Niewiele już brakuje do 5 :) to jest super wynik :) ja nawet o takim nie marzę :) 70-75 w zupełności mi wystarczy, chociaż apetyt rośnie w miarę jedzenia :)
Kochana jak Cię to pociesz to weszłam na wagę dziś pierwszy raz od pół roku. Widziałam wizualnie że jest źle ale to co zobaczyłam na wadzę to dramat. Znowu muszę poddać się morderczej walce. Trzymam kciuki jak zawsze :) i do dzieła :*
nie.od.jutra
10 listopada 2016, 12:05Niewiele już brakuje do 5 :) to jest super wynik :) ja nawet o takim nie marzę :) 70-75 w zupełności mi wystarczy, chociaż apetyt rośnie w miarę jedzenia :)
Takaja85
5 listopada 2016, 11:14Czasem warto napisach o porażce wtedy motywuje nas to do dalszego działania :* Nie poddawaj się.
angelisia69
4 listopada 2016, 16:41same na siebie pracujemy codziennymi wyborami
Pixi18182
4 listopada 2016, 11:45:( to chyba rzeczywiście ta pogoda... Ja jak widzę swój brak efektów to też aż się odechciewa dawać wpis..
Jana82
4 listopada 2016, 09:45Nie może być tak źle... Głowa do góry... chociaż przyznam, że sama mam kiepski nastrój - to na pewno pogoda ;P
agnieszka.1988
4 listopada 2016, 08:51Kochana jak Cię to pociesz to weszłam na wagę dziś pierwszy raz od pół roku. Widziałam wizualnie że jest źle ale to co zobaczyłam na wadzę to dramat. Znowu muszę poddać się morderczej walce. Trzymam kciuki jak zawsze :) i do dzieła :*
GrzesGliwice
4 listopada 2016, 08:26napisz, napisz... będziesz miała większą motywację gdy poczytasz parę komentarzy... :)