Znalazłam ciekawy wpis na temat "tuczących" właściwości węglowodanów - to tak w kontekście mojego ostatniego ograniczenia węglowodanów w diecie, bo na pewno od nich tyję
Znalazłam ciekawy wpis na temat "tuczących" właściwości węglowodanów - to tak w kontekście mojego ostatniego ograniczenia węglowodanów w diecie, bo na pewno od nich tyję
agataweronika
16 listopada 2016, 12:14Zgadzam się z angelisią zbilansowana dieta o obniżonej kaloryczność a nie jakieś cuda wianki. Sprawdzone na sobie. :)
mmmarlady
16 listopada 2016, 06:51Bardzo ciekawy, dzięki ;)
roweLova
15 listopada 2016, 22:11Dodam jeszcze: tytuł filmu o "Cały ten cukier" Przedstawia eksperyment 3 miesieczny. Główne założenia to zastąpienie zdrowej, zbilansowanej, ubogiej w cukry diety na dietę uważaną za zdrową. Bez fast foodowego jedzenia ale za to z przeliczonym cukrem jaki zjadamy średnio w ciągu dnia.Podaż kaloryczna taka sama, aktywność na tym samym poziomie, zmieniło się źródło kcl. Polecam.
roweLova
15 listopada 2016, 22:05Nie zgadzam się z tymi danymi :-) Obejrzyj ten film. Szczerze polecam. Widać wynik eksperymentu "na człowieku" https://www.youtube.com/watch?v=GyvWzG_NRBM
Doma19
15 listopada 2016, 20:33Wszystko w nadmiarze tuczy. A schudniesz ogarniczajac weglowodany , bialko lub tluszcze - nie ma zadnej roznicy
DuzaBabaa
15 listopada 2016, 17:31co za dużo to nie zdrowo :) i tyle
angelisia69
15 listopada 2016, 13:05ja od zawsze bylam i jestem zdania,ze tylko nadmiar kcal tuczy ;-) Weganie jedza glownie wegle i jakos wage trzymaja badz nawet chudna po przejsciu na te diete,a jedza i duuuzo owocow i warzyw i kasz.Ale wiadomo zawsze jakis "madry" naukowiec cos rzuci i pozniej ludzie w to wierza
Kora1986
15 listopada 2016, 13:18ale jakby poczytać niektóre pamiętniki to wszędzie "nie jem węglowodanów, bo od nich się tyje", ja u siebie zauważyłam, ze jak ograniczam węglowodany to potem "chce mi się" mąki jak nie wiem co :-)
angelisia69
15 listopada 2016, 13:25bo ludzie nadal wierza w kolacje do 18 mimo ze chodza spac o 22 :P "stare mity" sie nadal wlecza za nami
agnieszka.1988
15 listopada 2016, 13:50angelisia69 ja może nie że w to wierzę ale największy spadek w moim życiu, spadek wagi oczywiście :P zaliczyłam wtedy kiedy przestałam jeść wieczorem. Schudłam wtedy w nie cały rok 25kg. Więc coś w tym jest. Staram sie jeść wieczorem tylko lekkie rzeczy i nie jeść na 2h przed snem. Może to i mit nie wiem
angelisia69
15 listopada 2016, 14:01bo automatycznie mniej kcal przyjmowalas?omijajac 1 posilek?lub jedzac "lzej"
Kora1986
15 listopada 2016, 14:06To trochę podważa też jedzenie 5 razy dziennie, jak komuś wygodniej jeść 3 posiłki, ale w określonym limicie to też powinno być ok.
_Pola_
15 listopada 2016, 14:12JA jestem żywym przykładem, że nie tuczą :) Moja dieta w 70-80% to węglowodany pochodzące z owoców, ryżu, kasz. Schudłam 30kg i od 2 lat utrzymuję wagę. Tak jak Angelisia69 napisała liczą się kalorie a ja od siebie dodam, że kalorie i ich pochodzenie. Pączkiem nie dożywisz organizmu ale bananem już tak :)
Pixi18182
15 listopada 2016, 12:38Bardzo ciekawy artykuł, ale jak widać, wszystko i tak się schodzi do ilości kcal ;)
Kora1986
15 listopada 2016, 13:19Chyba tak - ja kiedyś jak byłam na niezbyt sensownej diecie i jadłam np. słodzone jogurty czy slodkie płatki (w ramach limitu oczywiście) to też chudłam.
