Od wczoraj zaczęłam kolejna walkę z kg mam ich dość sporo do utraty ale jestem zmotywowana.Nie chcę stracić cennych chwil na placu zabaw z dzieckiem bo mi za gorąco bo ledwo się ruszam albo,że tam moja gruba dupa nie wejdzie.Czuję na siłach i nie ma wymówek już wczorajszy trening ojjj strasznie młody sie ciut plątał pod nogami no ale trudno.Najgorsze że upocona jak świnka musiałam ogarnąć dziecko do snu i dopiero wtedy szybki prysznic.Mam tylko czas dla siebie wieczorem bo rano ogarniam dom obiad później spacer.Wieczorem mogę poświęcić godzinę na jakiś trening ale czy wieczorne treningi mają sens??jak myślicie ...dodam ,że moja nadwaga jest kolosalna więc treningi są takie hmm pajacowate na razie ale z czasem mam nadzieję że bedzie lepiej
Izabela1411
7 października 2015, 09:37Przy dużej wadze.mozesz stopniowa powoli ruch. Zacznij 3 xw tygodniu pół godziny co by nie obciążać stawów za wiele. Bo kolana Ci pójdą i ... z aktywności. Bez podskokow najlepiej marsze jakieś na sam początek . Statyczne cw trochę izometrii możesz w to wplesc. Powoli. To pośpiech będzie złym doradca. Zapotrzebowaniekcal mmyślę że koło 2500 kcal. Żeby nie rzucić się na słodkie zrób sobie jeden dzień w tygodniu ze zjesz jakieś słodkie
OdWielorybaDoMotyla
7 października 2015, 09:41dobry pomysl z tym dniem slodkim na cukierka :) bo ja nie slodzekawy herbaty ogolnie zero cukru i na bank moj organizm sie upominac bedzie o niego
Izabela1411
7 października 2015, 09:56W do niedzielnej kawy. Kawał roboty prof Tobą. Dasz rade?
OdWielorybaDoMotyla
7 października 2015, 10:01dam rade
Stokrotka19822
7 października 2015, 06:37wszystko ma sens każdy trening jaki bądź.Super że ćwiczysz choć wieczorem.Powodzenia :)
Kenzo1976
6 października 2015, 23:33Oczywiście , ze ćwiczenia wieczorem przynoszą zyski , tez mała córkę i najcześciej ćwiczę wieczorami , pamiętaj dzień bez ćwiczeń , dzień stracony , powodzenia !
OdWielorybaDoMotyla
7 października 2015, 08:30tylko ze codziennie raczej nie dam rady cwiczyc
Kenzo1976
7 października 2015, 21:27To trzy razy w tygodniu !:-)
monka78
6 października 2015, 22:17Mi się nawet lepiej ćw. wieczorem niż z rana czy w ciągu dnia.Dasz radę tylko spokojnie i do boju :)
flaviadeluce
6 października 2015, 21:54Wieczór to dobra pora oby tylko nie na 2 3 godziny przed snem
OdWielorybaDoMotyla
6 października 2015, 22:07dlaczego tak?
flaviadeluce
7 października 2015, 09:06bo twój organizm nie wyciszy się przed snem i mozesz mieć problemy z zaśnięciem
elzbieta.koluszki
6 października 2015, 19:31Na pewno dasz rade.Trzymam kciuki .Latwo nie będzie ale uda się
OdWielorybaDoMotyla
6 października 2015, 19:53dziekuje za wsparcie
AMY.NO.MORE
6 października 2015, 18:54dasz radę ! wieczorne ćwiczenie jasne że ma sens! nie liczy sie pora a chęć ! nie poddawaj sie 60 czy 6 nie ważne jeżeli chcesz to zrzucisz :Dpozdrawiam
OdWielorybaDoMotyla
6 października 2015, 19:53nie chce cwiczyc codziennie moze co dwa dni byloby ok?
AMY.NO.MORE
6 października 2015, 22:21Jasne! Skoro i tak nadz tyle ruchu przy tym małym szkrabie to spokojnie wystarczy ;D
Blondynka94
6 października 2015, 16:08Każdy trening ma sens, niezależnie od pory :) Trzymam kciuki! Nie daj się!
_Pola_
6 października 2015, 14:24W zeszłe wakacje ważyłam prawie 90kg teraz 59. Jestem starsza od Ciebie o 4 lata :) Jak ja największy słodyczoholik i leń na świecie dał rade to każdemu się uda:)
megan292
6 października 2015, 14:10Aktywność fizyczna podczas odchudzania jest ważna, ale najważniejsza i tak pozostaje odpowiednia dieta redukcyjna (czyli dostosowana do Twojego wzrostu i wagi, a nie gotowa znaleziona w internecie). To co jesz to 70% sukcesu. A ćwiczeniami się nie forsuj za bardzo, rób tyle ile jesteś w stanie, z biegiem czasu Twoja forma będzie rosła odwrotnie proporcjonalnie to Twojej wagi. Powodzenia!
szabadabada
6 października 2015, 12:03Każdy trening ma sens, a wieczorny w niczym nie jest gorszy od porannego. Ja zawsze ćwiczę wieczorami :) Nie zrażaj się, a gdy natrafisz na trudne ćwiczenia staraj się je modyfikować- zamiast biegu- marsz, zamiast podskoków unoszenie nóg, zamiast pompek pompki na kolanach itd... Polecam basen. Tam waga nie gra roli a to świetne aeroby na spalanie :)
OdWielorybaDoMotyla
6 października 2015, 12:15wlaśnie mam taki trening dla grubasów nie ma podskakiewania a jak sa to pokazane jak maszerować by to zastapic bo stawy sa jedne :) na basen nie ma sensu nie potrafie plywac a i tak nie mam skim zostawic syna
szabadabada
6 października 2015, 12:27Przede wszystkim- nie zatrzymuj się, rób swoje i każdego dnia próbuj choć odrobinkę więcej, np. krótsze przerwy, więcej powtórzeń, dokładniejszy ruch. Zobaczysz jak będziesz się zmieniać w oczach. Tylko nie przestawaj, walcz, bo będzie Ci na pewno ciężko, cieżko złapać oddech, trzymać tempo itd. A na przyszłość, jak synek podrośnie, może warto we dwójkę zapisac się na basen? Syn i mama będą robić coś razem i nabędą nowych umiejętności :)) Piękne!
puszysta43
6 października 2015, 11:51dziekuje za zaproszenie :) ja tez wygladam pajacowato jak cwicze :D nie przejmuj sie z czasem bedziemy sie ruszac jak motylki,zycze nam powodzenia :)
OdWielorybaDoMotyla
6 października 2015, 11:52próbowałam również zumbe ale to dopiero cyrki hahah no uśmiałam sie strasznie
ar1es1
6 października 2015, 11:51Oczywiście,że wieczorne treningi mają sens.Powodzenia:)
OdWielorybaDoMotyla
6 października 2015, 12:55dziekuje za dobre slowo
Idealnawaga1
6 października 2015, 11:05Walcz bo masz o co i dla kogo! Powodzenia :)
OdWielorybaDoMotyla
6 października 2015, 11:29fakt ma dla kogo :)