Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Moje wigilijne menu :)


I tak skończył się dzień którego troszkę się bałam ( no ale pozostały jeszcze dwa ). W sumie wszystko pozytywnie, co prawda w mojej rodzinie nie ma tradycji robienia prezentów wiec nie było emocjonującego rozpakowywania ale było miło :) I zrobiłam coś co wiele osób potępi - wzięłam wagę do wigilijnego stołu ( a raczej do wigilijnej kuchni) i zarówno sobie jak i tacie ważyłam zjadane porcje- w mojej rodzinie nie jest to nic dziwnego ale pewnie wiele z was mnie za to pojedzie :) Menu w dniu dzisiejszym planowałam na około 1700 kcal ale udało się mniej mimo że jestem najedzona :)

Menu :

śn - kasza manna z mlekiem 220 kcal, przy robieniu piernika 100 kcal wylizywanie misek łyżek itd :P

2 śn - 70 kcal czekolada, 100 kcal kawałek bułki z masłem

kolacja wigilijna : 150 kcal - barszcz i 6 uszek, 510 kcal - 3 kawałki ryby po grecku, 130 kcal kapusta z grzybami, 65 kcal malutki kawałek sernika (29g) 30 kcal mały kawałeczek pierniczka

No i na tym się skończyło :) czyli około 1400 kcal , ale liczę 1450 bo babcia dość tłusto coś tą kapustkę zrobiła chociaż mówi że tylko łyżka masła na cały garnek :P

A na koniec moje wigilijne fotki :P






  • czarliwafel

    czarliwafel

    25 marca 2014, 14:25

    Figura marzenie,i te nogi...Boże co bym dala żeby takie miec a nie moje parówy

  • kasko21

    kasko21

    30 grudnia 2012, 17:16

    Ojoj ale ślicznie wyglądasz ;) Na prawdę śliczna dziewczyna ;)

  • zakochanaanka

    zakochanaanka

    26 grudnia 2012, 10:14

    ja też 6 września :)

  • Julia551

    Julia551

    25 grudnia 2012, 23:25

    Śliczna$!!!

  • mineralka123

    mineralka123

    25 grudnia 2012, 23:20

    ale laska!

  • prosiatko

    prosiatko

    25 grudnia 2012, 22:13

    ojej, jak slicznie :)

  • Pulchna1988

    Pulchna1988

    25 grudnia 2012, 17:54

    ale z Ciebie apetyczna kobietka, pieknie wygladasz!

  • Ladynn

    Ladynn

    25 grudnia 2012, 16:56

    zjawiskowa uroda :) i bardzo szczupło wyglądasz :)

  • jooogusia

    jooogusia

    25 grudnia 2012, 16:20

    Jaki to kolor włosków/farby? śliczny ;)

  • blue2009

    blue2009

    25 grudnia 2012, 15:37

    Jejku ale jesteś śliczna! :) a jeśli chodzi o menu to super wszystko w umarze i tak ma byc:)

  • Allicka

    Allicka

    25 grudnia 2012, 12:29

    Nic w tym złego z tą wagą. Takie porcje wystarczą, kontrolowanie jedzenia jest świetną sprawą. Póki sami tego nie robimy, niech to robi waga. Czasem mam wrażenie, że wpychanie w siebie wszystkiego to działanie na własną szkodę i dobrego samopoczucia w tym ważnym dniu. Ja wczoraj zjadłam niewiele (tak mi się wydawało), a nie mogłam zasnąć z przejedzenia. Nie było warto :)

  • WildBlackberry

    WildBlackberry

    25 grudnia 2012, 11:12

    Pieknie wygladasz, podobaja mi sie twoje wlosy :))) :DDDDD Calusy i Wesolych!!!!!!!

  • Hifigra

    Hifigra

    25 grudnia 2012, 10:15

    Jeeeeju sliczna jestes :)! zjadlam jeszcze raz tyle kalorii ale mam nadzieje ze spale je w sylwestra :D

  • jolka872

    jolka872

    25 grudnia 2012, 09:32

    pięknie wyglądasz:))

  • MadziaGdynia84

    MadziaGdynia84

    25 grudnia 2012, 09:31

    Ślicznie wyglądasz !!! A odnośnie wago to się nie dziwię ponieważ ja też ją używałam w czasie wigilii. Dla siebie i mamy hahaha Obie na diecie jesteśmy i kilka potraw zrobiłyśmy sobie w wersji light. MI też się udało przetrwać i nie przesadzić z kaloriami :) Pozdrawiam

  • Klaudia121444

    Klaudia121444

    25 grudnia 2012, 09:17

    jaka laska

  • NoweZycieNowaJa

    NoweZycieNowaJa

    25 grudnia 2012, 02:00

    jaka z ciebie laska:) menu spoko : )

  • Gab06

    Gab06

    25 grudnia 2012, 01:49

    Ale jesteś ładna... ! :)

  • bedezdrowa

    bedezdrowa

    24 grudnia 2012, 22:25

    oj tam, co tam komu do tego. A fajnie, że tata tez się odchudza (?) i masz w nim wsparcie, samej byłoby ciężej a tak zawsze raźniej :D hehehe wyglądasz obłędnie!:)) mała czarna to jednak działa cuda:))

  • roogirl

    roogirl

    24 grudnia 2012, 22:06

    Tej akurat mogłam odmówić, bo to była ta prezentowa, nie stołowa. Nie wiem co mnie napadło, że po kolacji i po cieście i cukierkach zachciało mi się tej czoko. Aż musiałam poćwiczyć tak się nią najadłam :)