Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Męczące upały i treningi

Nastał czas grillowania, piwka wieczornego oraz wyjazdów nad jezioro. Tak właśnie wyglądała moja sobota. W niedzielę nie zapomniałam o treningu na siłowni- nie był on jednak intensywny ponieważ upały mnie wykańczają! Nawet mężczyźni na siłowni opowiadali ,że szli na trening ze łzami w oczach :D Ale czego się nie robi dla dobrej formy :) Dziś zrobiłam pyszne hamburgery z wołowiną (w lidlu 2 kotlety 98 % mięsa wołowego) kosztują 4,99 za 200 g - czyli dwa kotlety. Burgery robiłam w bułkach pełnoziarnistych z dodatkiem papryki,sałaty,ogórka kiszonego,cebuli do tego keczup i musztarda dijon! Było pysznie i mam dużo energii na dzisiejszy wieczorny trening ;)

Wczorajszy obiad- krewetki z czosnkiem,cytryną i sosem teryiaki

Pyszna biała herbata jaśminowa od OSHEE

Obiadek przed siłownią- pierś w przyprawach grillowana , makaron pełnoziarnisty i pomidory w jogurcie z dodatkiem cebuli.

Obiad u siostry :) 

Przyznam ,że kilka ostatnich dni nie dotrzymywałam diety całkowitej :) Za karę dziś intensywne cardio !