Prawie bite dwa tygodnie trwała choroba. Naprawdę tylko 3 dni były ciężkie, a potem każdy kolejny dzień był coraz lepszy. Cały czas jeszcze gdzieś w zatokach zalega mi gęsta wydzielina i z jej powodu też kaszlę. Byłam wczoraj u lekarza rodzinnego, ale na szczęście w oskrzelach czysto. Pozostało tylko oczyszczać zatoki i czekać. Na dodatek w zeszłym tygodniu Miśka też była chora, więc sobie razem siedziałyśmy. Urozmaicałyśmy sobie czas pieczeniem ciasteczek i cebularzy U nas cebularze ciężko je dostać, a jak już się trafi to jednak nie smakują tak jak na lubelszczyźnie, więc podjęłyśmy próbę z Miśką i okazała się całkiem udana. Piotrek już pyta kiedy znowu upiekę.
A propos Mąż - on przywiózł katar z imprezy integracyjnej, niby był zdrowy, a od wczoraj antybiotyk bo zaczęła się angina. Powiem Wam, że te wirusy i bakterie są teraz naprawdę zmutowane. Nigdy nie męczyłam się tyle z katarem co teraz. Zazwyczaj się kończył po 5 dniach i koniec - a nie tu jakieś kaszle, zaleganie wydzieliny. Dobrze, że nie muszę chodzić do pracy. zresztą z tego co wiem to tam większość też "zadżumiona".
Wielkimi krokami zbliża się początek remontu w naszym salonie..... Musimy się wyrobić do końca roku, bo potem musimy zająć się innymi rzeczami.... Zaczęłam już pakowanie naszych rzeczy w pudła, przenoszenie ich do innych szaf.... Mąż wszystko planuje, a ja zajmuje się logistyką pakowania i przeorganizowania naszej przestrzeni.
A dla ciekawych jak się prezentuję - oto ja u progu 16 tygodnia. Przestaję mieścić się w ostatnie spodnie "sprzed" ciąży, ale lidl jakby czytał w moich myślach i jutro mają być spodnie za 50 zł Mam kilka "lidlowych" par, więc może i te się sprawdzą. Obczaję jutro.
Dzisiaj mam wizytę u lekarza - zobaczymy co tam słychać u Malucha
Pozdrawiam!!!!
diuna84
6 listopada 2018, 13:11uroczo !
marga2
31 października 2018, 11:24Pięknie wyglądasz :) Jak się sprawdza Twoja poduszka ciążowa? Mam wielkąo chote ją kupić, bo zaczynają boleć mnie plecy, a spanie na lewym boku nie jest łatwe.
Kora1986
31 października 2018, 19:47Jestem z niej bardzo zadowolona. Żałuję, że nie miałam jej w pierwszej ciąży. Wstaję bez bólu lędźwi.
Pixi18182
30 października 2018, 14:34Ojj już widać malusi brzuszek <3 Zdrówka dla Was :* A wyglądasz pięknie :)
sachel
30 października 2018, 11:45Pięknie wygladasz! Zdrówka dla całej rodzinki :)
Naturalna! (Redaktor)
30 października 2018, 11:30fajnie Cię widzieć. wiesz, ja czytam o tej chorobie i się zastanawiam kiedy ostatnio byłam chora albo miałam grypę - daaaaawno - wzięło mnie cos na ubiegłe święta bozego narodzenia, ael hop siup, wykurowałam się szybko domowymi sposobami i propolisem na gardło. uwazaj na siebie proszę, wzmacniaj odpornośc, ubieraj się ciepło i ..... miło Cię widziec, az sie do Was uśmiechnęlam :D pozdrawiam :) duuuuuuuzo zdrówka :*
Annanadiecie
30 października 2018, 11:01Świetnie wyglądasz! Jak zgrabna babka na początku ciąży. <3
Nattiaa
30 października 2018, 10:49świetnie wyglądasz!! zdrówka
AlexisDelCielo
30 października 2018, 10:34W naszym przypadku tak chyba jest z tymi chorobami ze męczysz się do upadłego. .. ja ostatnio złapałam coś od młodego ze żłobka i bez gripexu i wszystkich wspomagaczy meczylam się też ze 3 tyg do całkowitego oczyszczenia zatok. .. ślicznie wyglądasz :)
Catherine45
30 października 2018, 10:26Dobrze, że czujesz się już lepiej. A tak w ogóle to ślicznie wyglądasz ;)
akitaa
30 października 2018, 10:10ja już w ciążowych od kilku tygodni chodzę, a jestem w 14t teraz :P ale strasznie mi się wpijały moje wszystkie spodnie już. Ja się obawiam tych wszystkich wirusów, bo teraz co dryga osoba w mpk kaszle jak gruźlik :/
aniapa78
30 października 2018, 10:02Pięknie wyglądasz i brzusio trochę widać. Cieszę się że jest ok:) Powodzenia w remoncie.
Fetuszek
30 października 2018, 09:11Całe szczęście że już lepiej ;). Niestety teraz tak pora roku że wszystko chwyta ;/. Piękna mama ;)