Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ZAŁAMKA dzień 7 i 8


Hejka vitalijki...

Kochane wczoraj wieczorem miałam ważenie weszłam  na wagę i waga pokazuje ciągle 85kg mówię sobie spoko to dopiero pierwszy tydzień w następnym będzie lepiej... A dzisiaj sobie myślę może coś nie tak z tą moją wagą bo mam mechaniczną pójdę do mamy  i u niej się zważę bo ma elektryczną no i wchodzę na wagę pełna optymizmu a tam waga 87,5 kg normalnie załamka 😢To ja ile do cholery w końcu ważyłam przed rozpoczęciem? 😣MASAKRA - zmieniłam dzisiaj pomiary i od teraz będę chodzić do mamy na ważenie😜

Mimo tego wszystkiego nadal stosuje liczenie kalorii i zjadam dziennie nie więcej niż 1550 kalorii nie poddam się... Będę się pilnować, jeśli będą efekty to trochę by mnie to uskrzydliło...poczekamy zobaczymy😄

A jak tam u was???😍

  • equsica

    equsica

    9 marca 2021, 00:29

    Nie wąż się wieczorem....

  • sansewieria

    sansewieria

    8 marca 2021, 21:37

    Trzeba się ważyć rano żeby było miarodajnie!:) Poza tym- może liczyć kalorie "na oko"? To niestety często popełniany błąd Trzymam kciuki za ten tydzień, powodzenia!

  • aska1277

    aska1277

    8 marca 2021, 20:31

    Nie załamuj się, walcz dalej. Ja ważę się tylko na swojej wadze, zawsze na czczo.

  • Nimfaaa.Doraaa

    Nimfaaa.Doraaa

    8 marca 2021, 19:59

    Może to chwilowy zastój wagi no. przed okresem?

  • eszaa

    eszaa

    8 marca 2021, 19:33

    ale zaraz... zważyłaś sie wieczorem? what?

  • Angela19921105

    Angela19921105

    8 marca 2021, 19:01

    Nie poddawaj sie, walcz dalej. Lepiej zeby waga stala niz szla w gore. Powodzenia!