Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Pani_z_granatem

Jak przystalo na diete muszą pojawiac się w niej momenty zalamania. I nistety właśnie dzis mnie ten dzien dopadl. Ogólnie rzecz ujmujac czuje się dzis słabo, byc moze aura tak na mnie wplywa. Z ledwoscia dałam wyciagnac się z domu na 30 minutowy bieg po ktorym dlugi czas krecilo mi sie w glowie. Malo tego mimo iż moje posilki są niewielkich ilosci mecza mnie wzdecia i ból brzucha! Mimo tych wszystkich przeszkod brne dalej w osiagnieciu pieknego cialka i powoli zblizam się do 24 dnia diety. Czy wy tez macie takie dni? Jak sobie z nimi radzicie? Ps. Mysle jednak że mam silna wole bo od 23 dni nie jem slodyczy ani napojow unikam bialego pieczywa ziemniakow :)

Pisze z lekkim opoznieniem lecz dopiero wczoraj zalozylam tu konto. Dzis jest już 21 dzien diety :) Waga rano : 72.00 kg. Przez tydzien schudlam 2 kg :) Jestem zadowolona aczkolwiek marzy mi się to 65 kg :) Myślę że do wakacji się wyrobie choć i tak jestem z siebie dumna . To moja pierwsza poważna dieta wczesniej objadalam się i dużą cwiczylam co nie pdzynioslo żadnych efektow :( Choć zdarzają się chwilę zalamki mam nadzieje że osiagne cel.

Moj przykladowy jadlospis: 8.30 szklanka kefiru bulka razowa 10.30 jabłko 11.30 bulka szklanka kefiru 14. Jablko mandarynka 16.00 obiad domowy tzn to co przygotuje mam w małych ilosciach np jajko barszcz bialy ziemniaki 18. Gotowana marchewka lub pomidor oraz jajecznica:)

Na takiej diecie schudlam już 7 kg. Co o niej sadzicie? Dodam że co drugi dzien biegam po pół godziny :)

;)