Pamiętnik odchudzania użytkownika:
monszu3516

waga stanęła mi na miesiąc czasu i caly czas się wacha la w przedziale od 96 do 98 dziś pokazała mi 95.8 niby nie dużo ale tago jeszcze nigdy nie osiągnęłam.  Jak dobrzeżach, że się nie poddałam tylko uparcie ciagnę to dalej. Mam nadzieję, że tym wpisem nie zapeszę i waga będzie już równomiernie spadać ☺ pozdrawiam was kochane <3

wrzucam wam fotki mojego wczorajszego jadłospisu i dzisiejszego śniadania :)

1 posiłek: tosty z chleba wieloziarnistego z pieczarkami i mozzarellą

2 posiłek: musli z jogurtem naturalnym i melonem 

3 posiłek: burgery z pieczarek a w nich kotlet drobiowy, sałata pomidor i mozzarella

4 posiłek: kasza gryczana z twarogiem pomidorkami koktajlowymi i szczypiorkiem

5 posiłek: kawałek wędzonej makreli i ogórek zielony

Natomiast dziś zrobiłam śniadanie na słodko :)

Omlet z 4 białek i zblendowanych płatków owsianych z odrobiną cynamonu posmarowany masłem orzechowym z bananem i brzoskwinią posypany gorzką czekoladą mmm pychota

dziś wrzucam zdjęcia swojej metamorfozy na dzień dzisiejszy. Jestem że swoich wyników dumna jak Cholera ☺. Po lewej z wagą 125 po prawej z dzisiejszą wagą 99kg i działam dalej

Jest! To właśnie dziś nadszedł ten wyczekiwany od dłuższego czasu dzień kiedy moja waga zeszła poniżej 100 kg! Dziś pokazała 99.3 jest to dla mnie naprawdę cudowne uczucie. Niektórzy z was pomyślą " z czego tu się cieszyć?  Przecież to nadal ogromną waga" ja to wiem, że jeszcze dluuuga droga przedemna ale z wagi 125 która była w maju na 99.3 to jest dla mnie cudo. Najlepsze jest to że moje blizniaki mają teraz1.5 roku i w tej chwili ważę mniej niż przed zajściem w ciążę

od 28 maja do dziś -23 kg ważyłam 125 kg a dziś 102kg i już czekam z niecierpliwością, aż waga zejdzie poniżej 100kg. Obiecuję sobie, że jak się tak stanie to to już w życiu nie przekroczę 100kg .

mój wczorajszy jadłospis:

posiłek 1: serek wiejski, pieczywo graham, ogórki, pomidor, gruszka i orzechy nerkowca

2 posiłek: naleśniki z mąki razowej z bananem, polane gorzką czekoladą

3 posiłek: filet z mintaja zapiekany szpinakiem z mozarellą

4 posiłek: tortilla ze szpinakiem, serem feta i kurczakiem

a na kolacje zjadłam kawałek wędzonej makreli i ogórka ale brak foto.

Tutaj zdjęcia i porównanie jak wyglądałam w maju i jak wyglądam teraz :)

moją największą motywacją aby schudnąć jest mój zbliżający się ślub.  Pragnę w tym dniu wyglądać pięknie i mieć siłę bawić się calą noc. Ślub dopiero 30.04.2018 więc mam czas. Dziś przyszły moje wymarzone, upragnione buty na ten dzień więc się wam chwalę moimi cudeńkami w których się zakochalam <3

waga cały czas w dół z małymi postojami dziś pokazała 110.1 kg. W tamtym tygodniu zatrzymała się na 111 i było 0.5 kg w górę to znów 0.3kg w dół i dziś nareszcie ruszyła do przodu. Pomimo chwilowych postojów cały czas robię swoje. Jestem z siebie bardzo dumna sposób odżywiania zmieniłam 28 maja i od tamtej pory cały czas bez grzeszków. Pozdrawiam wszystkich walczących o lepszego siebie.

waga cały czas idzie w dół i w cm też spada 28 maja waga wskazywała 125 kg a dziś jest już 114 ☺ aby tak dalej. 

udało się spaść parę kg w duł od tygodnia wprowadziłam dietę + 3 razy w tygodniu ćwiczę Zumbę po tygodniu spadek o 2,5 kg :D Zdaje sobie sprawę, że najwięcej spada na początku ale bardzo się cieszę że po roku czasu waga się ruszyła

kolejny dzień bez grzechu za mną 

Dzisiejsze menu:

8:00 I posiłek - omlet z białek, płatków owsianych i cynamon do smaku na wierzchu banan

11:00 II posiłek- ser biały z rzodkiewką i szczypiorkiem, ogórki, krążi ryżowe

14:00 III posiłek - pulpeciki, marchewka gotowana z groszkiem, kasza gryczana. Zapomniałam zrobić foto

17:00 IV posiłek - gotowane udko z kurczaka, kasza gryczana, ogórek kiszony z marchewką

20:00 V posiłek - tuńczyk z cebulką, pomidor i ogórek