Od dawna wiadomo, że zdrowa dieta bogata w owoce i warzywa bardzo ułatwia zrzucenie zbędnych kilogramów, daje jakieś 70-80 % efektu. Jeśli jest połączona z aktywnością fizyczną, to już w ogóle prędzej czy później efekt musi byc. Ale jest jeden owoc, który intrygował mnie od dawna, bo działa tak samo albo i lepiej niż większość tabletek wspomagających odchudzanie. Pewnie większośc z Was wie o dobroczynnym odchudzającym wpływie grejpfruta. Jest to potwierdzone wieloma badaniami także informacja jak najbardziej pewna :) To cudowny owoc, ma zbawienny wpływ na nasze zdrowie, oczyszcza organizm, działa świetnie na cerę, działa przeciwgrzybiczo i przeciwzapalnie, przyspiesza metabolizm a nawet jest stosowany w terapiach przeciwrakowych. Ma także niski indeks glikemiczny – po jego zjedzeniu cukier jest
stopniowo wchłaniany przez organizm, przez co dłużej będziemy czuć się
nasyceni i unikniemy napadów głodu. Jednocześnie grejpfrut stabilizuje
poziom glukozy, co zapobiega zamienianiu jej nadmiaru w tłuszcz. Podobno żeby dieta odchudzająca była skuteczniejsza dobrze jest zjadac pół grejpfruta przed każdym posiłkiem. A jeden owoc zaspokaja naszą dzienną dawkę witaminy C!! Ma też wiele innych witamin, witaminy z grupy B, witamina E oraz P.
Kiedyś ich nie lubiłam, bo są dość cierpkie i kwaśne, ale można się przekonać, serio. Zawsze byłam zwolennikiem zdrowego żywienia i unikam przyjmowania tabletek jeśli tylko się da. Jeśli greipfruty rzeczywiście mają tak wszechstronne działanie na nasz organizm, a w dodatku dzięki nim szybciej się chudnie to ja w to wchodzę! Zatem biegiem do warzywniaka!
Smacznego :)
szukammotywacji
18 kwietnia 2013, 17:45I jeszcze z doświadczenia powiem, ze po grejfrutach woecej sie pije plynow a co za tym idzie i częściej się chodzi do kibelka.... Ja swoje odchudzanie zaczelam wlasnie od grejfrutow, pierwsze piec kilo spadki w niewiele ponad miesiąc a nie robilam zupelnie nic poza tym, ze jaflam rano i wieczorem pi pól sztuki.... Polecam:))))
szukammotywacji
18 kwietnia 2013, 17:45I jeszcze z doświadczenia powiem, ze po grejfrutach woecej sie pije plynow a co za tym idzie i częściej się chodzi do kibelka.... Ja swoje odchudzanie zaczelam wlasnie od grejfrutow, pierwsze piec kilo spadki w niewiele ponad miesiąc a nie robilam zupelnie nic poza tym, ze jaflam rano i wieczorem pi pól sztuki.... Polecam:))))
MusingButterfly
18 kwietnia 2013, 14:33Będe musiala kupic ;) Smacznego !:)
eNatalia
18 kwietnia 2013, 13:30Też z tego względu zaczęłam je jeść, mimo iż też wcześniej za nimi nie przepadałam ze względu na smak. Ale tak jak mówisz - idzie się przyzwyczaić, teraz też je wcinam z apetytem. Pozdrawiam
MistrzuFu
18 kwietnia 2013, 13:09nienawidzę ich;ppp ale smacznego;p
ann0404
18 kwietnia 2013, 13:03czytałam gdzieś, że najbardziej w odchudzaniu pomagają te białe części, które najczęściej niestety wyrzucamy:P Smacznego;)