Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
siedem mi się uleżało!


Sobotnie ważenie musiałam przełożyć z powodu nadchodzącej podróży,wypadło że przełożyłam na dzisiaj. Mówiąc szczerze z wielka obawą wchodziłam na wagę ,bo jak to przed wyjazdem bywa cały tydzień jest totalnie crazzy. Powtarzałam sobie „pamiętaj to tylko cyfry ,nie maja aż takiego znaczenia”. Ale mają!!! Kiedy oczywiście są jak należy. Normalnie nie wierzyłam własnym oczom ,wchodziłam i zchodziłam z wagi chyba z 5 razy. Ale zaprzeczyć się nie da - 7 się całkiem nieźle uleżało. Waga dziś rano 78,9kg. Na pasku Vtalii nareszcie jakiś promyczek postępu. Kiedy w 2014 roku w sierpniu wykupiłam dietę na Vitali ważyłam 79 kg. Niestety od tego czasu nie udało mi się ani o 100g zejść poniżej tej „kwoty. Nie mówiąc już o tym ,że na początku stycznia tego roku wychodowałam dorodne 85kg. Bynajmniej nie była to wina diety vitalii– poprostu oszukiwałam się na potegę. Tylko dzięki temu ,że cały czas coś tam biegałam i jeździłam dużo na rowerze waga nie poleiała wyżej. Jestem żywym dowodem na to ,że postanowienia noworoczne da się spełnić. Choć tak naprawdę ,dla mnie to nie tyle noworoczne postanowienie co spełnianie marzenia. Może właśnie dlatego ciągle się trzymam. Bo tak sobie w styczniu powiedziałam ,że czas do cholery nareszcie spełnić to marzenie. Jak nie teraz to kiedy ,zresztą na co czekać?  Więc usiadłam sobie sama ze sobą ,przełknęłam baardzo gorzką pigułkę wstydu. Przebaczyłam sobie to do jakiego stanu się doprowadziłam. W zasadzie nawet w którymś momencie poszłam nieco za daleko ,bo doszłam do wniosku że wyglądam całkiem dobrze – jestem tylko troszki pulchniejsza. Przy czym zupełnie nie była to konkluzja prowadząca do zaprzestania diety i ćwiczeń – dokładnie odwrotnie. Po prostu przestałam w sobie widzieć jakieś monstrum ,świenie i czym tam jeszcze można siebie obrazić. Zaakceptowałam całkowicie to jak wyglądam. Ale jednocześnie doszłam do wniosku ,że chcę to zmienić ,chcę wyglądac inaczej bo zawsze o tym marzyłam – i tyle. I dzięki temu dziś przepełnia mnie taka duma ,że ogarnąć nie mogę. Jeszcze tylko 6,8 kg i żegnaj nadwago. Póki co ma hektotony motywacji żeby na urlopie utrzymać wagę ,a może nawet coś zrzucić. Wiele zależy od tego czy po tej laserowej korekcji wzroku szybko bedę mogła wrócic do ćwiczeń – niechby to były tylko spacery ,wystarczy. Jestem pełna dobrych myśli.

Dziś wygrzebałam zdjęcie z 2014 roku. Bo druga rzecz jaką sie niezwykle ekscytuje to moje rosnące włosy. I mówię to ja – osoba która przez ostatnie 20 lat miała niemal cały czas jeża na głowie. Mówiąc szczerze to jest dość niesamowite ,ale naprawdę zaczynam się cieszyć tymi włosami. Coraz częściej chodze w rozpuszczonych ,układam ,modeluję – dla mnie to kosmos. Na obu zdjęciach w zasadzie mam podobna wagę ,może trochę niższą miałam w 2014. Wydaje mi się ,że jednak buzie miałam wtedy szczuplejszą. Ostatnie strzyżenie miałm gdzieś w marcu 2014 roku ,ale wtedy jeszcze na całkiem króciutko. To wszystko jest niesłychane!

  • Tazik

    Tazik

    17 maja 2016, 08:49

    Hej, hej:) Wiesz co, moim zdaniem i tak pięknie i tak... Jestem zwolenniczą długich włosów, ale Tobie w krótkich też bardzo ładnie. Miałaś kiedyś trochę rozjaśnione włosy? Myślę, że w takim somre wyglądałabyś przepięknie!!! http://1.bp.blogspot.com/-TPwclSUYRF0/U99jx9ai6JI/AAAAAAAAZmM/ZQq7KcEN-lY/s1600/sombre+ombre+hair+brunette+brown+to+blonde+long+and+short+hair.jpg Jak się masz i co u Ciebie?:) Gratuluję "7" uleżanej!!!!! To póki co mój cel, który będzie mnie kosztował co najmniej miesiąc ciężkiej pracy. Naprawdę gratuluję!

