Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
No i pod górkę.....


Waga niestety w górę o 300g. Może to jest spowodowane brakiem WC w dniu wczorajszym, a może jednak deser we wtorek był trochę bardziej kaloryczny niż przypuszczałam, albo kwestia zatrzymania jakiejś wody po ćwiczeniach. Wiem - pewnie to te pół szklaneczki piwa, które wypiłam wczoraj od Męża! Ot i mamy winowajcę :) Tak naprawdę to nie będę tego nadmiernie przeżywać i rwać włosów z głowy - będę dalej robić swoje (choć nie bez grzeszków) i czekać. Wydaje mi się, że spadł mi obwód w udach, ale przyznam szczerze, że jakoś zawsze przywiązywałam małą wagę do cm, więc może mi się tylko zdaje. Jutro rano się dokładnie pomierzę i zobaczymy za tydzień. Na razie trwamy dalej!


Wczoraj miałam telefon ze żłobka, ze Michalina ma stan podgorączkowy i 3 luźne kupki, a co najgorsze to nie ma apetytu (wierzcie mi - mojej córce się to nie zdarza!). Pani powiedziała, że co biorą kolejne dziecko do przewijania to luźna kupka, więc najprawdopodobniej jakaś jelitówka. Wczoraj pediatry już nie było, więc działam trochę na własną rękę, ale chyba skutecznie bo wczoraj miała tylko jedną kupkę, a dzisiaj jeszcze wcale. W ogóle to została dzisiaj z dziadkiem - dobrze, że jeszcze jest w kraju i może z nią zostać. Jakby tego było mało to zaczęło jej cieknąć z nosa czyli znowu mamy katar. Mam nadzieję, że do poniedziałku jej się poprawi i będzie mogła pójść do żłobka. Kiedy się skończą te jej permanentne katary….. Przechodzi z jednego w drugi. Wiem, że katar to nie choroba, ale jednak szkoda mi tego małego noska…..


Miałam w planie jutro mycie okien, ale nie wiem jak to wyjdzie. Zależy przede wszystkim od Michaliny… Choć tak sobie myślę, że jak dzisiaj pójdzie spać to może bym chociaż sypialnię śmignęła… zawsze byłoby jedno okno mniej… i może kuchnię - tam jest nieduże okno :)
  • kiziamizia23

    kiziamizia23

    11 marca 2016, 20:46

    takimi drobnymi wzrostami się nie przejmuj , wahania to naturalna rzecz . moze ważysz się zbyt często? Biedna Michalinka :(

  • angelisia69

    angelisia69

    11 marca 2016, 13:28

    oj wspolczuje,wiem po sobie jak to jest.Moj syn do przedszkola chodzi tydzien a pozniej 3 tyg w domu,pozatym taka zime mielismy ze prawie wszystkie bakteryje przezyly :( Waga zleci napewno,czasem wystarczy zjesc słoną kolacje i ma sie wzrost nawet 1,5kg

  • BeataS1984

    BeataS1984

    11 marca 2016, 08:07

    wychoruje się córeczka w przedszkolu będzie miała większą odporność. Nie martw się niedługo wiosna przyjdzie, słonko ją wygrzeje i katarek zniknie. Dobrze piszesz - nie przejmować się wagą tylko robić dalej swoje. Tak trzymaj

    • Kora1986

      Kora1986

      11 marca 2016, 08:28

      Pewnie masz rację, ale ja już naprawdę czasem załamuję ręce..... a w pracy niedługo też zaczną na mnie źle patrzeć.... Ciężko mają te młode matki...