Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Studiuję prawo na pierwszym roku. Lubię czytac. Latem jeżdżę na rowerze, zimą na snowboardzie. Po za tym cały wolny czas spędzam z moim ukochanym;)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 4130
Komentarzy: 68
Założony: 9 kwietnia 2013
Ostatni wpis: 17 września 2013

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
ann0404

kobieta, 31 lat, Żywiec

160 cm, 54.50 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

17 września 2013 , Komentarze (1)

oj dłuuuugo mnie tu nie było...
W maju porządnie stłukłam sobie żebra, przez co nawet oddychanie sprawiało mi trudności:( nie było więc mowy o ćwiczeniach.
W czerwcu przyszła sesja, więc na ćwiczenia nie było czasu.
W lipcu wyjechałam do pracy w Norwegii. Oczekiwanego spektakularnego spadku wagi nie było, ale na szczęście wzrostu też:P
W sierpniu musiałam nacieszyć się domem:P
Obecnie właśnie wróciłam z wakacji nad naszym pięknym Bałtykiem<3 i mam jeszcze 2 tygodnie do wyjazdu do Rzeszowa na kolejne 9 miesięcy studiowania:)

KONIEC WYMÓWEK i znów zabieram się do pracy!

Zamierzam rozpisać sobie plan diety i ćwiczeń i do połowy grudnia osiągnąć swój cel. Bez wymówek i obijania się!

dzisiaj tylko godzina basenu


30 kwietnia 2013 , Komentarze (1)

Dzisiaj rano się zważyłam i pomierzyłam. Od początku mojej przygody z ćwiczeniami i MŻ ubyło mi 2kg i 23,5 cm;) Liczyłam na lepszy efekt, ale cieszę się że w ogóle cokolwiek się zmieniło:)

Po obliczeniu procentowej zawartości tłuszczu zobaczyłam 24%, czyli znowu o 1% mniej;) małymi kroczkami, ale do celu:)

Tak się zaczęłam zastanawiać ile to jest to 24%. Przy mojej obecnej wadze (54,8 kg) tłuszcz stanowi dokładnie 13,152 kg! Uzmysłowiło mi to, ile niepotrzebnych kg mnie otacza i jednocześnie zmotywowało żeby to jak najszybciej spalić w cholerę!

Żeby spalić jeden kilogram należy spalić 7000 kalorii, więc żeby osiągnąć wymarzoną wagę muszę jeszcze spalić ok 35000 kalorii.
Do dzieła;D


Dzisiaj:
250 półbrzuszków
40 przysiadów
30 uniesień na palce
20 pajacyków
20 uniesień nóg w podporze przodem
+ sprzątanie

29 kwietnia 2013 , Komentarze (2)

Trochę mnie nie było, ale to przez natłok zajęć:)

W środę był tylko basen (45mni, ale takiego wycisku to chyba nigdy nie było:P). Oprócz basenu żadnych ćwiczeń, niestety, nie było, bo cały dzień siedziałam nad książkami. Na szczęście się opłacało, bo dostałam piątkę, która baaaardzo mnie ucieszyła i zmotywowała^^

W czwartek były rolki i tradycyjnie przysiady, pajacyki, półbrzuszki...

W piątek trochę ćwiczeń i cały dzień spędzony na pracach ogrodowych. Wieczorem nie miałam już siły na nic. Jeszcze przez nieuwagę potknęłam się i stłukłam żebra, przez co na kilka dni musiałam odpuścić brzuszki i cięższe ćwiczenia, bo ból nie pozwalał.

Tak więc w sobotę jedyną aktywnością było sprzątanie, ale porządne i to całego domu:)

W niedziele błogie lenistwo;) Niestety pojawiła się też wadowicka kremówka, której smak nie powalał, więc nie była warta grzechu.
to tak w skrócie:)

Dzisiaj
trochę więcej ruchu:) W południe rower (ok 4 km), wieczorem basen:) 150 półbrzuszków (żebra jeszcze nie pozwalają na więcej), 20 przysiadów i 20 uniesień na palce. Byłam zmęczona, na więcej siły nie starczyło.
Niestety wieczorem zjadłam kebaba i nie dość, że zrobiło mi się niedobrze (dawno nie jadłam na raz takiej dużej porcji) to jeszcze teraz mam wyrzuty sumienia... Stało się, trzeba będzie spalić więcej:)

Jutro rano pomiary:) Ciekawe czy coś się zmieniło, bo idzie mi to dosyć opornie:(

23 kwietnia 2013 , Komentarze (6)

Bardzo dużo czasu zajmuje mi przygotowanie się do czwartkowego kolokwium. Chciałabym go już mieć za sobą, a jednocześnie chciałabym mieć więcej czasu na przygotowanie. Ale dam rade, muszę;)
Dziś koło z informatyki. Po co mi ten przedmiot na studiach humanistycznych ja się pytam? Najważniejsze jednak, że zaliczyłam:)

Wczoraj trochę ćwiczeń przed snem:)