    • Mileczna

      Mileczna

      25 maja 2016, 15:04

      już mam w du*** te siódemkę - ech życie :)

  • dadlik

    dadlik

    13 maja 2016, 15:04

    P.S. komentarz do wpisu poprzedniczki: w krótkich włosach wyglądałaś bardziej wyraziście.

    • Mileczna

      Mileczna

      25 maja 2016, 15:00

      dzięki :)

  • dadlik

    dadlik

    13 maja 2016, 15:02

    Wiesz co? Pamiętam jak Cię podziwiałem 2 lata temu za wytrwałość. I wiem, że się nie myliłem. Jesteś wytrwała. Masz tylko okres w którym przeoczyłaś to jak wiele wysiłku kosztowało zrzucenie wagi. Teraz zrób to samo, bo przecież można. Już raz to udowodniłaś. Pokaż mi jaka jesteś naprawdę. Nie rozczulaj się nad trudnościami, po prostu zawalcz o siebie. Tą sprzed 2 lat. Big Brother is watching you! ;-)

    • Mileczna

      Mileczna

      25 maja 2016, 15:03

      na poczatku tez myślałam ,że "przegapiłam" ...ale doszłam do wniosku ,że poprostu się tym zachłysnełam - a niestety szybko się okazało ,że nic nie jest na zawsze dane za darmo, trzeba pamietać o równowadze - mnie jej zabrakło ,ale wiele nauczyło :)

  • LillAnn11

    LillAnn11

    26 kwietnia 2016, 04:28

    wlosy dodaja Ci uroku,kobiecosci,seksapilu i co tu duzo mówić no...wygladasz jak "rasowa kobieta"....badzmy szczerzy-90% mezczyzn nie lubi u kobiet krotko scietych włosów....wolą przynajmniej takie do ramion....zapytaj kazdego jaki Ci sie nawinie... Dodalas mi motywacji...jak nie teraz to kiedy spelnic te marzenia,lata przeciez lecą

  • Pokerusia

    Pokerusia

    22 kwietnia 2016, 13:08

    Pozytywnie zakręcona! :*

  • mirjam

    mirjam

    22 kwietnia 2016, 08:45

    i tu i tu ślicznie:)

    • Mileczna

      Mileczna

      22 kwietnia 2016, 09:59

      wszędzie crazzy :)

  • emcia.emilia

    emcia.emilia

    21 kwietnia 2016, 20:58

    Ale Ty jesteś Fantastyczna Wariatka!!!

    • Mileczna

      Mileczna

      22 kwietnia 2016, 09:58

      dziękuję :)

  • Magdalena762013

    Magdalena762013

    21 kwietnia 2016, 17:24

    Długie dodają delikatności, a krotki dają nowoczesny look. Przy krótkich moze po prostu buzia wyglada szczupłej? Gratulacje z zrzucenie kolejnych kilogramów.

    • Mileczna

      Mileczna

      21 kwietnia 2016, 17:50

      a może mi poprostu wtedy jeszcze kilogramy na twarz nie weszły :))))

    • Mileczna

      Mileczna

      21 kwietnia 2016, 17:50

      a teraz mi jeszcze z twarzy nie zeszły :)

    • Magdalena762013

      Magdalena762013

      21 kwietnia 2016, 19:22

      He he

  • sempe

    sempe

    21 kwietnia 2016, 15:00

    I w krótkich i długich Ci ładnie ☺ gratuluję postępów. .. dajesz motywację ☺

    • Mileczna

      Mileczna

      21 kwietnia 2016, 15:39

      dzięki :) ciagle jeszcze zbieram "głosy za" długimi włosami ,ale chyba faktycznie już tak zostanie :)

  • MllaGrubaskaa

    MllaGrubaskaa

    21 kwietnia 2016, 14:57

    Wow, jak pozytywnie u Ciebie, aż miło się czyta ;))

    • Mileczna

      Mileczna

      22 kwietnia 2016, 09:58

      miło to słyszeć!

  • Maratha

    Maratha

    21 kwietnia 2016, 14:21

    Bo tak naprawde, zeby zrzucic wage (zdrowo i na stale), to trzeba sobie wybaczyc i najzyczajniej w swiecie - polubic sie. Jak kogos nie lubimy, to mamy mniejsza motywacje zeby robic dla niego dobrze... Wiec jak nie lubimy same siebie, o coz... Po co dbac o kogos kogo sie nie lubi. Gruba swinia zawsze bedzie gruba swinia, a jak sie spojrzy w lustro i stwierdzi ze w sumie tam jest fajna babka, tylko przydalo by sie jej zrzucic pare kilo, to jest latwiej :) A wlosy masz rewelacyjnie geste :) i ladnie Ci w dluzszych