Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pierwszy dzień tak na poważnie.


Misie i Szproteczki Moje Kolorowe.


Styczeń zleciał tak błyskawicznie że szok.
Nie wszystko poszło według planu, ale to normalne, był plan to się nie udało, jak bym powiedziała co ma być to będzie to pewnie poszło by lepiej.
Powodów do narzekania i tak nie mam.


WO wyszło mi prawie trzy tygodnie, potem zaczęły pojawiać się małe wpadki, jakaś impreza na której kompletnie nie miała bym co zjeść bo noc WO nie było.
Waga nadal nie znana, ale luz w ciuszkach odzyskałam więc cała poświąteczna nadwyżka poszła sobie w siną dal.


Bieganie.
Jest dobrze, na poważnie trzeba już myśleć o starcie więc biegam 4 razy w tygodniu, trzy dni krótsze dystansy i czwartego dłuższe wybieganie, wczoraj było 16 km. Mimo wiatru, chmur i przelotnych opadów biegało się fantastycznie.


Obecna dieta.
Po WO było tak różnie, mięsa jadłam nie wiele, ale jednak gdzieś tam się pojawiało.
Jakoś nie bardzo mi szło samodzielne ogarnięcie tej miski tak żeby wszystko miało ręce i nogi, było bez mięsa i bez nabiału, a zdrowo.
Żeby sobie pomóc i zobaczyć jak komponować prawidłowo jadłospis wykupiłam sobie na portalu potreningu.pl dietę wegańską.
Dziś właśnie zaczęłam i powiem szczerze że jedzenie jest pyszne, łatwe w przygotowaniu, tylko porcję jak na mnie gigantyczne.
Dzisiejsze menu prezentowało się tak
1 śniadanie, owsianka z jabłkiem, migdałami, cynamonem i mlekiem sojowym.



2  śniadanie, sałatka z makaronem razowym, ciecierzycą, groszkiem i papryką.



Obiad, potrawka z zielonej soczewicy z marchewką, pieczarkami, papryką. 

Kolacja, Biała fasola z duszoną kapustą, papryką i pomidorami.

            
Całość ma coś w okolicach 1600 cal i co najważniejsze jeść się po takich posiłkach nie chce spokojnie przez 3-4 godziny.


Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.

*Dziękuję za wszystkie komentarze.

  • NieidealnaG

    NieidealnaG

    2 lutego 2016, 13:03

    Jak luz w ciuszkach jest to jest dobrze :) Smacznie u Ciebie :)

  • stempelek49

    stempelek49

    1 lutego 2016, 21:07

    Jestem ciekawa Twoich efektów WO w centymetrach... To super ciekawy pomysł z dietą weganska. Powodzenia

    • MllaGrubaskaa

      MllaGrubaskaa

      2 lutego 2016, 04:40

      W wymiarach efektów nie mam, nie ważę się, a centymetra obecnie nie posiadam. Najważniejsze jest obecnie dla mnie to jak wyglądam i jak się czuję, a nie to co jakieś miarki pokazuję ;))

  • nussell

    nussell

    1 lutego 2016, 20:52

    super, że ciuszki luźniejsze

  • gruubasek2016

    gruubasek2016

    1 lutego 2016, 18:17

    Powodzenia :)

  • WielkaPanda

    WielkaPanda

    1 lutego 2016, 18:01

    Wiesz, ja też biegam od jakiegoś czasu:) Na razie godzinkę dziennie powolutku z prędkością 8km/h. I się męczę. Podobno bieganie odchudza najbardziej:) Brawo my!:)))

    • MllaGrubaskaa

      MllaGrubaskaa

      2 lutego 2016, 04:38

      Fajnie że biegasz ;), ale jak za bardzo się męczysz to biegnij wolniej z czasem kondycja się wyrobi, będziesz biegać szybciej, a mniej się męczyć ;))

  • coconue

    coconue

    1 lutego 2016, 17:22

    Jak ty dajesz rade hyc na WO i jeszcze tyle biegac?

    • MllaGrubaskaa

      MllaGrubaskaa

      1 lutego 2016, 17:25

      Już nie WO, ale zauważyłam ze jak nie jem mięsa i nabiału to mam dużo więcej energii ;)) Chyba taki dziwny organizm mam ;))

    • coconue

      coconue

      1 lutego 2016, 17:29

      Bo jesz wiecej weglowodanow?

    • MllaGrubaskaa

      MllaGrubaskaa

      1 lutego 2016, 17:50

      W sumie teraz , tak.

  • azoola

    azoola

    1 lutego 2016, 15:59

    Też tak chcę biegać ! Marzę o tym ... dieta wegańska ? A pracochłonne te potrawy ?

    • MllaGrubaskaa

      MllaGrubaskaa

      1 lutego 2016, 16:06

      W sumie to nie, po za tym ze fasola, ciecierzyca i soczewica troszkę muszą się pogotować to resztę robi się bardzo szybko ;))

  • Annanadiecie

    Annanadiecie

    1 lutego 2016, 15:27

    nonono 16 km?! Ekstra, dla mnie na razie dystans abstrakcyjny! SUPER! Jedzonko bardzo smakowicie wygląda:-)

    • MllaGrubaskaa

      MllaGrubaskaa

      1 lutego 2016, 16:08

      Kochana, po woli i na pewno za jakiś czas sama napiszesz że tyle przebiegłaś ;))