5.30 rano. Staję na wadze i mam wrażenie, że dopadły mnie poważne problemy ze wzrokiem mimo iż mam na nosie okulary. Waga pokazuje 900g mniej niż tydzień temu pomimo weekendowego świętowania urodzin i “ciągu” jedzeniowego w środę. Chyba to powrót na Vitalię zdziałał cuda! Niby nie było idealnie, a efekt jest. Jestem bardzo szczęśliwa :-) Teraz tylko przetrzymać weekend, bo wtedy zawsze ma słabą “silną” wolę…...
Zadanie ze spodenkami. W końcu nie zrobiłam zdjęcia, bo założyłam spodenki a one się zapięły. Nie powiem - są zbyt opięte, ale jednak weszły. Poza tym nie miał mi kto zrobić zdjęcia, bo Mąż w delegacji. Postaram się nadrobić dzisiaj. Dla wzmożonego efektu wstawię tutaj i na telefon :-) Kątem oka widziałam, że jest już kolejne zadanie, ale jeszcze nie znam szczegółów. Zapraszam do pamiętnika: grubciaakasia.
angelisia69
4 marca 2016, 14:29super,zapewne Cheat weekendowy ci pomogl na rozruszanie metabolizmu.
Pixi18182
4 marca 2016, 10:07Nooo proszę ! Piękny spadek ! :)