Hej, hej! Dopiero dzisiaj mam chwilkę, żeby cokolwiek napisać. Na majówce nie było czasu na pisanie (przyznaję bez bici, że było grillowo i alkoholowo), a po powrocie do pracy musiałam nadrobić zaległości i nie miałam kompletnie czasu napisać co u mnie.
Majówka mimo kiepskiej pogody była udana. Nie ma to jak doborowe towarzystwo Było naprawdę miło, gwarno, trochę zwiedzaliśmy, trochę biesiadowaliśmy
Waga ok 1 kg na plusie, ale powoli spada. Nie wiem ile też z tego wody, bo powinnam mieć okres.... jakieś 3 dni temu. No i właśnie. Mieliśmy z Mężem jedną "ryzykowną" sytuację (o ile można tak stwierdzić po 7 latach małżeństwa), ale byłam pewna, że nic z tego nie wyjdzie, bo już było dawno po owulacji. I teraz sama nie wiem. Poczekam do weekendu i zrobię test. Nie chcę mi się wierzyć w taki "złoty strzał". Przy Michalinie seks na komendę z mierzeniem temperatury, z testami owulacyjnymi i udało się dopiero w 4 cyklu. A tu tak po prostu? Tak czy tak czekam. Będzie co ma być. Mieliśmy zacząć starania za kilka miesięcy, ale jak wyszło teraz to się ucieszymy.
Po powrocie wróciłam do planu. Treningi co drugi dzień, z 2200 kcal zeszłam na 2100 i nawet coś tam spada, ale w zaistniałej sytuacji nie wiem jeszcze jak to będzie dalej. Czy dane będzie mi kontynuować "odchudzanie". Wolałam zacząć ciążę z niższą wag, ale są rzeczy ważne i ważniejsze.
Śmigam na zupę, a potem wracam do pracy.
Hipopotam2014
11 maja 2017, 10:58A ja głupia żyję ze strachem że w ciążę można zajść w każdym momencie zabezpieczając się na wszystkie strony. Jakbym mogła to zachodziłabym co 10 miesięcy, jak moja prababka :( Powodzenia życze.
Vitalia713
11 maja 2017, 10:32Dobre towarzystwo zastąpi nawet najgorsza pogodę. U mnie weekend porażka pogoda i towarzystwo :(
filipAA
11 maja 2017, 06:27Jeżeli czekacie na to dziecko to życzę żeby się udało.
majaa32
10 maja 2017, 20:21Aż miło się czyta. Może złoty strzał, jak co to się zaraz pochwal. Będziemy składać gratulacje:))))
grgr83
10 maja 2017, 19:50A na pierwszego synka tyle lat czekałam także 3mam kciuki
grgr83
10 maja 2017, 19:49No to byłaby cudna informacja. Ja właśnie po takim "złotym strzale" tulę do serca mojego dwumiesięcznego synusia
remini
10 maja 2017, 17:32A może się udało :)? U mnie to też był taki "złoty strzał".
Barbie_girl
10 maja 2017, 15:34fajnie ze milo spedzials czas ;) 1kg to nie tak duzo szybko zleci no chyba ze bedzie dzidzia :) daj znac za pare dni jaki wynik ;)
iness7776
10 maja 2017, 14:23To byłaby niespodzianka :) będziecie mieli piękne wspomnienia majowkowe. Ja w majowke potwierdziłem ciąże, wiec moze cos w tym miesiącu jest :) haha. Zrób za kilka dni test i koniecznie pochwał sie wynikiem!
Kora1986
10 maja 2017, 14:34ja o pierwszej ciąży dowiedziałam się 1 kwietnia :-)
sachel
10 maja 2017, 13:14To taki słodki niepokój :) Wszystkiego dobrego.
Kora1986
10 maja 2017, 14:35Dziękuję :-)
aniapa78
10 maja 2017, 12:56U mnie tak za każdym razem było. Ostatnio raz i jest mała. Co tam waga, abyś była zdrowa. To czekamy na wieści:)
Kora1986
10 maja 2017, 14:38a ja po pierwszych staraniach myślałam, ze zajście w ciążę od razu to prawdziwy cud. A teraz... zobaczymy.