Cześć Laseczki :)
Śmiało, kopiujcie sobie tabeleczkę, im nas więcej, tym lepiej :)
Za wczoraj śmiało stawiam sobie po 1 punkcie. Jedzeniowo perfekt, a z ćwiczeń było: 8 min. brzuch, 60 min. stepper, 8 min. rozciąganie. Przyznaję szczerze, że wątpiłam, czy dam radę tuptać przez godzinę po takiej długiej przerwie od ćwiczeń. Ale dałam radę :)
Powiem Wam też, że z bólem serca nie zważyłam się dzisiaj :D Ale po co mi stres, jeśli po jednym dniu trzymaniu diety (phi!) spadłoby mało, albo nic, i żeby łapał mnie dołek? Postaram się zważyć w przyszłym tygodniu :)
Kochane, wczoraj napisałam, że nie przewiduję nagród za wyzwanie, oprócz szczuplejszej siebie. A teraz dochodzę do wniosku, żeby za dobrą punktację (np. powyżej 50) kupić sobie coś odjazdowego. W końcu to miesiąc trwania w diecie :D Co myślicie? Przewidujecie jakieś wypasione zakupy dla siebie?
Ponadto, zakochałam się w szpinaku. U mnie w domu szpinaku się nie jadło, robiłam do niego kilka podejść (np. cannelloni ze szpinakiem w restauracji, które było obrzydliwe). Niedawno, będąc z przyjaciółkami w innej restauracji, zamówiłam naleśniki ze szpinakiem, i strasznie mi smakowały! Więc kupiłam sobie szpinak mrożony :D I teraz pytanie do Was: jak doprawiacie szpinak, żeby miał fajną konsystencję i smak? Ja dodałam dużo czosnku, pieprz i dwa trójkąciki serka topionego (zmieściłam się w kcalach obiadowych). Słyszałam też, że zamiast serka topionego można dać fetę (ale nie znajdę takich małych opakowań, a zamknięte trójkąciki nie zepsują mi się w lodówce przez dłuższy czas). Co Wy dodajecie do szpinaku?
Buzia :*
cucciolo
19 czerwca 2013, 13:56Ja dodaje ser Gorgonzola (tzn dodawalam, bo teraz jestem w ciazy i nie moge go jesc) Polecam!
anikah
16 czerwca 2013, 15:02ja dodaję zawsze do szpinaku czosnek a jeśli robię z makaronem to dodaję mozzarellę :)
isssia
16 czerwca 2013, 07:30trochę masełka, pomidory suszone, czosnek i serek topiony - wczoraj jadłam - pycha!
Karolcia.zaczarowana
15 czerwca 2013, 23:55Ja dodaję ser pleśniowy. W wersji rozpusta gorgonzolę albo jakiś lazur (niebieski bądź zielony), w wersji nieco dietetycznej brie albo camembert light. Sery pleśniowe (zwłaszcza niebieskie/zielone) mają też ten plus, że jak dłużej poleżą to nic im nie będzie, czasem nawet po kilku dniach smakują jeszcze lepiej. Do tego dodaje trochę mleka, gałki muszkatalowej i dużo czosnku oraz białego pieprzu. W takiej wersji jem szpinak sam albo z makaronem. Jako farsz do naleśników czy pasztecików zamiast pleśniaka i mleka dodaję twaróg (rozdrobniony widelcem a nie mielony!). Nadaje on fajnej gęstej konsystencji.
sarna88
15 czerwca 2013, 23:34ja niestety zawsze po kopenhaskiej mam awersję do szpinaku :( wczoraj był i jutro (na szczęście ostatni dzień :D) to szpinak bez przypraw i innych dodatków. na domiar złego połączony z pomidorem, którego nie lubię w surowej postaci (bardzo rzadko na kanapce). a tak po za tym to szpinak uwielbiam dobrze zrobiony z duszonymi ziemniakami :D powodzonka w wyzwaniu :D
ulotna2013
15 czerwca 2013, 22:01Uwielbiam szpinak , chociaż ja zawsze dodaję go tylko jako podstawę do sałatek , czasami przed dieta jadłam makaron ze szpinakiem i śmietaną. Muszę poszukać fajnych przepisów z nim , bo narobilas mi ochoty na niego. Pozdrawiam
borowahela
15 czerwca 2013, 21:32nagroda dobra rzecz:D
.Kicia.
