Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wycieczka w góry



Zdecydowanie poprawiła mi humor..piękne widoki, słońce, spotkanie ze znajomymi, obiadek w restauracji...mąż wieczorkiem wyciągnął mnie na 40 minutowy jogging...super udany, miły dzień...
Waga 57,7kg

  • sobotka35

    sobotka35

    30 kwietnia 2012, 06:29

    O widzisz ?-tak trzymaj!:)Lepiej czerpać z życia niż zamartwiać się przemijaniem:))Buziaki:)

  • MartaKras

    MartaKras

    29 kwietnia 2012, 23:44

    własnie doczytałam twoje przemyslenia 35-latki... hmm jak to jest ze parę Vitalijek (w tym mnie też) dopadły takie przemyślenia własnie w tych dniach? co to przesilenie? Tak czy innaczej ja też się z tym zmagam... upływ czasu... i te sprawy. Ale co zrobic... uszy do gory. Jest jeszcze wiele zabiegów kosmetycznych ktorych nei wyprobowałam :D

  • MartaKras

    MartaKras

    29 kwietnia 2012, 23:42

    mmm :) super! to się nazywa udana majówka, a my zaliczylismy rowerki i grilowanie... na balkonie :)