Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Idę MASZerować


No i zawiozłam Zuziaka do przedszkola,zrobiłam 2 śniadania-sobie bułkę razową z szyneczką, ogórkiem i pomidorkirm+gotowane jajo. malutka też jajeczko chlebuś i kasza.

Więc zadzieram kiecę i pędze z wózkiem po tyych moic wałach póki nie śpi.

Dam radę.Jeszcze tylko 3 kg do upragnionej wagi,a potem to już tylko będę dbała o rzeźbę ciała(nie, że taraz nie dbam ale spod tłuszczyku jeszcze tak jej nie widać;)))

Chyba mi z tych 57 kg już jeden spadł do 56(nie wytrzymałam i ważyłam się raz i było 55,5 kg a drugi raz rano 55,9-czyli suma sumarum chyba spadł ten kilogram przez 2 tygodnie. 

więc w tym tygodniu plan-zrzucić kolejny kilogram, tak żeby waga pokazywała 55kg już na stałe!!!kolejne Wazenie w niedzielę wieczorem 23.czerwca

  • patrishiia

    patrishiia

    18 czerwca 2013, 20:54

    kochana,waga tylko do pozazdroszczenia ;-)

  • ulotna2013

    ulotna2013

    18 czerwca 2013, 00:11

    Jeszcze tylko 3 kg to już naprawdę niewiele, sukces w zasięgu Twojej ręki jeszcze przy takiej aktywności . Super , powodzenia kochana

  • czeresniaaa99

    czeresniaaa99

    17 czerwca 2013, 11:50

    Super ze biegasz z wózkiem, ja cie podziwiam dajesz mi wiare że mając dziecko też można byc fit( a nie tylko wymowki to po ciazy dziecko musi jesc słodycze jestem nie wyspana nie mam czasu..) bo szczerze to mnie troche to przerazalo a miałam na około taki włansie wzory.. ( twoja córka moja imienniczka)

  • lola7777

    lola7777

    17 czerwca 2013, 10:14

    O tez marzy mi se 55:)

  • bea3007

    bea3007

    17 czerwca 2013, 10:04

    Miłego dnia :-)