Dzisiaj niestety nie udało mi się dotrzymać diety, a właściwie zdrowego stylu życia (nie jestem na konkretnej diecie po prostu staram się jeść zdrowo, a z wcześniejszych doświadczeń wiem, że to najlepsze). Nie załamuję się, bo najważniejsze jest to, żeby wstać kiedy się upadnie. Nawet jeśli nie schudnę nie chcę dłużej się tak odżywiać. Za tydzień zrobię pomiary i zobaczymy co z tego wyjdzie.
Alegzi
7 kwietnia 2018, 18:58Bardzo fajne podejście do tematu. Powodzenia :)
pikuu
11 kwietnia 2018, 16:01Dziękuje tobie również