Wczoraj się tu rozpisałam, ale Vitalia potrafi czasem płatać figle i skasowało mi wszystko. Poddałam się i dlatego dopiero dziś piszę.
Co do dietki to niestety był weekend a jak to w weekend bywa nie udało mi się do końca trzymać diety. Jadłam za dużo, było winko, były słodycze i ciasto Dziś wymyśliłam sobie nowy cel... dopóki nie zejdę do wagi 85 kg nie ma mowy o jakichkolwiek staraniach o dziecko. Nie przy tej wadze. Mam 2 miesiące żeby schudnąć ok 7 kg.
Dzisiaj trzymam się diety, ćwiczyć raczej nie będę bo mam @ i kiepsko się czuję, do tego tradycyjnie bardzo boli mnie lewe biodro
Menu na dzisiaj:
Śniadanie:
2 kromki chlebka razowego z pasztetem drobiowym, pomidorkiem i ogórkiem kiszonym
II śniadanie:
Danio waniliowe, mandarynka
Obiad:
Kurczak z kaszą, marchewką i fasolką szparagową
Podwieczorek:
Soczek pomidorowy
Kolacja:
Ryż z warzywami po chińsku
Wczoraj oficjalnie zakończyliśmy zakupy świąteczne Zostało mi tylko pakowanie prezentów i w wolnej chwili muszę je wywieźć do rodziców bo właśnie tam spędzamy święta.
W końcu dostaliśmy zdjęcia z pleneru ślubnego, oczywiście muszę się pochwalić
Z tymi zdjęciami na ulicy była niezła zabawa. Mało do wypadku na doszło, ludzie trąbili na nas, machali nam, jeden gość zatrzymał się na środku skrzyżowania. Ogólnie ludzie przecierali oczy ze zdumienia jak nas na tej ulicy widzieli
Lecę Was poczytać, ponadrabiać zaległości
Miłego wieczoru Wam życzę.
anabelaa81
20 grudnia 2011, 17:05śliczne zdjęcia :) jak schudniesz przed ciążą będzie ci lżej :) i z pewnością będziesz mogła uniknąć cukrzycy ciążowej i wysokiego ciśnienia, które mogą dopaść kobiety grubsze z nadwagą czy otyłością... oczywiście nie jest powiedziane, że jak nie schudniesz to tak się stanie, ale zawsze ryzyko mniejsze. Powodzenia! :)
Grazka19751
20 grudnia 2011, 07:16Tak napisałaś o tych 7 kg i ja się tym zasugerowałam... Nie wiedziałam nic o innych powodach dla których musicie poczekać. Teraz rozumiem. Trzymam kciuki, aby się udało! ;-)
monica31
19 grudnia 2011, 23:27Ja Małgosiu chyba bym wolała miec większy tyłek niż wygladac jak kobieta w ciąży hehehe ;) No nic bedzie dobrze :)))
lena165
19 grudnia 2011, 23:16ślub mam 28 stycznia ;);) mam nadzieje ,że śnieg spadnie ;);)
Oleeeenka
19 grudnia 2011, 22:45Zdjęcia bardzo fajne :) Trzeba się spiąć i zrzucić te 7kg, a później jeszcze trochę żeby być szczupłą i promieniującą mamusią :)
Grazka19751
19 grudnia 2011, 21:33Super te zdjęcia! :-) Takie szalone! ;-)) A z dzieckiem nie czekajcie... Czy te 7 kg naprawdę coś zmieni...? :-)
lena165
19 grudnia 2011, 21:11Piękne zdjęcia ;);) ciekawe jak wyjdą moje zimowe ;);) ślub już nie długo ;);) Pozdrawiam cieplutko ;)Kuruj się trzymam kciuki za Ciebie ;);)
.Margolcia.
19 grudnia 2011, 20:52Uda się napewno! Tylko może faktycznie myślmy o jedzeniu nie w kategoriach diety? Ja na słowo dieta dostaję gęsiej skórki :P
.Margolcia.
19 grudnia 2011, 20:46Piękna z Was para Magłorzatkoo! usmiech na zdjęciach mówi sam za siebie !! Piękne zdjęcia i piekne postanowienie, ja tez Małgorzatko w koncu raz a porządnie muszę sie zabrać za siebie, ale tym razem eliminuję słowo dieta a zastepuje je zdrowym żywieniem - bo juz sama nie wiem co robić! hihi. A najbardziej podoba mi sie zdjecie nr 1 - jesteście prze-szczęśliwi :D A oczy zwierciadłem duszy :) Buuuuuuuuuziak
monica31
19 grudnia 2011, 20:22Sliczne zdjecia! :)) Nie poddawaj sie i stosuj dalej dietke i bedziesz szczesliwa!!! :)
aneczka52
19 grudnia 2011, 17:54śliczne foteczki kochana:)
Aska75
19 grudnia 2011, 17:51świetne te zdjęcia! I tak w ogóle to jesteś śliczna
duszka189
19 grudnia 2011, 17:50cudna z was para a zwłaszcza przepiękna panna młoda!!!!!!!!!!!!!!!!!!
loreelei
19 grudnia 2011, 17:43Ale ślicznie wyglądałaś:)
zemra79
19 grudnia 2011, 17:34zdjecia bardzo fajne, pomyslowe - super ze w plenerze a nie w studio!!! a ja sobie objecuje ze z rodzinka sobie zrobie jakis fajna sesje fotograficzna jak schudne i tak ja juz robie od......3 lat.zalamka!! pozrdawiam
koralina1987
19 grudnia 2011, 17:31fajne zdjątka :) wyobraz sobie jak schudniesz jaka mozna sobie zrobic super sesje i sie swietnie czuc :) my moze na kolejna rocznice sobie fundniemy :) bo ze slubu mi sie nie podobaja, moje 88 kg zywej wagi nie wygladalo apetycznie...niestety