Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Po wizycie


Wczoraj zgodnie z tym co wcześniej pisałam byłam na wizycie u ginekologa. Sprawa wygląda następująco...

Endometrium pogrubione jak na ciążę, jakiś taki malutki pęcherzyk ciążowy był, ale to wszystko jest bardzo "świeże". Na oko Pani doktor ciąża ma około 4 tygodni, więc miałam co najmniej tygodniowe przesunięcie owulacji. Na chwilę obecną powiedziała, żebyśmy się cieszyli na pół gwizdka i żebyśmy uzbroili się w cierpliwość na najbliższe dwa tygodnie i wtedy znowu mam się pokazać. Dostałam Duphaston 2xdziennie na wszelki wypadek (ze względu na to plamienie co miałam) i kazała mi zrobić betę i poziom progesteronu. Mam zadzwonić jak będą wyniki lub jak cokolwiek mnie zaniepokoi. Generalnie na razie mam prowadzić normalne życie i "oczekiwać" :) Wiadomo, że wolałabym żeby ta sprawa była już "pewna", ale przy Miśce było tak samo, że musiałam czekać 2 tygodnie na rozwój wypadków. Gdyby nie te plamienia to pewnie bym jeszcze nie poszła na wizytę.

Czekamy.....

  • remini

    remini

    24 maja 2017, 12:53

    Na pewno wszystko będzie dobrze!

  • grgr83

    grgr83

    24 maja 2017, 11:27

    3mam kciuki

  • VITALIJKA1986

    VITALIJKA1986

    24 maja 2017, 11:10

    Trzymam kciuki!!!Bedzie dobrze! <3 <3

  • aniapa78

    aniapa78

    24 maja 2017, 10:55

    Będzie ok. Po prostu coś się przesunęło i zaszłam w ciążę pod koniec cyklu.

  • Orzeszek1984

    Orzeszek1984

    24 maja 2017, 10:46

    trzymam kciuki :)

  • Ewi44

    Ewi44

    24 maja 2017, 10:35

    Trzymam kciuki.

  • Ewi44

    Ewi44

    24 maja 2017, 10:35

    Trzymam kciuki.

  • wiolaWRG

    wiolaWRG

    24 maja 2017, 10:22

    Serducho dla Ciebie !

  • grubaska2017

    grubaska2017

    24 maja 2017, 10:11

    Trzymam kciuki, uważaj na siebie :-)