Skończyło się rumakowanie, po roku przyszła@. Ale było do przewidzenia, ze jak skończę karmić to się pojawi. Z drugiej strony może to i dobrze bo oznacza to że mój organizm dochodzi do względnej równowagi na poziomie hormonów. No i ponoć mniejsze problemy z różnego rodzaju stanami zapalnymi będą, a po ciąży się z tym borykam.
Poza tym zrobiłam sobie zdjęcia w bieliźnie, żeby potem widzieć jaką pracę wykonałam- do porównania.... Uuuulala.. eh, hgm, no, że tak powiem przerażenie mnie ogarnęło. Myślałam że jest lepiej. Zdecydowanie. Na plecach mam takie tzw skrzydełka co zawsze mi się wydawało odległe do osiągnięcia.... No nic. Nie ma co płakać nad zdjęciami tylko trza tyłek ruszyć.
Tyle na tę chwilę:)
anna.anna24
11 stycznia 2016, 17:55OMG też mam "skrzydełka" i to jest okropne
iw-nowa
10 stycznia 2016, 22:16Dobrze, że zrobiłaś te zdjęcia, ja też takie porobiłam i dopiero na nich zauważyłam, ILE jest do zrobienia!!! Ale brzmisz rozsądnie, więc daj sobie czas i uwagę, a dasz radę :)) Powodzenia Tobie! Bo Maluszkowi wszyscy życzą, a Ty też potrzebujesz teraz wsparcia!
angelisia69
10 stycznia 2016, 14:40hihi znienawidzona lub ukochana @,ja tesknilam za nia po porodzie pozniej zalowalam hehe ale w miare szybko dostalam bo nie karmilam. To ruszamy tylek od nowa prawda?? ;-)
mania_zajadania
10 stycznia 2016, 20:12Od środy tyłek cały czas w ruchu i tak ma już zostać:)
Kasia7111
10 stycznia 2016, 13:44To ruszamy tyleczki do pracy :-) Tez mam fotki zrobione porównuje i nic nie widzę choć na wadze mniej :-) Przez rok bez @ to dlugo. Nie wiedziałam, ze karmienie może ją powstrzymywać =-O
mania_zajadania
10 stycznia 2016, 20:19No zupełnie nie powstrzymują, ale przy karmieniu piersią jest inna gospodarka hormonalna i kobiety karmiace mają później miesiączkę niż niekarmiące. Oczywiście zdarza się że przy długim karmieniu pojawia się miesiączka jeszcze w trakcie karmienia. Tak samo jak jak podczas karmienia kobiety są mniej płodne, choć oczywiście można zajść w ciąże.
klaudiaankakk
10 stycznia 2016, 13:26U mnie jeszcze nie ma @.to przez to ze karmię?
mania_zajadania
10 stycznia 2016, 20:20No zapewne tak- więcej napisałam wyżej w odpowiedzi Kasi7111
Anulka_81
10 stycznia 2016, 13:15Powodzonka kochana!!!
mania_zajadania
10 stycznia 2016, 13:21dziękuję:)
irena.53
10 stycznia 2016, 12:53Ciekawie brzmią te potrawy gruzińskie....aż zrobic by sie chciało. Skąd wzięłaś przepisy...sa gdzies w internecine....?.. Pozdrawiam Cie
mania_zajadania
10 stycznia 2016, 13:24Trochę można znaleźć w internecie, mam tez dwie książki. Trochę podglądałam będąc w gruzji i jak tylko można było wciskałam się do kuchni, choć nie wszędzie gospodynie chciały... bardziej ze wstydu niż tym że się dzielić nie chciały. No i trochę metodą prób i błędów. Mogę się przepisami podzielić, albo możesz tez zajrzeć tu: http://jestemzosia.blogspot.com/search/label/kuchnia%20gruzi%C5%84ska choć na lobio mam lepszy przepis tylko nie zdążyłam zaktualizować
irena.53
10 stycznia 2016, 13:33A popatrzę, popatrzę ..... Tez mnie ciekawi zacząć cos nowego kucharzyc , pitrasić..... Zobaczymy... Tymczasem ...Dziekuję...
justagg
10 stycznia 2016, 12:40Kurde takie zdjęci ujawniają wszystko co zleee dlatego takiego nie mam :D
mania_zajadania
10 stycznia 2016, 13:25i może słusznie... choć motywacja rośnie też podwójnie;)
polishpsycho32
10 stycznia 2016, 12:29do lata sporo czasu i na pewno zgubisz:))))
mania_zajadania
10 stycznia 2016, 13:25no że tak powiem nie mam wyboru. tzna wybór niby jest ale ja jestem zdecydowana się rozstać ze skrzydełkami ;)
ewelka2013
10 stycznia 2016, 11:11Ja boję się robić zdjęcia..
mania_zajadania
10 stycznia 2016, 13:28no widzisz przynajmniej masz instynkt samozachowawczy, ja zrobiłam i teraz się boje na nie patrzeć, hihi
ewelka2013
10 stycznia 2016, 14:35Napewno nie jest tak źle
Annanadiecie
10 stycznia 2016, 10:50Nie ma jak powrót @, ale co do infekcji to u mnie się sprawdziło w 100%.
mania_zajadania
10 stycznia 2016, 13:29oooo to ja mam nadzieję, że i u mnie się to sprawdzi. Przed ciążą nigdy nie miałam takich problemów, a nawet w ciąży luzik
szwajcareczka
10 stycznia 2016, 09:58Zdjęcia bywają brutalne. Tak jak dokładne lustra w łazienkach hotelowych :) W listopadzie na urlopie miałam takie. W domu nie mam lustra pokazującego całą sylwetkę, a w hotelu mogłam się obejrzeć dokładnie z wszystkich stron. Kopara mi opadła na ten widok, z wrażenia, owszem, ale niestety nei pozytywnego. Komentarz: "kiedy ja się aż tak zapuściłam!?". A potem się zaczęło wdrażanie planu naprawczego... :)
mania_zajadania
10 stycznia 2016, 13:30oj tak tak, albo w przymierzalni.... ale tam akurat dawno ni bywałam ;)
Karampuk
10 stycznia 2016, 09:19to chyba zawsze tak jest ze jednak widzimy sie inaczej dopiero zdjecia pokazuja jak jest naprawde, a wiec dobrze je robic
mania_zajadania
10 stycznia 2016, 20:04A ja myślałam ze co do siebie jestem dość obiektywna, ale w lustrze widziałam siebie sprzed tych kilku kg plus brzuch.