Tak sobie patrzę na moje zeszłoroczne
postanowienie wakacyjne: "dobić co najmniej do 88,5 do końca sierpnia a potem jeszcze niżej" i jak tak dalej pójdzie to ono się spełni ponownie w tym roku...z tym że teraz jadę nie w tą stronę co trzeba ! :( tak, wtedy zjechałem z 90-ciu kilku a teraz dojade z 80-ciu kilku i znowu rok zmarnowany:/ ale czy aby na pewno tak będzie ??! NIE !! po raz kolejny podniosę rękawicę i powalczę !! jedziemy na 75 i nie ma bata !!!!
ognik1958
13 czerwca 2012, 18:32cześć repekt przed "weteranami" ale może jako Świerzynek chciałbym Ci zaproponować abyś wpadł na moją stronę bierz co chcesz darmo jak cosik ci się przyda bierz -tomek no i powodzenia słyszałem ze schodzisz do 75 -tu na vitalii wszysto jest możliwe...tylko trza wierzyć
ognik1958
13 czerwca 2012, 18:29cześć repekt przed "weteranów" ale może jako Świerzynka zaproponować abyś wpadł na moją stronę bierz co chcesz darmo jak cosik ci się przyda bierz -tomek no i powodzenia słyszałem ze schodzisz do 75 -tu na vitalii wszysto jest możliwe...tylko trza wierzyć
lilits
5 czerwca 2012, 16:04I tak trzymać, nastawienie jest najważniejsze! ;) Życzę powodzenia :)
monika2645
5 czerwca 2012, 15:25Dasz radę :) Trzymam kciuki :)