No cóż...
Dobrze nie jest!!!
Ważę 95 kg
Wyglądam STRASZNIE!!!!!!
Nie radzę sobie, niestety....
źle z tym wszystkim się czuję.
nie lubię siebie w tej wersji
W lipcu byłam nad naszą piękna Soliną, później przyjechały moje Wnuczki najukochańsze, a od sierpnia do teraz to nie wiem kiedy przeleciało...
jem pewnie za dużo "śmieciowego jedzenia" ale nie potrafię przerwać ciągu! Dużo za dużo słodyczy i wieczornych owoców w ilościach hurtowych.
W teorii jestem przeszkolona i doinformowana, gorzej z wcieleniem teorii w życie.
Dolegliwości z kręgami szyjnymi ustąpiły. Czasem wraca jakiś lekki ból, ale radze sobie.
Ćwiczenia rozciągające w moim przypadku się sprawdzają.
Wartość na wadze "95 kg" to dla mnie masakra, ale nie potrafię się zebrać i szykować sobie jedzenia do pracy takiego jak kiedyś...
Łapie cokolwiek, a na pewno nie jest jedzenie właściwe (bułka, ser pleśniowy, wędlina, słodki jogurt...). Wieczorem pomarańcze, mandarynki, banan, czekolada, rafaello...itp.).
...a po co to piszę??? Sama nie wiem... Weszłam tutaj, bo na pocznie odczytałam wiadomość od jednej z Was na temat mojego kręgosłupa szyjnego (dziękuję).
Kliknęłam "dodaj wpis" - i tak jakoś wyszło...
Buziolki.....
aska1277
30 grudnia 2016, 13:30A może zwyczajnie rok 2016 nie był dla Ciebie :) Nowy rok nowe nadzieje....życzę Tobie aby nowy rok był tym właściwym :) powodzenia, pozdrawiam :) :*
Malgoska39
30 grudnia 2016, 13:42Serdecznie dziękuję. Pozdrawiam i również życzę SPEŁNIENIA MARZEŃ W NOWYM ROKU...
belferzyca
30 grudnia 2016, 12:40Czasem trzeba sobie w świat popisać... Tak zwyczajnie...
Malgoska39
30 grudnia 2016, 12:59he he - no tez racja! :)))
azoola
30 grudnia 2016, 11:18:)
Malgoska39
30 grudnia 2016, 12:59:)
Monika123kg
30 grudnia 2016, 09:28Cieszę sie ze jesteś :)
Malgoska39
30 grudnia 2016, 13:05hmmm... ja chyba też się cieszę z powrotu... :)
Magdalena762013
30 grudnia 2016, 00:43Miło ze zajrzałaś. bylam ciekawa, co u Ciebie!
Malgoska39
30 grudnia 2016, 13:04:))
czekoladinka
29 grudnia 2016, 20:59Fajnie ze napisałaś. Byłaś moja motywacją.
Malgoska39
30 grudnia 2016, 13:04tez się cieszę że znów tu zaglądam.... Może mi sie uda kolejny raz... Może choć kilka kilogramów w dół :)
106days
29 grudnia 2016, 20:42Ej no! Ale przecież skoro juz kiedyś sobie szykowałaś to jedzonko do pracy, to wiesz, że możesz...Tylko musisz w sobie tę siłę odnaleźć . Trzymam kciuki żeby Ci się udało. ALe może bez spiny, motywacja przyjdzie pewnie w pewnym momencie i wtedy ruszysz w 100% z nową energia :)
Malgoska39
30 grudnia 2016, 13:03SIŁA to jest chyba to czego mi brakuje !!! szukam w sobie motywacji :))))
katja07
29 grudnia 2016, 19:58Witaj Małgosiu, rozumiem Cię doskonale, musiałabym mniej więcej coś podobnego napisać, trzeba się jakoś zmobilizować i spróbować zawalczyć. Pozdrawiam serdecznie :)
Malgoska39
30 grudnia 2016, 13:02Powiem szczerze, że wolę czytać te pozytywne pamiętniki - taki jak mój jest mało mobilizujący..... Pozdrawiam :)))
kasaig
29 grudnia 2016, 13:24A może przejdziesz ze mną na Montignaca od stycznia-szukam bratniej duszy;)
Malgoska39
30 grudnia 2016, 13:01musze poczytać o tym co proponujesz... Kto wie?! :)))
kaja1234
29 grudnia 2016, 13:19Małgosiu fajnie ,że się odezwałaś,wróc do pisanie-brakuje tu Ciebie!!!!Miłego dnia,pozdrawiam:)
Malgoska39
30 grudnia 2016, 13:01miło mi BARDZO :)))
Aldek57
29 grudnia 2016, 12:39Od stycznia ogłoszona mobilizacja odchudzeniowa!Nie jesteś sama u mnie podobnie wagowo.Wrcaj.Szczęśliwego NOWEGO ROKU!
