Witajcie kochane :).
Czy można czuć się wypoczętym i szczęśliwym po nieprzespanej nocy? Można. A ja jestem na to najlepszym przykładem. Przez całą noc nie mogłam zasnąć, kręciłam się z boku na bok, szukając odpowiedniej pozycji, bezskutecznie. Najgorsza jednak była świadomość, że będę musiała wstać o 5.30. Nie wiem jakim cudem, ale udało mi się choć na chwilkę zmrużyć oczy, a gdy wstałam nie czułam zmęczenia :).
Z jedzeniem też jest dobrze. To mój trzeci dzień bez kompulsu i objadania się :). Niestety dzisiaj mój żołądek zastrajkował- cały dzień chodzę pełna i ociężała :/. eh...
Wczoraj w rankingu pamiętników znalazł się wpis jednej z dziewczyn, która prezentowała swoje zakupowe zdobycze. Niby nic dziwnego, ale... no właśnie... Użytkowniczka była bardzo szczupła, miała niedowagę. Oczywiście od razu posypały się gromy. Nie zrozumcie mnie źle- nie popieram dążenia do wychudzonego piękna,anoreksji... Sama mam problem z odżywianiem, ale właśnie przez to wiem jak słowa mogą boleć i ranić... Przyczyn chudości może być wiele ---> głodzenie się, choroba, uwarunkowania genetyczne... Chudość jest takim samym problemem jak otyłość. Jednak oba przypadki zasługują na tolerancję... Jestem ciekawa jakby czuły się tamte użytkowniczki, gdyby ktoś pod ich zdjęciem napisał "O Boże, jaka ty jesteś gruba!" albo "Co za wieloryb!". Nie jest to przyjemne, prawda?
Nie chodzi tu też o to, że mamy akceptować taki stan rzeczy i biernie się przyglądać... Ale swoją dezaprobatę można wyrazić w nieco inny sposób, mniej krzywdzący.
Ile razy to mnie spotkały przykre komentarze na ulicy, po których w domu płakałam...
Pewnie pomyślicie --> "To dlaczego nic z tym nie robisz?!".
Robię, ale to nie jest takie łatwe.
A czy Wam jest łatwo gubić kilogramy?
Chciałabym prosić tylko o jedno --> zrozumienie i mniej jadu w słowach.
Każdy z nas jest wyjątkowy bez względu na rozmiar.
Piękno tkwi w środku.
Menu:
Śniadanie: owsianka (płatki owsiane, ziarna lnu, budyń, granat, kiwi)
II śniadanie: bułka z dynią, rzodkiewka, sałata, pomidor, czerwona cebula
Obiad: pieczone skrzydełko z kurczaka + pieczone ziemniaki + kukurydza z puszki
Przekąska: pestki dyni
Kolacja: bułka z ziarnami + dodatki
Od jutra postaram się dodawać zdjęcia jedzenia ;). Miałam zacząć od dziś , ale zawsze przypominam sobie o fotografowaniu podczas jedzenia
Etyka zdana!
duska17
21 stycznia 2014, 19:38Dziękuję za wsparcie!! :) Ja jakoś ostatnio też nie mogę spać, ale niestety nie budzę się wypoczęta tylko przysypiam cały czas w ciągu dnia.:< A co do niektórych vitalijek, to racja też zauważyłam, że niektórym bardzo łatwo wydawać osądy i napisać jakiś niemiły komentarz. Niestety internet daję pełną swobodę do obrażania innych.. Cóż myślę, że niektóre osoby po prostu się nie zmienią, ale fajnie, że jest tu też sporo dziewczyn, które są życzliwe i miłe.:)
kachagrubacha.wroclaw
21 stycznia 2014, 18:21kochana... vitalia to takie miejsce gdzie mozesz znalezc super-babki ale jest tez cala masa troli i zmij... juz kilka vitalijek, ktore bardzo lubilam zamknelo lub zlikwidowalo pamietniki przez takie wlasnie hejty... na to sie nie poradzi niestety
Crazyblueball
21 stycznia 2014, 10:35Ciekawy wpis , niestety nie wszyscy podążają za rozumem i napiszą bądź coś powiedzą zanim się dokładnie zastanowią. Albo robią to z premedytacją... Gratulacje zdania etyki ;)
grubelek1978
20 stycznia 2014, 21:53może dlatgo że piękno tkwi w środku, tak rzadko jest dostrzegane...
liliana200
20 stycznia 2014, 21:51Zgadzam się z Tobą, tyle że nie mamy wpływu na większość osób. Świata nie zbawimy a i tacy ludzie zawsze się znajdą. Głowa do góry, grunt to iść przez życie z podniesioną głową.