4 dni do konca roku 3 treningi do wykonania przed godzina zero ;) dzis planuje godzinny trening cardio na orbim. Bez Pilates. Brzuch musi troche odpoczac bo jutro zamierzam go porzadnie wymeczyc.
Menu na dzis.
Sniadanie: platki owsiane, otreby, rodzynki, siemie lniane, mleko.
Lunch: zupa z soczewicy z serem.
Przekaska: jablko z jogurtem naturalnym i slonecznikiem.
Obaid: brukselka z boczkiem i filet z kuraka w ciescie.
Kolacja: maslanka z otrebami i owocami lesnymi. (mrozone owoce nie jakis chemicznym syf ;).
Liczac pi razy drzwi ok 40g blonnika ;)
Hmmm co to bedzie co to bedzie ;) dzis waga w pelnym odzieniu pokazala 61.6 Mam nadzieje, ze moje strategiczne menu pomoze mi zmienic ten stan rzeczy ;) Nie liczac boczku...nie sama dieta czlowiek zyje ;) Chyba jeszcze nigdy od samego poczatku mojego odchudzania nie wlazilam tak czesto na wage. Co to za destrukcyjne doswiadczenie ;) Od wczoraj "schudlam" 700g wiec kto wie co to bedzie :) Kurde mole 19 grudnia waga pokazala 60.9 piepszone swieta tyle namieszaly, ze hoho ;P W tym czasie caly czas trenowalam i nie liczac 2 dni swiat jadlam calkiem ok wiec naprawde licze na to, ze to jakis korek w...jelitach ;) Jeszcze sie nie poddaje. Powaga! walcze do konca ;) W najogorszym razie zaczne nowy rok z malym bagazem do zrzucenia. W najlepszym wkrocze z glowa do gory w faze stabilizacji :)
Milego!
montignaczka
29 grudnia 2013, 08:07no to jest szansa :D trzymam kciukory Słońce :)
Maliniacz
28 grudnia 2013, 18:53dasz radę;) wspaniały efekt w odchudzaniu:)pozdrawiam
judipik
28 grudnia 2013, 17:04Kochana zamierzam kupic sobie orbitreka, ale powiem Ci ze nie wiem jaki kupic. Nie moge miec jakiegos wielkiego, bo nie zmiesci mi sie w domku, no i cena to nie wiecej jak 1000, bo Maz na pewno sie nie zgodzi. A Ty na jakim cwiczysz? Sprawdza sie? Pozdrawiam.
kawonanit
28 grudnia 2013, 14:54Jakby nie patrzeć to i tak z dużym sukcesem przywitasz Nowy Rok ;)
Angela104
28 grudnia 2013, 13:40Mnie też waga po świętach pokazała +1 kg , ale nie przejmuj się szybciutko zrzucisz ;) Powodzenia ;)