Malgoska39
30 grudnia 2016, 13:00Szczęśliwego Nowego Roku!!! oby dla nas z mniejszymi kilogramami :)))
Ankarkaa
29 grudnia 2016, 11:30Od stycznia sie zmobilizujemy wszystkie; -) na pewno wrócą checi i wezmiemy sie ostro do pracy;-). I zrzucimy nadmiary bo wizja wiosny nas zmobilizuje ;-)
Malgoska39
30 grudnia 2016, 12:59WIZJA WIOSNY TEZ, ALE MNIE NAJBARDZIEJ WKURZAJĄ ZA CIASNE KURTKI!!! W tym sezonie musiałam kupować rozmiary 46/48!!!!! - wszystko wymienione bo w nic sie nie mieściłam!
Nattiaa
29 grudnia 2016, 10:26uwielbiałam Cie czytać, pisz pisz!! walczymy!!
Malgoska39
30 grudnia 2016, 12:57miło mi to czytać - SERIO.... :)))
izabela19681
29 grudnia 2016, 10:12Małgosia. Dobra chwila na motywację i zawalczenie o siebie!!!
Malgoska39
30 grudnia 2016, 12:57obym potrafiła to wykorzystać :)))
benatka1967
29 grudnia 2016, 09:39lepiej późno niż w ogóle nic dla siebie nie zrobić, trzymam kciuki :)))
Malgoska39
30 grudnia 2016, 12:53dziękuję.... :)))
agnes315
29 grudnia 2016, 09:22i dobrze, że się odezwałaś! a teraz dupka w troki i wracaj na dobre, w kupie zawsze raźniej! I 95 kg to naprawdę dużo za dużo, sama o tym wiesz.... No to z Nowym rokiem zaczynam. Buźka :)*
Malgoska39
30 grudnia 2016, 12:53duuużo za dużo!!! wiem wiem :((( coś z tym muszę zrobić! :)))
KasiaS6060
29 grudnia 2016, 08:59Wracaj do nas to Ci pomoże , pozdrawiam .
Malgoska39
30 grudnia 2016, 12:52mam taką nadzieję....
sachel
29 grudnia 2016, 08:24I bardzo dobrze, że napisałaś. To naprawdę jest pierwszy krok. Kochana po prostu przygotuj sobie dzisiaj wieczorem jedzenie do pracy na jutro i już pójdzie. Ty Ślązaczka nie dasz rady? To kto ma dać??? Buziaki!!!
Malgoska39
30 grudnia 2016, 12:51no i powiem Ci dość duży argument wytoczyłaś! :))))
ulka28l
29 grudnia 2016, 08:10Fajnie,że jesteś :) walczymy!!!!
Malgoska39
30 grudnia 2016, 12:50ja chyba na razie daleka jestem od "walczymy!!!!" buuu ...
Karampuk
29 grudnia 2016, 08:06moze ten wpis to pierwszy krok,? powodzenia
Malgoska39
30 grudnia 2016, 12:50tak cichutko tez na to liczę.... :)