Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem osobą bardzo otwartą i towarzyską. Lubie sport choć po mnie tego nie widać i interesuję się telewizja i rzeczami z nią związanymi .

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 5653
Komentarzy: 115
Założony: 25 września 2011
Ostatni wpis: 22 listopada 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
madziucharobaczek

kobieta, 31 lat, K

164 cm, 91.80 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

22 listopada 2015 , Komentarze (8)

Hej dziewczynki przepraszam ze tak późno ten wpis ale czasu nie miałam , tak jak wcześniej pisałam zaczęłam nową dietę z siłownią. Pierwsze efekty już są waga na dzień 16.11.2015 pokazała 91,8 kg w ciągu 6 tygodni ubyło mnie o 5,7 kg i 5 cm z brzucha. Jestem szczęśliwa trzymam kciuki i nie poddaje się i walczę dalej. Kolejne wazenie za miesiąc trzymajcie się ciepło i walczcie ze swoimi słabościami. 

16 października 2015 , Komentarze (5)

Witam wszystkich , ponownie tu wracam ale już z innym podejściem i też z inną wagą dokładnie 97,5 kg, tyle pokazała waga dnia 05.10.2015 R, gdy zapisywalam się na siłownię. Juź prawie 2 tygodnie  minęło chodź ten tydzień jestem chora więc z silki nici , pomiar kolejny ok 01.11.2015 mam nadzieję na jakąś poprawę no ale zobaczymy jak to będzie . Pozdrawiam pa

18 maja 2014 , Komentarze (9)

Witam wszystkich,

Tak znowu zaczynam, ale się tym nie przejmuję. Mam nowe postanowienie. Wytrwać na diecie 2 tygodnie zaczynając, od dnia dzisiejszego. Nie będę się dołować. Chcę schudnąć i zrobić wielkie wrażenie na koledze, mojej rodzinie i znajomych. Jednak przede wszystkim chcę zrobić sobie przyjemność. A co też mi się coś od życia należy. 

A więc dziś waga wskazała 95.3 kg. Teraz 2 tygodnie ciężkiej pracy(uff). I zobaczymy ile będzie mniej. W pasie 115 cm. Oby tam ubyło.

Pozdrawiam i trzymajcie za mnie kciuki ;)

23 lutego 2014 , Komentarze (5)

No i jak zwykle musi coś się spieprzyć. Zamiast schudnąć to ja tyję . Dlaczego ??

Aż się odechciewa wszystkiego. Dziś waga zamiast wskazać 8 z przodu pokazuje mi 91,8 kg. No nie wiem co zrobiłam źle. Ale się nie poddam . Mam nadzieję że kolejny tydzień będzie dla mnie lepszy. Zmieniłam pracę , godziny w których jem więc może dla tego waga nie idzie w duł. No nie wiem nie wiem . Ale się nie poddam .

Trzymajcie za mnie kciuki ja za was cały czas trzymam. Pozdrawiam i wytrwałości życzę każdemu z osobna ;)

PS Kolejne podsumowanie za tydzień ;)

16 lutego 2014 , Komentarze (7)

Hej dziewojki no i superancko straciłam 2kg ważę 91kg bardzo mnie to cieszy ale niestety wciąż nie mogę przeboleć tego , że nie postarałam się w II tygodniu. Dziś pewnie ważyłabym już z osiemdziesiąt kilka kilogramów. Zaprzepaściłam taką szansę.  No ale ważne żeby się teraz nie poddać.

Dzieli mnie już tylko kilka kilogramów do wypragnionej 8semki z przodu nie widziłam jej chyba z 5 lat . Będę się trzymać mam taką bynajmniej nadzieję.

Przepraszam , że nie dorzuciłam tabelki, ale powiem szczerze nie chcę mi się już nic. A muszę jeszcze sobie troszkę poćwiczyć.

No nic za tydzień kolejne podsumowanie 23.02.2014 mam nadzieję że uciekną kolejne kilogramy. 


Pozdrawiam was cieplutko i trzymajmy się naszych planów ;)

walczmy o swoje ja ;)

9 lutego 2014 , Komentarze (4)

NO i niestety zamiast schudnąć przytyłam ważę 93 niestety to 2,2 kg więcej. Wiem za co mam nauczkę. Nie przestrzegałam diety choć ćwiczenia były. Alkohol i chipsy z dużym dodatkiem czekolady na pewno nie pomogą mi schudnąć.

Muszę zmienić mój paseczek , ale poddawać się nie będę wciąż walczę nad drugim celem.

Kolejne podsumowanie za tydzień oby lepsze niż te .

Powodzenia

2 lutego 2014 , Komentarze (9)

No i podsumowanie mojego pierwszego tygodnia diety 

Waga/BMI wyjściowa

Teraz waga/BMI

Utrata

95,3 kg

90,8  kg

- 4,5 kg

35,32 BMI

33,46 BMI

- 1,86 BMI



Jeju nie wiecie jak się cieszę moje pierwsze ważenie, a zrobiło mi tyle radości. Wiem , że to woda , że początki są łatwe najgorsze dopiero przed nami, ale i tak się cieszę. W końcu jestem w OTYŁOŚCI I STOPNIA. Ci co nigdy nie byli tak otyli jak ja na samym początku przypomną 110,6 kg -otyłość kliniczna, nigdy nie zrozumieją mojej radości.


