Po ważeniu znowu załamka - przybyło mi 0,5 kg. Nie martwcie się absolutnie nie zamierzam rezygnować ...ale wkurza mnie to na maxa. W obwodach jakoś też zastój. No nic. Może to te dwa dni szkolenia - ech. Zbieram tyłek i idę na spacer z psem. Mam nadzieję ,że u was lepiej
Tazik
15 kwietnia 2013, 00:19Cieszę się, że się nie poddajesz- te zastoje są okropne ! Smakijka dzisiaj pisała, że im więcej wody pije, tym lepiej schodzi waga w dół. Od jutra spróbuję i ja- bo jakoś specjalnie nie pilnuję ilości wypitej wody... Obiecałam sobie nie stawać na wagę, ale nie dotrzymałam słowa- i dzisiaj miałam +1kg. Ale mam @, najadłam się- więc mam nadzieję, że to też szybko zejdzie ;) Łączę się w tym wagowym "bólu" i trzymam kciuki :) Ps. Znowu odstawię wagę na tydzień przynajmniej ;)
clerence
14 kwietnia 2013, 23:16Będzie oki, takie zastoje są wkurzające ja przez miesiąc mialam 80, a tak bardzo chcialam zobaczyc chociaz 79,9 :) ale jak juz ruszyło to na dobre. Powodzenia i cieprliwosci
grubelek1978
14 kwietnia 2013, 22:15wróciłam do wagi paskowej i dobrze mi z tym... teraz powolutku w dół... cczasem tak przybędzie człowiekomi jak na szkoleniach posiedzi - to wiedza tyle waży :D :D :D
Rubakota
14 kwietnia 2013, 18:08Jupiii wróciłaś, już się o Ciebie martwiłam! :)
Evcia1312
14 kwietnia 2013, 17:06bedzie dobrze, jutro poniedziałek i lecimy
anuszka1981
14 kwietnia 2013, 15:42Ja jutro mam pierwsze ważenie, także nie wiem co i jak... ale Ty dobrze zrobiłaś z tym psem :) ucieszy się czworonóg :)
abrakadabra995
14 kwietnia 2013, 15:26Głowa do góry! I do roboty:) Powodzenia! I mam prośbę... prowadzę badania naukowe na temat skuteczności prowadzenia pamiętników odchudzania... czy mogłabyś wypełnić krótką ankietę? oto link: https://docs.google.com/forms/d/1WpgrocACAQEdeEedJK5J3ok9ICZJECbjZxx6yTbaS88/viewform
Ana96
14 kwietnia 2013, 15:21zycze powodzenia