Witajcie,
Nareszcie udało mi się dostać razowy makarot spaghetti! Wiem ,że mogę z lekkim sosem miesnym zjeść także inny kształ makaronu ale spaghetti to jakaś taka psychologiczna rozpusta. Zrobiłam lekki sos z mielonym mięsem z kurczaka i passata pomidorową. I powiem wam całkiwicie bez ściemy ,że dużo bardziej mi smakowała ta wersja "light" niż to co znałam czyli mieso wieprzowe i zwykły makaron. Wogóle ostatnio z mężem stwierdziliśmy ,że dużo bardziej nam smakuje makaron pełnoziarnisty.
Oczywiście pamiętam pamietam : nawet pełnoziarnistego makaronu nie jemy codziennie :)
Odkryliśmy też inne rzeczy. Np. kaszę jęczmienną - juz sobie naprawdę nie moge wyobrazić objadu z ziemniakami. Mało tego ostatnio mąż sie chwalił ,że wchodzi już w niedawno jeszcze za małe jeansy więc pomyslałam że można wykonać małą rozpustei zjeść te 3 ziemniaczki do objadu. Ja osobiscie nie miałam ochoty, ale myslałam że zrobię mu tym przyjemność ... a on kategorycznie zarządał kaszy :) bo ziemniaki mu gorzej smakują! W szoku tez byłam jak zaczą jeść mój chrubki chlebek i tez ze zdziwieniem stwierdził ,że mu bardziej smakuje niż np. bułki. Bo mój własny chlebek smakuje mu bardzo :))) ale dawno juz jakos nie robiłam.
Wszystkim będącym jeszcze przed objadem życzę zatem smacznego :)))
Mileczna
11 marca 2013, 07:15Do pizzy się własnie przymierzam ... jakos strasznie mało jedlismy w ten weekend. Zostało mi ryby na 2 objady - dzwine :)
Rubakota
10 marca 2013, 14:08My jeszcze w tzw. dni rozpusty robimy pizze na pełnoziarnistej mące ( żytnia + pszenna) do tego kurczak, ser żółty odtłuszczony, pieczarki i co tam się jeszcze nawinie. Pizza Hut może się schować :))
Pietusia84
10 marca 2013, 09:16Widzę, że nie tylko mi się smaki zmieniają! Ostatnio też wolę kaszę, ryż lub makaron razowy. Już nie pamiętam kiedy jadłam ziemniaki! Bardzo dobrze, że masz sprzymierzeńca w swoim mężu, możesz gotować jeden obiad i co najważniejsze motywujecie się nawzajem (ja też mam takie szczęście ;-)) Tak 3majcie!
jestemaleznikam
9 marca 2013, 00:22pysznie wygląda :)
Tazik
8 marca 2013, 14:45Cieszę się, że mogłam pomóc !!! :)) Dla mnie chipsy są straszną zmorą i zawsze towarzyszyły mi podczas oglądania filmów- nie umiem teraz sobie z tym poradzić, więc sięgam dalej po przekąski chrupiące- tylko zdrowe :) Marchewkowe polecam- te z ostrą papryczką (powinny być w Tesco, w Almie są na pewno), ewentualnie można zrobić w domu :) Ciekawe jakie by wyszły? :) Widziałam też przepis na ziemniaczki cienko krojone, nawleczone na nitkę i upieczone w piekarniku (wysuszone) bez tłuszczu itd. - Myślę, że to też wypróbuję! :))
vici06
8 marca 2013, 13:50Ja też tak robię:)Filecik z piersi kurczaka zmielony i makaron pełnoziarnisty oraz duuuużo oregano!!!
NigdyNieKochalam
8 marca 2013, 13:40Mniam, ale to smakowicie wygląda... ;)) Chyba sama się skuszę. ;)
kamileczka344
8 marca 2013, 13:39pychota ja dzisiaj na śniadanie zjadłam spagett i :)
Tazik
8 marca 2013, 13:31Świetnie!! :)) Wszystko brzmi tak fajnie, tak zdrowo ! Niby małe zmiany, a wiele korzyści! Świetnie, że zdrowe nawyki wchodzą w krew ....i smakują! :) Ps. Spaghetti uwielbiam najbardziej na świecie! Aż mam ochotę zrobić ;-) Pozdrawiam ciepło!
ognik1958
8 marca 2013, 13:29Z okazji Święta Kobiet ,wszystkiego najlepszego, zdrowia ,szczęścia upragnionej sylwetki i zadowolenia z rzeczy małych i dużych -życzy tomek :) :) :)