Dzisiaj zaliczone:
250 półbrzuszków
30 brzuszków
10 min hula hop
10 damskich pompek
30 przysiadów
40 pajacyków
30 uniesień na palce
15 x 2 uniesień nóg podczas leżenia


Już nie mogę się doczekać weekendu, gdy w końcu znajdę czas na długie spacery:)





Mam motywację! W maju komunia kuzyna, a 2 tygodnie później roczek chrześniaka. Kupiłam sobie ostatnio obcisłą niebieską sukienkę, ale odstaje mi w niech brzuch i ogólnie sprawia wrażenie baaardzo obcisłej. Niestety rozmiar większa wisiała na mnie. Wiec moją motywacją jest założyćsukienkę na roczek i wyglądać w niej DOSKONALE:) może wstawię nawet zdjęcia;)


A teraz prośba do Was kochane:)
Co mogę kupić na prezent komunijny dla kuzyna?
Chodzi mi raczej o jakiś upominek, niż o bardzo drogi prezent.
Jeśli macie jakieś propozycję to podzielcie się:)

22 kwietnia 2013 , Komentarze (6)

W sobotę rano trochę ćwiczeń:
200 półbrzuszków
55 przysiadów
30 uniesień na palce
20 min hula hop

15 damskich pompek
i chyba tylko tyle;)


W niedziele spacerkowo. Tyle to się dawno nie nachodziłam;p Chyba z 10 km zrobiliśmy:)

Dodatkowo trochę pokręciłam hula hop'em:) Po za tym odpoczynek, w końcu zregenerowały się moje mięśnie, tego mi trzeba było:) Obudziłam się dziś bez jakichkolwiek zakwasów:)

Niestety wpadło trochę nadprogramowych kalorii, były lody i piwo:/ Tak się kończą weekendy z K.;*

Ten tydzień nie zapowiada się aktywnie. W czwartek ważne kolokwium, więc muszę cały wolny czas poświecić nauce. Będę się starać jednak pracować nad brzuszkiem. Może jakoś to pogodzę. Na szczęście już w czwartek do domu, więc zapowiada się aktywnie w weekend;) Mam tylko nadzieję, że pogoda dopisze:)





Dlaczego nie chudniemy podczas odchudzania?


KLIK  

Może ktoś znajdzie odpowiedź:)


A jak wy radzicie sobie z pogodzeniem
nauki (lub prac domowych) i ćwiczeń?

Podzielcie się;)


19 kwietnia 2013 , Komentarze (6)

Kilka dni po tym jak dołączyłam do Vitalijek zamieściłam na forum zdjęcie z informacją, że pochodzi z photobloga. Czego się dowiedziałam?
1. Jestem nieproporcjonalna. Fakt jestem niska, ale zawsze uważałam że mam raczej właściwe proporcje. Wydaje mi się, że skłaniam się do figury klepsydry, mam wcięcie w talii a do tego spory biust i biodra.
2. Mam niejędrne ciało, nie widać mięśni. No tak, mięśni nie widać i widać nie bd. Chcę wyrzeźbić brzuch, ale nie tak, żeby odznaczał się zarys każdego mięśnia. A widoczne mięśnie w innych częściach ciała pozostawię dla sportowców, bo mi osobiście takie umięśnione ciała się nie podobają. Kwestia gustu:)
3. Niby nie jestem gruba, ale "lekki flaczek". Hmm chyba chodzi o to co w punkcie 2.
4. Mam 5 kg do zgubienia plus ćwiczenia. Pomoże ktoś? Bo nie wiem jak mam zgubić ćwiczenia?:( A tak poważnie, to wiem, że mam ćwiczyć;)
5. Widać że nie ćwiczę. No cóż może nie jestem typem sportowca, ale co tydzień godzina basenu i pół zimy na stoku;) Nie chce być umięśniona jak sportowiec:)
6. Kilka opinii, że mam normalną figurę:)

Każdy wyraził swoje zdanie za co dziękuję:) Może też zdjęcie nie było zbyt fortunne:)
KLIK 

Jednak wstawiając zdjęcia do pamiętnika, otrzymałam wiele pochlebnych opinii, za co wam dziękuję:*

np. mavi29 napisała "Zero boczkow, jedrna ,napieta skora! Zazdroszcze:):):):):)"

Hmm więc co? Jestem ten flaczek czy nie?:P
Wiem, że z tą jędrnością może nie jest mega super, ale też nie tak tragicznie:)

Dziękuję wam wszystkim za tak miłe komentarze:* Trzymam za was wszystkie kciuki! Uda się każdej!

