Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 3867
Komentarzy: 21
Założony: 29 lutego 2012
Ostatni wpis: 15 lipca 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
paulina5577

kobieta, 32 lat, Toruń

165 cm, 68.90 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

15 lipca 2015 , Komentarze (5)

Czesc i czołem!:D

Zrobiłam dzis zdjecia i stwierdzilam, ze widze roznice, jednak bedac ze soba na co dzień moge nie byc obiektywna. Prosze wiec was, abyscie napisaly czy faktycznie roznica jest widoczna :) Zdjecia poczatkowe sa z kwietnia, pozniej maj i koncowe z dzis, czyli lipiec. Waga w kwietniu wynosiła ok 74kg, w tym momencie jest ok 67kg .

Poradzcie mi prosze jeszcze co najlepiej dziala na skore bez jedrnosci, nie mam obecnie zbyt duzej motywacji do cwiczen i to jest moj glowny problem, bo skora przy spadku wagi robi sie u mnie galaretowata. Najgorzej jest oczywiscie z brzuchem  :( Może konkretne wskazowki zmotywuja mnie do zwiekszenia aktywnosci. Choc moja praca wymaga sporego ruchu to juz poza nia nic innego niz rower nie jest w stanie mnie zachecic :<

Aha i jeszcze jedno, jaki to typ sylwetki?? Od kiedy pamietam nie moge jej nigdzie zakwalifikowac, pewnie przez ilosc tkanki tluszczowej :D :<

Do rzeczy:

Zdaję sobie sprawe z tego, ze opalenizna moze troche zmylic, bo sama w sobie optycznie wyszczula, ale licze na wasze dobre oko i szczere wypowiedzi, bo wole byc uswiadomiona ;)

14 marca 2014 , Komentarze (4)

Cześć :)

Od około miesiąca codziennie rano piję szklankę letniej wody z dodatkiem soku z połówki cytryny. Gdzieś wyczytałam,że taki napój po przebudzeniu podkręca metabolizm. Niestety poza tym,że nie wyobrażam już sobie poranku bez odrobiny kwaśności :) nie widzę spektakularnych efektów,ponieważ stoję z wagą w miejscu. Patrząc jednak na to z drugiej strony to i tak dobry efekt,ponieważ w ostatnim czasie trochę,a raczej bardzo grzeszyłam z jedzeniem i to,że waga nie leci w górę jest i tak satysfakcjonujące :)

Zobaczymy jakie efekty będą po dłuższym czasie,ale jestem dobrej myśli i polecam cytrynkę,jęśli ktoś lubi się dobrze wybudzić :)

Pozdrawiam wszystkich walczących o lepszą sylwetkę :)

12 lutego 2014 , Komentarze (3)

Od początku stycznia wróciłam do zażywania witaminy B complex w tabletkach i jak się spodziewałam bardzo mi pomaga :)

Witaminki z tej grupy jak czytamy na jednej ze stron :''Pozwalają poskromić stres, regulują metabolizm, dodają energii, a także dbają o stan skóry.''
Faktycznie mam masę energii,świadomie wybieram zdrowsze produkty,jem w mniejszych ilościach i nie mam ochoty na niezdrowe przekąski. Skóra wygląda jakoś tak promienniej i dzięki temu ja sama czuję się lepiej :)

Daaawno temu,kiedy również trochę się odchudzałam schudłam kilkanaście kilogramów,a właśnie zażywałam regularnie wit.B,jednak później wróciłam do starych nawyków i oczywiście zapomniałam również o niej.

Polecam Wam spróbować,może na Was również zadziała - doda powera,poskromi apetyt na to co złe,podkręci metabolizm,a przy okazji poprawi kondycję skóry! Polecam ponieważ wit. są bardzo tanie,a opłacalne.

A może ktoś już próbował,albo właśnie zażywa to proszę o podzielenie się wnioskami.
Pozdrawiam!:)

28 października 2012 , Komentarze (6)

Czesc :]
Pisalam ostatnio o tym,ze cwicze i wlasnie chcialam Wam powiedziec,ze jesli ktos nie lubi biegac to naprawde polecam orbitreka. Nogi same rwa sie do cwiczen,slychawki na uszy i mozna 'pedalowac' w nieskonczonosc. Efekty widac dosc szybko,a najlepiej jest to zauwazalne na pupie - robi sie jedrna i gladka. Teraz ktos moze sobie pomyslec,ze mowie po kilku dniach o efektach,ale po prostu przypominam sobie jak to jest,poniewaz kiedys w poltorej miesiaca zrzucilam na takim sprzecie 7kg,a pupe mialam naprawde jedrna,bez cellulitu i innych drani
A moja dieta? Mniej jem,ale niczego sobie nie odmawiam,choc nie ukrywam,ze zupelnie nie mam ochoty na slodycze i wieczorne jedzenie,ale to chyba efekt picia octu jablkowego i brania termogenikow  

Pozdrawiam

26 października 2012 , Komentarze (2)

Hej :)
Kupilam sobie kilka dni temu orbitreka,zaden szalowy -  jeden z najtanszych   i tak sobie  cwicze od trzech dni .. dwa razy dziennie po 45min i wchodze dzis na wage a tu 3 kg mniej.Nie wiem jak to jest mozliwe,ale waga chyba nie klamie (taka mam nadzieje)
Motywacje jak narazie mam niesamowita,az sama jestem zdziwiona. Po cwiczeniach mam mnostwo energii na caly dzien i coraz mniejsza ochote na jedzenie,wiec naprawde wszystkim polecam ten sprzet
Mam nadzieje,ze sie nie zlamie i wytrwam w swoich postanowieniach. Pozdrawiam :)

19 października 2012 , Komentarze (1)

Robilam dzis porzadki w szafie i jestem przerazona.. mam mase ciuchow sprzed kilku lat,kiedy moj rozmiar byl kilka razy mniejszy. Niektore ubrania sa naprawde fajne i zdolowalam sie,ze mam tyle swietnych ciuchow,a nie moge w nich chodzic  . Nigdy ich nie wyrzucalam i pewnie nie wyrzuce,bo ciagle mam nadzieje,ze przyjdzie taki dzien,kiedy z latwoscia sie w nie zmieszcze. Waga idzie w dol bardzo wolno,ale to rowniez moja wina - nie potrafie sie dostatecznie zmotywowac to dzialania,za kazdym razem kiedy dochodze do 80 kg jakos zaprzestaje dzialan i klapa. Potem przybieram nawet 3 kg i znowu sie za siebie biore,chudne do 80 kg i tak w kolko,mialam raz 78 na liczniku,ale nie wiem jak moge byc taka glupia i chocby tego nie utrzymac. Wystarczy,ze pofolguje dwa dni i waga jedzie do gory ://   Jak sie zmotywowac?? Moj facet chyba nie wierzy w to,ze zdolam schudnac,w ogole mnie nie wspiera,na zlosc mnie kusi tuczacym jedzeniem co mnie naprawde wkurza,a kiedy mu o tym powiem to sie ze mnie smieje. Sama chyba nie dam rady :((