Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Witajcie! Jestem tu po to, by łatwiej było mi pilnować dietę :) Rok pracowałam w prywatnym przedszkolu. Aktualnie od października nie pracuję. Muszę schudnąć, gdyż w sierpniu okazało się, że jestem chora na zespół policystycznych jajników (PCOS), a moja gigantyczna waga nie sprzyja leczniu, a co za tym idzie zajściu w ciążę...

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 645
Komentarzy: 8
Założony: 21 października 2014
Ostatni wpis: 27 października 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
PCOS89

kobieta, 35 lat, Częstochowa

168 cm, 85.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

27 października 2014 , Komentarze (2)

Minął tydzień diety i jestem przeszczęśliwa, że tak świetnie daję sobie radę :) teraz najważniejsze nie dać się głodowi i lenistwu :) 

W weekend było bardzo grzecznie :) skusiłam się tylko na kawałeczek ciasta własnej produkcji :) W weekend nie ćwiczyłam, ćwiczyłam za to dzisiaj z Mel 40 min i 5 min na stepperze (och, jaki on nudny) i pojeździłam trochę rowerem :) nie było oficjalnego ważenia (to w sobotę), ale było nieoficjalne :p i jest OK :)

Dzisiaj zjadłam: ś: 4 tekturki z sałatą i wędliną, o: rosół z makaronem (mimo,że staram się nie jeść) k: 4 tekturki z sałatą i wędliną, gruszka. 

Bogate i urozmaicone menu nigdy nie było moją najmocniejszą stroną :D standardowo piję litry herbat, herbat... Niby nie jestem głodna w ciągu dnia, ale boję się, że jem troszkę za mało i że znów będę miała problemy z cyklami... A tak bym chciała mieć dziecko już w tym miesiącu... :( 

24 października 2014 , Komentarze (1)

Przedwczoraj było z dietą średnio, bo byłam u teściów, a teściowa gotuje dużo, tłusto i wszystkim wciska.... Wczoraj było masakrycznie, bo zjadłam dużo spaghetti... Kocham spaghetti i w dodatku miałam taki megadługaśny :) i poszalałam... Zjadłam dwa razy i na sam wieczór jeszcze 2 rządki czekolady! A co najgorsze! Przyszła nowa waga i tamta rzeczywiście zaniżała wagę... Ważę 85 kg... :( trudno, czas się za siebie wziąć. 

   

Ale dzisiaj już grzecznie :) Nawet ćwiczyłam ok 40 minut z Mel oczywiście, a poza tym cały dzień miałam mnóstwo do roboty - a to liście (syzyfowa praca...), potem myłam okna, więc można uznać, że ćwiczyłam dzisiaj wiele godzin :D 

W południe suszyłam jabłka :) szuszone jabłka - uwierzycie, że nigdy ich jeszcze nie jadłam :) dodatkowo narobiłam dzisiaj herbat, herbat... 2 herbaty z pokrzywy, 3 zielone herbaty i 3 czerwone herbaty :) 

Teraz oglądam "Przyjaciółki". Wiosną nie miałam czasu oglądać, bo bardzo wcześnie wstawałam do pracy (3:35) i nie miałam siły siedzieć do późna, ale teraz nadrabiam :) 

Menu na dzisiaj:

śniadanko 8:00 : 2 kromki chleba żytniego z własną szynką, pół pomidora

obiad 13:00 : pół udka z kurczaka, 3 ogórki kiszone

kolacja 18:00 : jajecznica z dwóch jaj oczywiście bez tłuszczu :), 1.5 pomidora, 2 plasterki sera żółtego, 2 kromki tekturki :)

    

21 października 2014 , Komentarze (5)

Witajcie :) Rozpoczynam drugie odchudzanie. Zaczęłam się odchudzać w marcu 2012 r. Ważyłam wtedy 88 kg. Ale moja waga jest stara i myślę, że zaniża wagę nawet o 5 kg! Zamówiłam już nową wagę, elektroniczną. Powinna być jeszcze w tym tygodniu. Aktualnie ważę 81 kg, ale może to być właśnie więcej niestety... 

Wtedy w marcu stosowałam dietę niskiego IG i teraz też mam zamiar ją stosować. Chleba nie jem od tamtego czasu, nie jem ziemniaków,raczej makaronów też nie jem, a teraz też kończę ze słodyczami. Jem tekturki Wasa. 

Dzisiaj też kończy mi się okres, woda powolutku już schodzi. Piję też herbatę z pokrzywy, stosuję potas, kwas foliowy i rozpuszczam multiwitaminę. Koło mnie od rana stoi odkręcona woda niegazowana i po łyczku ją wypijam do wieczora. Jem śniadanie zaraz po wstaniu z łóżka, potem ok 12-13 obiad, najczęściej samo mięso z kurczaka + warzywa. Potem jeszcze jakiś owoc, jogurt albo tekturka-kanapka. 

No i najważniejsze - ćwiczę. Bez ćwiczenia diety nie mają większego sensu. Na razie wczoraj i dzisiaj ćwiczyłam po 45 minut z Mel B. Chciałabym ćwiczyć od poniedziałku do piątku. 

 :D