Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nie ma szału, ale….


jest spadek o 200g. Biorąc pod uwagę, że miałam wpadki żywieniowe i udało mi się poćwiczyć tak naprawdę 2 razy to chyba mogę powiedzieć, że nie zasłużyłam nawet na taki progres :)

Świętowałyście dzień pizzy? My postanowiliśmy poświętować dzisiaj. U mnie dzisiaj w menu pełnoziarnista pizza z passatą, oliwkami, może z szynką. Zobaczymy. Obiecuję, że bez szaleństw z ilością.

Generalnie mam dzisiaj ciężki dzień w pracy. Od rana czułam to w kościach - najpierw meil od Klientki, która zarzuca mi coś czego nie powiedziałam, potem szefowa, która jest stratna na kursie euro… i generalnie zamknięcie miesiąca…. chciałabym, żeby mój dzień w pracy już się skończył…. Ale na pocieszenie mówię sobie, że pewnie będę tak zmęczona, że nawet mi się obżarstwo nie włączy. Pewnie padnę najpóźniej o 22.


Udanego weekendu Kochane!!

  • mmmarlady

    mmmarlady

    11 lutego 2017, 07:25

    Wypocznij w weekend :*

  • paczektoffi

    paczektoffi

    10 lutego 2017, 15:13

    Udanego weekendu ! Kurs euro potrafi dobić.

  • aniapa78

    aniapa78

    10 lutego 2017, 13:22

    Każdy spadek wagi liczy się aby tylko z nami został.