15 czerwca 2013, 13:47ja kupuje szpinak swiezy np z lidla mrozony mi nie posmakowal ale moze dlatego ze kupilam rozdrobniony szpinak robie przewaznie z cebulka i kurczakiem papryka pomidorem czasem dodam startego parmezanu lub mozarelli i jogurt
sskarpeta
15 czerwca 2013, 12:22może wyda się dziwne to co powiem, ale ja szpinak doprawiam sosem pieczeniowym ciemnym, ale chyba tak mi smakuje dlatego, że ta przyprawa zawiera czosnek, no i podoba mi się wtedy konsystencja szpinaku - tak robię nadzienie do naleśników
apssik
15 czerwca 2013, 12:11Ja szpinak robie z odribina cebuli i czosnku oraz dodaje jogurt naturalny, ja kupuje szpinak mrozony w lisciach i go miksuje na mase- pycha!
neutralnaaa
15 czerwca 2013, 11:07Wiadomo,że każdy będzie tesknił. Ale jak sie juz wyjeżdza ze swoim mężczyzna, to przeciez ta nasza przyszła rodzinka staje sie najważniejsza, a skype to naprawde wygoda w dziesiejszych czasach ;)
mirabelka35
15 czerwca 2013, 10:39Dodaj troszkę gałki muszkatołowej :)
Gonia241985
15 czerwca 2013, 09:33ja niestety lubie vegete ale nie za dużo, kiedyś robiłam z sosem serowym w proszku no ale wiadomo - proszkowanym rzeczom mówimy - NIE
bobasek11
15 czerwca 2013, 09:26Nie chciałam Cię urazić swoim komentarzem... Moim zamiarem było raczej stwierdzenie, że z Twoimi pomiarami jest coś nie tak chyba, bo patrząc na Twoje zdjęcia nie możesz mieć tak dużych cyfr. Wyglądasz po prostu o wiele szczuplej niż wskazuje Twój centymetr :)! Popatrz na moje fotki w poprzednim wpisie a potem na swoje i zobaczysz różnicę:) I wywal ten centymetr;)
Sihir
15 czerwca 2013, 08:48Tak, tak, tak :) smakuja nawet lepiej od ziemniaczanych, a i kalorycznosc ponad 5 razy mniejsza :) ale jest jeden minus - z 0,6 kg selera robi się tylko jeden talerz frytek.. Ktory ma tylko 80 k. Więc chcialoby bsię
Ilona27
15 czerwca 2013, 08:48Ja chciałabym polubić szpinak ale nie mogę, jak jadłam u znajomych w roladzie to mi smakował ale sam to nie mogę przełknąć a może po prostu zle doprawiam;) Fajna tabelka;) I trzymam kciuki, na pewno dasz rade;)
elcia2131
15 czerwca 2013, 08:00Ja zawsze szpinak+ duuuuuuuuuuuużo czosnku
AnielaKowalik
15 czerwca 2013, 05:53Do szpinaku możesz dodać jajko, poprawia konsystencję. Moja koleżanka dodaje ser pleśniowy niebieski, ale wtedy już nie soli :) Pozdrawiam
liliputek91
15 czerwca 2013, 05:44Ja sobie chętnie skopiuję tabelkę, od tygodnia daję sobie luz, wszystko przez staż, który zaczęłam. Koniecznie czas to zmienić:)
Andaare
15 czerwca 2013, 01:38najlepszy szpinak na świecie (świeży-teraz można wszędzie kupić, a w lidlu jest przez cały rok młody szpinak) umyte listki zalewasz wrzątkiem, gotujesz ok 3 min, po czym przelewasz zimna wodą na sitku - na suchą rozgrzana patelnię wrzucasz łuskany słonecznik i prażysz przez krótką chwilę (min-dwie) - nie może się przypalić) - do słonecznika dodajesz masło (1-2 łyżki w zależności ile masz szpinaku), pokrojone w talarki 3-4 ząbki czosnku, chwilkę podsmażasz, aż się połączą po czym dodajesz szpinak, solisz, mieszasz chwilkę aż się zagrzeje - dolewasz śmietankę słodką - ja daję z lidla w kubeczku 30%, możesz dodać z kartonika ile? hmmm, na oko,szpinak nie może pływać, ma być raczej zabielony - dusisz kilka min. Taki szpinak jest zajebiaszczy sam, zapiekany z mozzarella, oraz jako baza do innych potraw palce lizać Polecam