Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem fajną 30 , która żyje na emigracji wraz z synem i mężem. Chciałabym zgubić nadprogramowe po ciążowe kilogramy i dobrze poczuć się w swojej skórze. Ostatnio głównie zajmuje mnie mój półtoraroczny syn oraz nauka języka angielskiego a chciałabym do tego dołączyć dbanie o siebie.

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1757
Komentarzy: 23
Założony: 22 maja 2016
Ostatni wpis: 27 maja 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Pieknapani30

kobieta, 39 lat,

174 cm, 80.70 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

27 maja 2016 , Komentarze (2)

Zastawiam się czy po prostu nie zacząć jeść tylko warzyw i drobiu/ryb bo wczoraj rano było 80,7 a dzisiaj jest 81,3, może to przez chleb i słodycze :( To takie demotywujące. Ogólnie dzisiaj słaby dzień deszcz deszcz deszcz nie ma ja wyjść, byłam na chwilę z młodym w sklepie bo przecież mi dom rozniesie :) Dzisiaj ryba pieczona z pesto i brukselka na obiad, mąż będzie miał jeszcze do tego frytki ale on jest chudy więc co mu tam. Szukam jakiejś fajnej piżamki do spania bo mam taką w stylu pani 60 + hahaha .

26 maja 2016 , Komentarze (4)

Hej Dzisiaj rano waga pokazała 80,7 :) bardzo bardzo powoli spada.Dzisiaj na śniadanie zjadłam kanapkę z szynką a na obiad pierś z kurczaka i zieloną gotowana fasolkę. Później wpadło pół batona ehhh gubią mnie słodycze.Koleżanka 15 lat temu rzuciła słodycze tak jak się rzuca papierosy i mi też to radzi , może to i dobra myśl? A co wy myślicie o bieganiu? Bo mam propozycję od koleżanki abym z nią biegała , mamy zacząć w poniedziałek. Mnie się tłuszcz odkłada najbardziej na nogach szczególnie udach, nie wiem czy bieganie coś by pomogło, nigdy nie biegałam a teraz to i kondycja słaba.

25 maja 2016 , Komentarze (2)

Jednak chyba najwygodniej będzie pisać tutaj rano jak syn śpi bo później już nie ma czasu. Waga na dzisiaj 80,8 , jestem zadowolona i czekam na 7. Zapowiada się pogodny dzień, słońce widoczne gołym okiem , chociaż nie nastawiam się bo w UK pogoda jest bardzo zmienna. Byłam wczoraj w Morrisonie kupić kilka zdrowych rzeczy, wpadła papryka, pomidory, rzodkiewka i pierś z kurczaka. Dobrze mi te zakupy zrobiły szczególnie na głowę, przez wczorajszy deszcz nie wychodziliśmy z domu z synem i chyba oboje mieliśmy już tego dość. Wypiłam wczoraj litr czystej wody z tego się cieszę natomiast postanowienie z piciem mniejszej ilości kawy nie wyszło. Jak tylko wyszłam wieczorem z domu nogi same mnie poniosły do Costy i wypiłam tam pyszne Cappuccino. Pyszna kawa i święty tego było mi potrzeba:)

24 maja 2016 , Komentarze (3)

Otóż dzisiaj jest drugi dzień mojej diety i tak w niedzielę rano waga wskazywał 81 w poniedziałek 82 a dzisiaj 80,9 czy to nie dziwne? Aż się boję co będzie jutro 83?Dzisiaj na śniadanie zjadłam kanapkę z szynką i ketchupem, później jabłko, dwie marchewki surowe. Teraz jem tuńczyka z ryżem i duszonymi warzywami.Staram się pić dużo wody, do tej pory nie piłam prawie wcale ale za to 3 kawy dziennie z mlekiem i cukrem.O dzisiaj ograniczam do 2 kaw bez cukru.

23 maja 2016 , Komentarze (4)

Dzisiaj pierwszy dzień diety, który jeszcze się nie skończył :)Rano kanapka z szynką na obiad pierś z kurczaka duszona z warzywami , dwie kawy z mlekiem i łyżeczką cukru i kawałek czekolady :) Super dieta można powiedzieć ,że cud:)) Do końca dnia planuję zjeść jeszcze kanapę z wędliną i kawałek czekolady. No cóż czekolada moja miłość. Ahhh jeszcze było pyszne cappuccino na mieście.Ogólnie dzień mija mi całkiem przyjemnie, spędziłam sporo czasu na placu zabaw z synem bo pogoda sprzyja. Poza tym uczyłam się z angielskiego dosyc sporo, posłuchałam webinaru i zrobiłam trzy ćwiczenia z callanetics. Naiwnie wierzyłam,że uda mi się zrobić całą godzinkę, ale syn szybko się znudził ćwiczeniami mamy.

22 maja 2016 , Komentarze (8)

Witam mam na imię Anka  mieszkam w Wielkiej Brytanii i podoba mi się tu:) Na co dzień zajmuję się moim małym synem i dodatkowo uczę się języka angielskiego w związku z tym  chodzę na lekcje czasem raz czasem dwa razy w tygodniu.Poza tym uczę się też samodzielnie. Chciałabym zrzucić 21 kg choć tak naprawdę jeśli pozbędę się 3 kg z 81 na 78 to już pozbędę się nadwagi i to będzie pierwszy sukces. Dietę mam od dietetyka tzn kiedyś na niej schudłam 8 kg i chciałabym do niej powrócić , prosta i bezproblemowa dieta . Największa moja słabość to słodycze i jedzenie pod wpływem negatywnych emocji. Życzcie mi powodzenia:)