Kręcimy się z mężem po Sephorze, bo chcemy kupić perfumy dla naszych mam. Podbiega do nas panieneczka z obsługi:
- Mogę państwu coś podpowiedzieć?
- Nie, dziękujemy. Moja żona jest nauczycielką i nie lubi, jak ktoś podpowiada.
Kręcimy się z mężem po Sephorze, bo chcemy kupić perfumy dla naszych mam. Podbiega do nas panieneczka z obsługi:
- Mogę państwu coś podpowiedzieć?
- Nie, dziękujemy. Moja żona jest nauczycielką i nie lubi, jak ktoś podpowiada.
Jogata
7 czerwca 2015, 20:23:-))))))
inesa75
4 czerwca 2015, 21:45dobre :)
justagg
29 maja 2015, 14:53Taka jej praca...
Halva
28 maja 2015, 11:26he, he, he...dobry jest
Inka1233
28 maja 2015, 10:20super i co na to panieneczka?
lola7777
27 maja 2015, 22:23Dooobre!
Majkkaa4
27 maja 2015, 21:50rewelacja!
slim19
27 maja 2015, 19:12zawsze poprawiasz mi humor :)
ANULA51
27 maja 2015, 18:01Chciałabym to usłyszeć na własne uszy ;)
czarne_72
27 maja 2015, 17:25xD
lukrecja7
27 maja 2015, 16:53ha, ha, ha - dobre!!!!!
zuzanka73
27 maja 2015, 15:56uwielbiam Wasze poczucie humoru:))))
nanopiko
27 maja 2015, 13:43hahahah
Agujan
27 maja 2015, 12:32hehe cudne!! choć ja Ci powiem mam inne doświadczenia - podyplomowe robiłam z dwoma nauczycielkami w grupie... obie najwięcej ściągały ;)
rob35
27 maja 2015, 16:34Cóż, miały wieloletnie korepetycje u mistrzów!
efka55
27 maja 2015, 12:02Dowcipas z Twego męża :)
ZawszeWinna
27 maja 2015, 11:24Dobre haha!
Amy68
27 maja 2015, 10:37Genialne !
emigako
27 maja 2015, 10:26Świetne :).
klaudiaankakk
27 maja 2015, 10:23haahaha :)
savelianka
27 maja 2015, 10:19ha ha ha:)