Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Odchudzam się odkąd pamiętam, mam w swojej szafie ubrania od rozmiaru 44 do 36 - na każdy etap mojego "chudnięcia-tycia". W końcu chciałabym osiągnąć swoją zamierzoną wagę i ją utrzymać, a w szafie zostawić tylko ten najmniejszy rozmiar. Mam nadzieję, że to już ostatnia próba i tym razem się uda :D

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1376
Komentarzy: 11
Założony: 21 lipca 2018
Ostatni wpis: 29 lipca 2018

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
paulina_00

kobieta, 33 lat, Warszawa

164 cm, 63.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

29 lipca 2018 , Komentarze (1)

Cały czas dietkuję, ale jakoś nie bardzo mam czas to opisywać. Poniżej kilka zdjęć: śniadań, obiadów, czegoś do picia na te paskudne upały :) 

Waga stoi :(( 



25 lipca 2018 , Skomentuj

Cały czas dietetyczni, ale waga niestety stoi jak zaklęta od zeszłego tygodnia. Mam przypuszczenie, że się zepsuła... 

Nic to! Idę dalej.Może zwiększę nieco kaloryczność, aby rozbujać "przyzwyczajony" metabolizm ;) 

Dzień 3

  • Śniadanie: 2 jajka na miękko + 2 kawałki chleba bez mąki i drożdży + pomidor, ogórek, szczypiorek  :)

  • II Śniadanie: pomidorki – 10 sztuk.
  • Obiad: makaron z zielonego groszku + domowe pesto z bazylii z nerowcami + pomidorki koktajlowe       

  • Kolacja: moja ulubiona surówka: pomidorki, papryka, ogórki kiszone.

Dzień 4

  • Śniadanie: stały zestaw od jakiegoś czasu, posmakowało mi. 2 jajka na miękko + 2 kawałki chleba bez mąki i drożdży + pomidor, ogórek, szczypiorek  :)

  • II Śniadanie: brak, nie miałam czasu :(
  • Obiad: połówka bakłażana nadziewanego warzywami + surówka

  • Kolacja: kanapka "na wypasie" :D + garś mieszank studenckiej

23 lipca 2018 , Komentarze (2)

Zaplanowałam sobie dzisiaj cheat meal na sobotę. Czyli zasadniczo mam na co czekać i może łatwiej będzie mi trzymać dietę. 

  • Śniadanie: 2 jajka na miękko + 2 kawałki chleba bez mąki i drożdży + pomidor, ogórek, szczypiorek  :)

  • II Śniadanie: pomidorki – 10 sztuk.
  • Obiad: to samo, co wczoraj, czyli gotowana na parze: ryba, brokuł, marchewka + babeczka wytrawna          

  • Kolacja: moja ulubiona surówka: pomidorki, papryka, ogórki kiszone.

Waga stoi jak zaklęta. Wczoraj było jeszcze 45 minut na rowerku stacjonarnym. 

22 lipca 2018 , Skomentuj

Leniwa niedziela, ale jak najbardziej dietetyczna! 

Dzisiaj już wróciłam na właściwe tory, miałam trochę więcej czasu, także posiedziałam chwilkę w kuchni. A i udało mi się zrobić dosyć długi spacer. Jeszcze pewnie dzisiaj pojeżdżę chwilkę na rowerku stacjonarnym ;) 

  • Śniadanie: placuszki z chia z mlekiem roślinnym, mąką kokosową i borówkami. To nie jest smak mojego życia, ale dało radę :) 

  • II Śniadanie: migdały i borówki.
  • Obiad: gotowana na parze: ryba, brokuł, marchewka + babeczka wytrawna.

          

  • Kolacja: moja ulubiona surówka: pomidorki, papryka, ogórki kiszone.

Jutro ważenie – może trzeba będzie zaktualizować pasek :) 

21 lipca 2018 , Komentarze (8)

Jestem tu nowa, ale jak wszyscy tutaj chcę pozbyć się zbędnego balastu ;) W ostatnim czasie zrzuciłam już 8 kg i walczę dalej

Małymi kroczkami chciałabym osiągnąć swój cel. Dlaczego małymi kroczkami? Bo z mojego wieloletniego doświadczenia wiem, że odchudzanie to nie wyścig. Lepiej dłużej i stabilniej niż gwałtowniej i z fundamentami budowanymi na piasku. Przez kilka ostatnich dni miałam "cheat days", ale wracam na właściwe tory! A od jutra to już tak całkowicie na poważnie.

Dzisiaj tylko śniadanie było dietetyczne: 

  • omlet gotowany na parze z surówką (pomidory, oliwki, papryka, oliwa z oliwek).

Jutro już całkiem dietetycznie :D