Tak ! jestem leniem, a dlaczego?
Codziennie wieczorem kładąc się spać mówie sobie: wstań wcześniej wyjdz pobiegać, miałaś tyle przerwy, chcesz tego, rusz się!
A jak jest?
Dzwoni budzik a ja jednym rychem przestawiam go na 6,35 !!! Co za cholera! I myślem pójde pobiegac wieczorem, a jak sie to kończy pisałam wyzej.
Yhhhh. Nie mam do siebie sił.
Kupiłam kilka dni temu buty, myśle - kupie buty - zmotywuję się do ruszenia dupska.
Prezedwczoraj dałam 65 złotych za opaske na telefon - wymówkę miałam ze ciepło sie robi a ja wiecznie z telefonem - muzyka musi być.
I DUPA.
Na tym się skończyło.
Wstydzę się wyjść biegać w środku dnia, i odkładam to na wieczór - gdy jest ciemno, albo na ranek - kiedy jest mniej ludzi.
Leń śmierdzący żegna Was ! :D
ps. 1700, mniej węgli , drugi dzień, moja waga 70.8, waga szpitalna 73 (w ubraniu i kurtce, tydzień temu)
infinitylady
29 maja 2015, 18:35haha, kochana mam tak samo! :) Może spróbuj ustawić sobie jakąś super motywacyjną tapetę, która da Ci jakieś wyrzuty sumienia? Albo ustaw sobie dużo budzików, co minutę, niech Cię denerwują, wtedy na pewno wstaniesz, i polecisz biegać? :) haha Pozdrawiam
czarne_72
29 maja 2015, 12:55Kobiety takie są :) ja też siłownie zaczęłam od wszelkiego rodzaju zakupów :D
neutralnaaa
29 maja 2015, 12:37Apropo wstydzenia sie bieganai w dzien powiem Ci "śmiać się z grubych ludzi na siłowni to jak śmiać się z chorych ludzi w szpitalu" zrob to dla siebie , nikt inteligentny Cie nie wysmieje, a opinie idiotow chyba Cie nie interesują ;)
Oktaniewa
29 maja 2015, 12:42kurczę, mądrze to napisałaś..
roogirl
29 maja 2015, 01:37Trzeba po prostu zamiast planować działać.. wiem, łatwo się mówi, ale to proste tak naprawdę jak się zastanowić.
ita1987
28 maja 2015, 17:08Oj sądzę, że jesteś jedną z wielu osób, które w ten sposób nastawiają budzik.. np. Ja..
MojCelDobicDoSzescdziesiatki
26 maja 2015, 13:42Ech, zazdroszczę Ci możliwości biegania i ćwiczeń, jedyne co musisz zrobić to się porządnie zmotywować - nie masz jakiegoś wesela w rodzinie czy innej imprezki, na której chciałabyś wyglądać super? I tak już nie brakuje Ci wiele, żeby wyglądać bosko! Jak mnie uda się wygospodarować 1h w ciągu dnia, kiedy mąż zajmie się dzieckiem, niezależnie czy to 6 rano, 17 czy 21, idę biegać i cieszę się, że mogę coś zrobić dla siebie. Uwierz mi, że jedyne co musisz zrobić to się porządnie zmotywować! Na mnie działa też chwalenie siebie za małe zwycięstwa, np od miesiąca mam na lodówce czekoladę, której nie ruszam i każdego wieczora chwalę się w myślach, że jej nie ruszyłam. A jak próbuję się dołować tak jak Ty, to jest coraz gorzej i potem trudniej wrócić do dobrych postanowień.
VegetarianGirlOnDiet
25 maja 2015, 19:10Pomału bez spiny :P kiedyś nadejdzie ten wiekopomny dzień, kiedy ruszysz do biegania :P Trzymam kciuki!
Enchantress
25 maja 2015, 10:21Ja lubię wcześnie wstawać...gdybym miała towarzysza porannych biegów czy marszu to bym się skusiła...a tak to z samego rana kawa i laptop...ćwiczenia zaczynam około 9-tej rano...więc też jestem leniem...a jak chodzę do pracy to mam ćwiczeń moc po 13 godzin w pracy. Miłego dnia.
madeleine001
22 maja 2015, 17:13Może połóż swój budzik daleko od łóżka np na wysokiej szafce i ustaw nieprzyjemny dla ucha dźwięk. Jak już wstaniesz go wyłącz, to od razu wskocz w dres i biegnij do kuchni wypić kawę :) Powodzenia!
Oktaniewa
25 maja 2015, 10:57Szkoda mi mojego Macia :D myslę że i tak położyłabym się spać. Dziś miałąm wstać wczesniej i kilka rzeczy rano zrobić i nastawiłam budzik rano ale jak zadzwonil to zapomniałam co miałam zrobić i usnełam. Haha :D
spelnioneMarzenie
22 maja 2015, 13:48teraz nie biegam, ale kiedys jak biegalam, to zawsze wolalam rano biegac i mialam pozytywna energie na caly dzien :) powodzenia kochana!
zakochana18.
22 maja 2015, 13:36Powiem Ci , że mam tak samo .. Mówię sobie, że jestem ohydna, gruba , że powinnam w końcu ruszyć to dupsko , mówię od jutra zaczynam . Minęło już tak 2 lata . Ale Tobie życzę powodzenia:)