Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Chudnę, a to miło :)


Waga dzisiaj rano, po powrocie z urlopu i pierwszym wyspaniu się we własnym łóżku pokazała nawet szokujące 85,8 kg, ale wydaje mi się to zbyt optymistycznym spadkiem, więc w ogólnym rozrachunku jeszcze tego nie aktualizuję dopóki się trochę nie utrwali :) Ale miło było tę wartość na wadze zobaczyć :) 

Dzisiaj zabraliśmy się za dokańczanie zabudowy kuchennej, co jutro jeszcze będziemy kontynuować i mam nadzieję, że temat kuchni wreszcie będzie można całkowicie zamknąć. Nie licząc kupowania jakiś kuchennych akcesoriów, ale to już będzie tylko sama przyjemność :)

I chociaż przede mną jeszcze całe jutro i weekend to już zaczynam odczuwać stres z okazji powrotu do pracy. A przed tym powrotem marzy mi się jeszcze jakiś generalny porządek w ciuchach, redukujący ich liczbę i trochę sportu żeby nie wypaść z ostatnich aktywności :) No i zamierzam się wyspać, tak na porządnie :)

  • CzterolistnaKoniczynka

    CzterolistnaKoniczynka

    24 sierpnia 2020, 17:03

    Piękny wynik ;)

    • nigana

      nigana

      24 sierpnia 2020, 19:46

      Dziękuję :)

  • Evcia1312

    Evcia1312

    21 sierpnia 2020, 07:19

    Ja już nie pamięta ze urlop byl

    • nigana

      nigana

      21 sierpnia 2020, 21:09

      No niestety jeszcze kilka dni i ja też zapomnę :-(

  • Psikuska1986

    Psikuska1986

    20 sierpnia 2020, 23:26

    Wszystko co dobre szybko się kończy niestety

    • nigana

      nigana

      21 sierpnia 2020, 21:09

      Ano :-(

  • Psikuska1986

    Psikuska1986

    20 sierpnia 2020, 23:26

    Komentarz został usunięty

  • Janzja

    Janzja

    20 sierpnia 2020, 20:01

    Te urlopy tak szybko się kończą :D

    • nigana

      nigana

      21 sierpnia 2020, 21:11

      I zaczyna się odliczanie do następnego :-D