Od dwóch tygodni się nie odzywałam ,w poprzedni czwartek ważenie i waga tylko 0,2kg mniej , w piątek ,sobotę i niedzielę zjazd na uczelni . Już na następnym zjeździe zaczynają się zaliczenia i egzaminy, ale nie to zaprzątneło moje myśli ,otóż w poprzedni piątek otrzymałam wyniki z mamaografii - niestety są zmiany , Szybko zarejestrowałam się do salusa w Slupsku ,wizytę mi wyznaczono na dzisiaj . Bylam u onkologa ,na USG i zmiana jest ale na szczęście nie nowotworowa , za pół roku mam się zgłosić na badanie kontrolne . Wczoraj kolejne ważenie jest mniej 0,5 kg , dieta nawet smaczna - nie jestem głodna . Ale jutro sobie odpuszczam idę na komunię , przyjeżdżają też Oluś i Łukasz ,dzisiaj odwiedzila nas Beata -przyjechała wczoraj (dziewczyna Łukasza ) Chłopcy przyjadą dzisiaj w nocy ze Szczecina. Nie wspomniałam w poprzednim tygodniu przyjechali z Gdańska Mateusz z Agatą ,nie mieliśmy dla nich wiele czau ale trochę czasu spędziliśmy razem.
brugmansja
16 maja 2015, 22:39To całe szczęście. Możesz odetchnąć i cieszyć się kontaktami rodzinnymi.
Alianna
16 maja 2015, 08:19Dobrze, że wyniki są pomyślne. Ciesz się rodziną :-)