Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Środa


 uff jak gorąco..
Wczoraj się zmobilizowałam i pobiegłam całe 20 minut, dla mnie to ogromny sukces!!!!!!!!!!!!
Dziś zakwasy, które wyleczę na basenie
Waga 59,3 ale juz pojawiło się troszkę mniej (59,1)..
Na razie bez słodyczy jeśli nie liczyć powideł śliwkowych do naleśników, które dzisiaj miałam na obiadek.
Co do mojej diety- to jem wszystko tylko zmniejszam porcje, rezygnuje ze słodyczy w postaci batonów, ciast, 
Zmniejszam spożycie kawy z 3 do 1 filiżanek dziennie...
To na razie
Buziaki
  • pojedyncza

    pojedyncza

    24 sierpnia 2011, 22:01

    spróbuj marszobiegi :-) efekty sa rewelacyjne