyjaciółka też powiedziała, że jest pod wrażeniem. Widać jestem stworzona do bycia w ciąży - no to co.... będziemy próbować do skutku z synem :D

  • grgr83

    grgr83

    27 lipca 2014, 19:20

    Ślicznie wyglądasz w ciąży, ja to pyza po buzi się niezła zrobiłam. Super jak będzie córeczka, oj tyle pięknych sukienek, gumeczek do włosów, różowych akcesoriów. Ja to na synusia czekam.

  • therock

    therock

    25 lipca 2014, 21:33

    Sky Tower :D

    • Kora1986

      Kora1986

      28 lipca 2014, 11:34

      Dokładnie tak :-)

  • listopadowa.mamusia

    listopadowa.mamusia

    25 lipca 2014, 11:19

    Masz bardzo ładny brzuszek :)