Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jak najwięcej dobrej energii i motywacji

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 709
Komentarzy: 2
Założony: 20 grudnia 2014
Ostatni wpis: 21 grudnia 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
poprostutak

kobieta, 26 lat, opole

163 cm, 62.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

21 grudnia 2014 , Skomentuj

dzisiaj na śniadanie 2 kromki razowego chleba z pomidorem 
obiad razowa bułka z sokiem z marchwi, jabłka i malin (wiem, że obiad nie najlepszy ale jadłam w biegu bo byłam na zakupach świątecznych, więc też dużo chodziłam :D )
kolacja trochę bigosu 
byłam dziś na łyżwach i zrobiłam troszkę ćwiczeń, ale ogólnie nie miałam siły, po pierwsze zakwasy a po drugie cały dzień chodzenia 
ahh, dzisiaj już miałam pierwszą pokusę w postaci ciastek którymi byłam częstowana, ale się nie dałam i bardzo dobrze mi z tym :D
zdradzę Wam sekret mojej koleżanki która schudła nie ćwicząc i jedząc słodycze 
a więc ustaliła sobie, że będzie jeść codziennie o tej samej godzinie śniadanie, obiad, podwieczorek i kolacje a słodycze będzie jeść tylko w jeden dzień w tygodniu i podziałało po tygodniu organizm się przyzwyczaił i w innych godzinach po za tymi co sobie ustaliła nie była głodna a jak miała ochotę na jakieś ciacho to czekała sobie do soboty w którą mogła grzeszyć :D
koleżanka nawet nie stosowała jakieś super diety jadła po prostu regularnie 
też się postaram, pozdrawiam i mówię Wam skoro mi wychodzi a ja uwiebiaaam jeść to wam też może się udać NAPRAWDĘ!

20 grudnia 2014 , Skomentuj

nie spodziewałam się, że będzie tak łatwo, czuję się lżejsza już po jednym dniu i w ogóle nie jestem głodna 
na śniadanie - kanapka razowa z pomidorem 
obiad - ziemniaczek, buraczki i (niestety) pół mielonego (już nie będe :D)
kolacja- zrobiłam sobie paseczki z marchewki i 2 ogórków i 2 łyżki jogurtu naturalnego
No to za tydzień dam zdjęcia jak tydzień i diety robią różnice bo ja już po jednym dniu widzę różnicę nawet na wadzę bo jedząc dużo warzyw organizm naprawdę szaleje z witamin miałam nawet sile, żeby zrobić trening z mel b na pośladki i brzuch ćwiczenia są cholernie trudne ale kocham tą kobietę bo daje energie dodatkowo, zrobiłam podstawowe ćwiczenia jak pompki, brzuszki i przysiady i  trochę się porozciągania no i dostałam tyle energii że nawet sobie tańczyłam, bo w sumie chodzi o to, żeby przy każdej możliwej okazji spalać jak najwięcej kalorii, nawet podczas rozmawiania przez telefon można chodzić po pokoju zamiast siedzieć na miejscu, a nawet sobie nie zdajecie sprawy ile kalorii się spala podczas porządków świątecznych. Oj wigilia to będzie dzień grzechów, ale zapanuje nad rzuceniem się, bo znacznie bardziej mi zależy na pięknym ciałku, bo wiem, że się będe super i zdrowo czuć :D 
Powodzenia, i do jutra!!! 
Możecie na mnie liczyć jeśli chodzi o motywację, bo w grupie łatwiej 
każdy może schudnąć WYSTARCZY SILNA WOLA, jak się chcę to się da :D

20 grudnia 2014 , Komentarze (1)

nie mogę na to patrzeć, już niedługo się zmienię, wiem, że jak przetrwam pierwszy tydzień to potem będzie mi będzie szkoda to zaprzepaścić i przetrwam. Dam radę.
Jutro dodam dla Was kilka moich porad i postaram się codziennie coś wpisać. Mam nadzieję, że mi pomożecie!!! :D

20 grudnia 2014 , Komentarze (1)

Dobra zaczynamy, jak ja dam radę to każdy da. Im więcej motywacji tym lepiej.
Postaram się codziennie coś dodawać, najtrudniej jest zacząć, potem trzeba tylko wytrwać. Teraz może być ciężko bo święta są, ale postanowienie jest takie: 
Jem tylko w wigilię, no i oczywiście nie przesadzam z ilością, a w inne dni jak smakołyki będą na mnie czekać i kusić będę trenować siłę woli. Bo wiem, że zawsze jest wymówka żeby zjeść coś niezdrowego. ALE JEDZENIE TO NIE WSZYSTKO, po prostu nie wolno robić 3 razy więcej jedzenia na wigilię, żeby starczyło na kolejne dni. Trzeba dać radę, przecież sylwester za 10 dni :D 
a to idealny czas, żeby zacząć metamorfozę, bo na początku zawsze człowiek czuję się pełen życia, że udaję mu się przetrwać, a pro po końca roku już niedługo trzeba spisać postanowienia noworoczne. 
Chcę w moje urodziny (26.luty) powiedzieć sobie, no Ola sprawiłaś sobie najlepszy prezent na świecie :D