Szkoda tylko, że jakoś cm mi nie odchodzą ale ja mam czas i wygram również i z nimi. Kto jak kto , ale teraz mam wielką motywację .

-4,5 kg w tydzień szok pobiłam swój rekord. Wiem że to niezdrowe no ale za 2 tygodnie już będzie spadek mniejszy , nie chcę też nie wiadomo jak szybko schudnąć. Chcę tylko chudnąć i tracić cm i ten brzuch ale w taki sposób by skóra też mogła dochodzić do siebie.

No nie mogę z radości. Będę zaraz skakać na głowie ha ha mam nadzieję że kolejny tydzień będzie równie udany.

No właśnie I postanowienie za mną a więc czas na II.

 POSTANOWIENIE II
 Dojść do wagi 86kg czyli utrata -4,8 kg do 2.marca 2014
4 tygodnie sądzę ,że to wystarczająco dużo czasu.

Czas zacząć zmieniać życie na lepsze. 
Kolejne podsumowanie już za tydzień 9.lutego 2014 

Pozdrawiam wszystkich walczących z ciężkim życiem ;)

27 stycznia 2014 , Komentarze (3)

Witam was pewnie już z 100 raz , z tą samą gadką. Dietę czas zacząć. Ale tak to już czas. Codziennie sobie powtarzam dziś ,to dziś zacznę zmieniać życie. Co chwila słyszę, ale jest gruba i nic z tym nie robi. Ale oni nie wiedzą , że ja się męczę i co sekundę chcę coś z tym zrobić. Najgorsze jest to, że choć znajomi mnie akceptują taką jaka jestem to i tak w duszy i między sobą mówią o mnie tłuścioch. I to boli bo czuję się przez nich oszukana. Najlepsza przyjaciółka uważa mnie za tłustą świnie  . Aż serce ściska mi się z bólu. 

Pewnie myślicie ,że chcę schudnąć im na złość. Rodzinie pokazać, że nie jestem słaba. A właśnie, że nie!!! Chcę schudnąć by móc oddać krew. Moje żyły pod wałami tłuszczu są tak ukryte że pielęgniarki nie mogły ich dziś wykryć. Zrobiło mi się na prawdę głupio i smutno. Już 3 razy przecież oddałam i pomogłam ludziom . I co nie pomogę nigdy więcej? 

Muszę schudnąć dla siebie i dla potrzebujących. Chcę czuć się dobrze w swoim ciele , chcę uwolnić się od pogardy. Skoro udało mi się już raz schudnąć prawie 15 kg to tym razem też mi się uda.

No właśnie na dzień dzisiejszy czyli 27.01.2014 ważę 95,3 kg - BMI 35.32

Mój cel I to zejść do 93 kg w III tygodnie.   

Czyli schudnąć 2,3 kg do 16.02.2014 roku - zejść z otyłości II stopnia na I stopnia


Zacząć nowe życie !!!!

A więc pierwsze podsumowanie tygodnia mojej diety już 2 lutego 2014 roku.

Trzymajcie za mnie kciuki a ja życzę wam również powodzenia ;)

17 listopada 2013 , Komentarze (2)

No niestety ale II tydzień dietkowania mi nie wyszedł z powodów imprez alkoholowych a co za tym idzie żarłam jak wygłodniała hiena.

Dziś po ważeniu niestety ale okazało się że przytyłam 0,5kg,

A więc ważę 97,5kg nie wpinam tabelki , bo sądzę że zgubię to w następnym jak się postaram.  

No i tyle na ten tydzień. Kolejne podsumowanie za tydzień 24.11.2013 mam nadzieję że będzie lepiej niż teraz.

Pa patki trzymam kciuki

10 listopada 2013 , Komentarze (3)

Tabela podsumowująca od 03.11 -10.11.2013

Waga/BMI wyjściowa

Teraz waga/BMI

Utrata

100,5 kg

97 kg

- 3,5 kg

37,37 BMI

36,06 BMI

-1,31  BMI


 Podsumowanie tygodni

( waga początkowa)



Waga na dziś


Utrata

100,5kg

97 kg

- 3,5 kg

37,37  BMI

36,06 BMI

- 1,31 BMI



Jak bardzo się cieszę , że schudłam . Może w końcu wrócę na ścieżkę dobrego żywienia i zmienię się nie tylko wizualnie ale i psychicznie. 

A jak na razie dążę do tego by zejść na 94 kg. Pozbyć się otyłości II stopnia. A co jak być otyłym to lepiej pierwszego co nie. Może teraz moja waga mniej będzie spadać ale ja się będę i tak cieszyła z każdego kilograma ;).

No nic uciekam. Kolejne podsumowanie 17.11.2013.r Jej jak ten czas szybko leci. Nie obejrzę się nawet a będą święta .Sylwester, nowa ja.;)

Pozdrawiam i trzymam kciuki za wszystkich ;)