Dzisiaj na wadze nadal te 0,5kg na plusie, więc nie ma się co oszukiwać - przez 3 dni przytyłam 0,5kg. Wynik niezły choć nie do pozazdroszczenia, ale jak to mówią - co było, a nie jest…. Wczorajszy dzień grzeczne i poćwiczyć się udało - na kanale codzienniefit.pl pojawił się nowy trening:
Jakie plany na Walentynki? My świętowaliśmy w sobotę - stwierdziliśmy, że będzie na spokojniej niż we wtorek. Dzisiaj po prostu posiedzimy i się poprzytulamy A nasz sobotni wieczór wyglądał tak:
W sobotę miałam “wychodne” :-) Mąż został z dzieckiem, a ja udałam się na polowanie do ciuchlandu. Nie powiem jestem zadowolona z “łupów”. Kolory nie do końca są dobrze odwzorowane, ale wzbogacę zdjęcia opisem.
1. Z myślą o lecie - bardzo fajny "lejący" materiał:
2. A to i na wiosnę i na lato :-)
3. Coś pomiędzy żakietem, a kurtką (przepraszam za wchodzącą w kadr stopę):
4. Koszula - kolor w rzeczywistości to ciemny pomarańcz / rudy. Materiał lekko prześwitujący.
4. Kurtka - kolor czerwony choć nie tak intensywny jak na zdjęciu. Mój Mąż mnie w niej zobaczył i stwierdził: "O Boże - jaką Ty masz wąską talię!"
remini
23 lutego 2017, 09:07Te sukieneczki - bomba!
sachel
15 lutego 2017, 10:50Fajne zakupy. Dobrze, że wiosna coraz bliżej.
jamarja
14 lutego 2017, 10:27Fajny mąż :)
Kora1986
14 lutego 2017, 11:13To muszę przyznać - często "wypycha" mnie z domu oferując, że zostanie z dzieckiem. Zwłaszcza jak widzi, że nerwy mi puszczają :-)
aniapa78
14 lutego 2017, 09:54Super ciuchy. U nas takich nie znajdziesz w ciuchlandach.
Kora1986
14 lutego 2017, 11:12jednak mieszkasz w mniejszym mieście, a to zakupu w ciuchlandowej sieciówce.
DuzaBabaa
14 lutego 2017, 09:44propozycja 2 piekna :)
Meduza.
14 lutego 2017, 09:35Bardzo fajne łupy. ;) Też trochę przytyłam przez weekend, tak że rozumiem ból. No ale nie poddajemy się! :) :*
Kora1986
14 lutego 2017, 11:12nie poddajemy, nie poddajemy, ale to straszne smutne, że czasem tak rządzi mną jedzenie... nie jem, zeby żyć, tylko żyję, żeby jeść...