Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
zakupy :-)


Hejka :-). Dziś wpis na temat zakupów :-)  skromne były, ale bardzo ucieszyły :-)  kupiłam sobie piękny, szklany wazon i spodnie :-) Moi kochani! Spodnie w rozmiarze 44! Rozmiarówka była lekko zawyżona, ale nosiłam wcześniej 50/52 więc jest sukces :-)  musiałam już spodnie jakieś sobie kupić, bo wszystkie moje już mi z tyłka spadały :P w 3,5 miesiąca taki sukces! Cieszę się niezmiernie :-)  

Jestem niestety dalej chora.. Kaszlę niesamowicie, więc i siłownię na razie odstawiłam.. Mam ochotę już wyjść z domu na dłużej, mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu już będę zdrowa i będę śmigać :-)  

Trzymajcie się cieplutko! Buziaki :-)  

  • schudnac_to_moj_cel

    schudnac_to_moj_cel

    11 marca 2015, 12:33

    ja ostanio tez wybrałam się na mega zakupy trwały 14 h myslalam ze padne ;P ale warto było ;) mysle ze mialas to samo wchodzac do sklepu - satysfakcje jak milo jest kupowac mniejsze rozmiary i nagle okazuje sie ze jest w czym wybierac ;) u mnie kg tak nie spadaja spektakularnie jak u innych ale njawazniejsze ze leca cm ... i tak ze spodni 46/48 teraz kupilam ten sam model ale rozmiar 40/42 az wzruszylam sie w tej przebieralni ;) pozdrowionka i zycze kolejnych spadkow ;)

    • Pszczolka000

      Pszczolka000

      11 marca 2015, 14:22

      Dzięki i wzajemnie! Gratuluję sukcesu ;)

  • Evcia1312

    Evcia1312

    10 marca 2015, 14:13

    fajnie ze dupa chudnie...u mnie pełne szafy za małych ciuchow czekaja na mnie

    • Pszczolka000

      Pszczolka000

      10 marca 2015, 16:32

      To też masz motywację ;) ja przez długi czas byłam większa, więc nie mam nic żeby teraz ubrać :P

    • Evcia1312

      Evcia1312

      10 marca 2015, 17:22

      jakos mnie to nie mobilizuje

    • Pszczolka000

      Pszczolka000

      10 marca 2015, 18:45

      Dlaczego?

    • Evcia1312

      Evcia1312

      10 marca 2015, 18:46

      kto to wie, utraciłam moc na odchudzanie...

    • Pszczolka000

      Pszczolka000

      11 marca 2015, 14:30

      Utraciłaś moc na odchudzanie? Wiesz co nie obraź się, ale schudłaś dopiero 2,5 kg. Wydaje mi się, że potrzebujesz porządnego kopa w dupę! Dziewczyno weź się do roboty, a nie zwalaj na mobilizację. Kiedyś też wydawało mi się, że nie mam motywacji, to wszystko pieprzę, ale teraz nie. Trzeba robić swoje, a nie szukać wymówek! Efekty same przyjdą ;) Więc teraz bierz dupkę z przed komputera i weź się do roboty, bo masz szansę do wakacji spokojnie z 30 kg zrzucić, tylko musisz chcieć, tak jak napisałaś w jednym z postów "chcieć to móc, wszystko siedzi we mnie" ! Masz rację, teraz to tylko wciel w życie ;) Pozdrawiam ;)

  • blekitnykocyk

    blekitnykocyk

    10 marca 2015, 09:11

    gratuluje! :D

  • 1malinka11

    1malinka11

    10 marca 2015, 07:50

    gratulacje, piękny wynik i dużo zdrówka życzę pozdrawiam :)

  • kachna_grubachna

    kachna_grubachna

    9 marca 2015, 21:16

    wspieram i ściskam <3

  • iwonaanna2014

    iwonaanna2014

    9 marca 2015, 18:25

    Bardzo szybko przeszłas do takiego rozmiaru ! :)