Naturalna! (Redaktor)
15 listopada 2016, 12:14ale w tym artykule jest jasno stwierdzone, że tyjemy od nadmiaru kalorii, o tu, cytuję " Oznacza to, że zajmujące z punktu widzenia fizjologii zjawisko, w praktyce ma małe znaczenie i sprowadza się do tego, że tyjemy od nadmiaru kalorii, a nie od konkretnych makroskładników. Czemu więc ludzie wierzą, że tyją wyłącznie od węglowodanów? Sądzę, że wynika to z kilku rzeczy: – Choć same w sobie węglowodany zazwyczaj nie odkładają się w tkance tłuszczowej, to jak najbardziej budują nadmiar kalorii. Na przykład – jeśli zjadasz tłustego burgera w białej bułce, to odkłada się tłuszcz z tego burgera. Jednak bułka i słodka cola też tworzą nadmiar kalorii, który jest niezbędny do przyrostu tkanki tłuszczowej." hahahha, czytałas do końca???
Naturalna! (Redaktor)
15 listopada 2016, 12:15i kolejny cytat : " – Kontrolowanie węglowodanów w diecie jest łatwiejsze niż kontrolowanie kalorii. Stąd też ludzie wpadają w pułapkę uproszczonego myślenia „tyję od węglowodanów” – mimo, że w rzeczywistości tyją od nadmiaru kalorii. Lub „schudłem bo ograniczyłem węglowodany” – mimo, że schudli od ograniczenia kalorii." :P
Naturalna! (Redaktor)
15 listopada 2016, 12:16i na koniec konkluzja " Tym, co rzeczywiście odkłada się w tkance tłuszczowej jest tłuszcz z diety – lecz kalorie z dowolnego źródła przyczyniają się do tego procesu poprzez tworzenie nadwyżki kalorycznej. Natomiast przemiana węglowodanów w tłuszcz zgromadzony w tkance tłuszczowej jest zjawiskiem marginalnym i występuje praktycznie wyłącznie przy ogromnej nadkonsumpcji węglowodanów. Nie bój się węglowodanów, ale uważaj na nadmiar kalorii." i cooooooo???
Naturalna! (Redaktor)
15 listopada 2016, 12:17miałam rację z tym pierwszym komentarzem o 11: 53 :D zanim przeczytałam ten artykuł na podanym przez Ciebie blogu :P a Ty??? czytałaś??? heheheheheh :P
dorciaw1980
15 listopada 2016, 12:03ja tam tyje od wpi... od jedzenia duzo ;) i jakbym te wszystkie kluchy i cukry zastapila brokulem, to na pewno na zdrowi mi wyjdzie... poza tym, smak skrobii, uznano ostatnio za kolejny smak oficjalnie, i cos w tym jest... przez to, ze to tak bardzo smakuje ciezko sie jest trzymac w ramach bilansu kalorycznego...
Kora1986
15 listopada 2016, 12:33Ja już od dawna nie używam białej mąki, nie jem białych bułek, chleba, ale jednak uznałam, że nie chudnę, bo jem za dużo węglowodanów, choć wszyscy mówią, że za mało.. Jednak we wszystkim niezbędny jest umiar....
Zabcia1978v2
15 listopada 2016, 11:54Pewnie tuczą ;)
Naturalna! (Redaktor)
15 listopada 2016, 11:53nie!!! tuczy tylko i wyłącznie nadmiar kalorii!!! nic więcej!!!
Naturalna! (Redaktor)
15 listopada 2016, 11:54a sprawa z węglowodanami jest taka, że jak się je ich dużo, szczegól nie tych prostych, cukier, slodycze itp to one napędzają apetyt i chce się więcej i więcej ... ot, cala tajemnica ... choc sprawa jest bardziej skomplikowana, ale to tak w skrócie, juz się dzisiaj nagadałam pod wpisem o białku :)
Kora1986
15 listopada 2016, 12:28Masz rację