Jeszcze odnosząc się do komentarzy, po co chcę chudnąć, że ja to grubego brzucha nie widziałam itp.
 Nie chcę chudnąć, chcę ujędrnić ciało, trochę je wysmuklić i wyrzeźbić:) Mogę nadal ważyć 56kg, ale chcę mniej cm, żeby czuć się z sobą dobrze:)
I najważniejsze. Chcę zmniejszyć procentową zawartość tłuszczu w organizmie.
Znalazłam informacje, że dla kobiet w przedziale wiekowym 20-29 lat, optymalnie jest mieć 14-20%, umiarkowanie 21-23%, a powyżej 23% jest go już zdecydowanie za dużo. Ja miałam 29, udało mi się zbić do 25%. Nie spocznę dopóki nie będę go mieć 20%, bo przede wszystkim chcę być ZDROWA!
Właśnie dlatego ćwiczę, zmieniam swoje ciało:) Nie dla innych, dla siebie:)


Dzisiaj jestem naprawdę zmęczona. Rano znów obudziłam się z zakwasami, więc aż się boję co będzie jutro:P Ale dam radę;) W niedzielę za to odpoczynek, może tylko jakiś spacerek:)

40 min spacer
40 razy unoszenie na palce
50 pajacyków
20 min hula hop
50 przysiadów (dałam radę^^)
10 damskich pompek (ale mam słabe ręce;/)
20 brzuszków
200 półbrzuszków
50 grzbietów





Udanego weekendu wszystkim!;*

18 kwietnia 2013 , Komentarze (11)

Gdzie jest mój brzuszek który uwielbiałam? No gdzie?! ;(

Nie cierpię tego, że jak siedzę to wylewa mi się taka "spyrka". Strasznie mnie to drażni, dlatego będę z tym walczyć!


Z przodu wygląda w miarę fajnie, ale marzy mi się rzeźba;D




Z boku wygląda jakbym była w 5 miesiącu ciąży, a jak siedzę to widać tylko tłuszczyk;/



Ale pracuje nad nim, codziennie:) czasem wychodzi to lepiej, czasem gorzej:)
Chcę pozbyć się tej warstwy tłuszczu do końca maja! Mam na to 38 dni. Dam radę! A w czerwcu popracuję nad mięśniami i do wakacji będzie świetnie;D
Już sobie to wyobrażam <3




Może by i chciał zostać, ale niechcianym gościom mówimy NIE! Pozbędę się go i wymienię na:




30 min hula hop
40 pajacyków
40 przysiadów
250 półbrzuszków
20 brzuszków
30 uniesień na palce (dobre na łydki)
2 godz spacer
kilka minut twister
rozciąganie
+ balsam ujędrniający Eveline


Lubię te liczby;) i chyba zaczynam lubić te ćwiczenia;)
Dzisiaj pierwszy raz od bardzo dawna poczułam zakwasy :)

Jest dobrze



uciekam malować paznokcie;)

Miłego wieczoru wszystkim;*

17 kwietnia 2013 , Komentarze (4)

Natknęłam się godny polecenia artykuł:)

http://www.kobieta.pl/uroda/twarz-i-cialo/zobacz/artykul/piekne-cialo-na-wiosne/


Może kogoś też zaciekawi lub znajdzie jakąś radę dla siebie;)


150 półbrzuszków
30 przysiadów
20 min hula hop
5 min twister
1 godz basenu


Czuję się zmęczona. Zmęczona nie tylko fizycznie po godzinie pływania, ale także psychicznie tymi wszystkimi kolokwiami;/ A gdzie tam jeszcze do końca, gdzie tam do sesji...
Ale dam rade!



Edit: -1 cm w obwodzie brzucha!! aaa;D


idę spać...




 

17 kwietnia 2013 , Skomentuj

Kolokwium było mega proste i myślę, że poszło mi bardzo dobrze:) Niestety nauka pochłonęła mi wczoraj prawie cały dzień:( Znalazłam tylko chwilkę na 15 min hula hop i 40 przysiadów.

Dziś znów czeka mnie cały dzień przy książkach, ale wieczorem godzina basenu:) Gdzieś w przerwie w uczeniu planuję znów pokręcić hula hopem (zauważyłam jednak, że działa on głównie na talię, z którą większego problemu nie mam, a nie na brzuch, który chce odtłuścić:P)

Zastanawiam się także nad podjęciem przysiadowego wyzwania, ale liczba 50 przysiadów (nie mówiąc już o 200) na raz, póki co, jest dla mnie niewyobrażalna:(

Mój dzisiejszy motywator:


15 kwietnia 2013 , Komentarze (13)

Wieczorem czeka mnie podróż do miasta w którym studiuję, a teraz dalsza część nauki na kolokwium z niemieckiego:( więc postanowiłam wpis dodać teraz;)

Figurę mam jaką mam, wiem, że najlepiej nie jest. Będę nad nią pracować, chcę mieć jędrne ciało:)

Chcę nie tylko zejść do poprzedniej wagi, ale chcę ważyć jeszcze mniej, albo nie. Chcę po prostu wyglądać jeszcze lepiej! Bo i tamto 51 kg przy moim wzroście nie prezentowało się najlepiej:P

Zdjęcia wstawiam, nie tylko dlatego, żebyście mogły mnie ocenić (potrzebuję obiektywnej oceny!), ale chcę za kilka miesięcy widzieć efekty swojej pracy:)





Chcę, chcę chcę... a więc DO DZIEŁA!;)

Z góry dziękuję za wszelkie opinie:) Piszcie na ile wyglądam kg (wzrost: 160), nad czym powinnam szczególnie popracować (ja uważam, że głównie brzuch i nogi) i ogólne spostrzeżenia;)