    • Pszczolka000

      Pszczolka000

      9 marca 2015, 20:10

      No sama się zdziwiłam, ale wzięłam do przymierzalni 46 i były za duże :P

  • dziubek814

    dziubek814

    9 marca 2015, 14:00

    To my chcemy zobaczyć te zakupy :d czekamy na zdjęcia :* no i oczywiście gratuluję takich spadków :* to na wakacje zmiescisz sie w 40 :d i tego Ci życzę :d

    • Pszczolka000

      Pszczolka000

      9 marca 2015, 15:21

      Na wakacje kochana zmieszczę się w 38 ;) przynajmniej ja sobie tego życzę :P

  • asiul123

    asiul123

    9 marca 2015, 13:34

    Gratuluję udanych zakupów i dużo zdrówka życzę

  • jablkozcynamonem

    jablkozcynamonem

    9 marca 2015, 13:02

    Gratulacje:) No i zdrówka! Też muszę się za spodniami rozejrzeć, bo moje 46 z tylka troche spadaja, hehe

    • Pszczolka000

      Pszczolka000

      9 marca 2015, 15:20

      No to najwyższy czas na zakupy się wybrać ;) to jest mój pierwszy ciuch który kupiłam odkąd jestem na diecie :P

  • kacper3

    kacper3

    9 marca 2015, 11:20

    To zdrowka zycze!

  • NieidealnaG

    NieidealnaG

    9 marca 2015, 11:19

    Zdrówka życzę :) A co do spodni to rewelacja :) i zobaczysz, niebawem nawet te zakupione będą za duże i czekają Cię kolejne zakupy ale jaka to radość i przyjemność :)

    • Pszczolka000

      Pszczolka000

      9 marca 2015, 11:24

      Mam taką nadzieję ;) dzięki ;)

  • notka22

    notka22

    9 marca 2015, 11:13

    O ile bluzkę za dużą da się jakoś nosić to ze spodniami masakra. Też mam jedne takie którym pasek już nie pomaga. I w sumie w trakcie diety nie wiadomo ile tych spodni kupować, bo jak się schudnie jeszcze to znów garderoba do wymiany:) A tanio nie jest:>

    • Pszczolka000

      Pszczolka000

      9 marca 2015, 11:24

      No ja te spodnie sobie kupiłam i teraz są takie bardzo na styk, ale mają lycrę w sobie, więc będą się długo dopasowywały do mnie ;) przynajmniej mam taką nadzieję ;) a kosztowały 49 zł w F&F w Tesco ;P także cena też nie jest wysoka ;)

  • PuszystaMamuska

    PuszystaMamuska

    9 marca 2015, 11:03

    Zdrówka zyczę. Zakupy - uwielbiam :)

    • Pszczolka000

      Pszczolka000

      9 marca 2015, 11:10

      Dziękuję ;) Ja też zakupy uwielbiam, ale czekam na ten moment kiedy już nie będę miała nic do zrzucenia i wtedy wybiorę się na konkretne zakupy ;) teraz po prostu potrzebowałam spodni więc je kupiłam ;) ale już nie mogę się doczekać konkretnych zakupów po odchudzaniu :P

  • jestem_gruba102

    jestem_gruba102

    9 marca 2015, 10:57

    No to naprawdę bardzo fajne uczucie, kiedy możemy coraz mniejsze ciuchy zakładać! pozdrawiam

    • Pszczolka000

      Pszczolka000

      9 marca 2015, 10:58

      No mam nadzieję, że za niedługo wskoczę w 38! ;) to mój cel do lata ;)

    • jestem_gruba102

      jestem_gruba102

      9 marca 2015, 10:59

      Ambitnie! Powodzenia :)

    • Pszczolka000

      Pszczolka000

      9 marca 2015, 11:01

      Musi być ambitnie, nauczyłam się, że lepiej jest mierzyć wysoko, bo nawet jak zatrzymasz się w połowie drogi, to i tak będzie wielki sukces ;) Ja już wagowy sukces mam za sobą, ale chcę większego ;) muszę się przyłożyć, bo w weekend pozwoliłam sobie na za dużo :P