Dobry wieczór!
Dzisiejszy dzień nie był w ogóle dietowy. Wynika to z faktu, że oddałam krew! W końcu po roku przerwy znów mogę oddawać i jak się okazało mogłam cały czas. Tak więc pozwoliłam się dzisiaj ponieść rozpuście i zjadłam trochę niezdrowego jedzonka. Co mnie zaskoczyło, to pytanie pani pielęgniarki o moją wagę, a raczej jej odpowiedź, bo gdy powiedziałam ile ważę to powiedziała, że wyglądam szczupło! nawet nie wiecie jaką radochę mi to sprawiło :) w ogóle dziś słonko to się pojawiało, to się chowało. Ale zawsze to lepiej jak jest chociaż na chwilkę :) Przez cały dzień czułam się bardzo szczęśliwa, bo zawsze tak jest jak uda mi się oddać krew i mam świadomość, że mogę komuś pomóc :) Oczywiście dostałam 8 czekolad (2 białe, 2 z bakaliami, 2 mleczne i 2 gorzkie), ale 2 oddałam mojemu M. (tylko 2, bo nie jada za dużo słodyczy), a resztę niestety mam w domu. Będę musiała się bardzo powstrzymywać od zjedzenia kosteczki (lub kosteczek). Zapisałam się również na oddawanie płytek krwi na 20.05, bo pani doktor powiedziała, że mam ich dość dużo. Trochę się boję tego zabiegu, bo ponoć trwa 2h, ale mam jeszcze 2 miesiące, żeby porządnie o siebie zadbać :)
Niestety przez oddawanie krwi nie mogłam iść na zumbę, więc zero aktywności fizycznej w dzisiejszym dniu. Następna dopiero we wtorek, na aerobiku, bo w takich sytuacjach chciałabym poćwiczyć w domu, ale nie mam możliwości. Mój pokój jest zawalony, i aktualnie mam biurko na środku pokoju (bo to jest takie z Ikei, co się łączy z regałem), więc dopóki nie dokupię nóżek i nie odłączę go od regału, nie mogę nic robić. Nawet przejść chwilami jest ciężko. No ale takie uroki podłużnych pokoi!
A jak tam Wasz dzień minął? Miałyście choć troszkę słońca?
Buziaki!
Moje rozpustne menu:
Śniadanie (304 kcal)
- owsianka na mleku z rodzynkami
- zielona herbata
II śniadanie (234 kcal)
- wafelek Elitesse w RCKiK
- mała kawa ze śmietanką
Obiad (988 kcal) !!!
- małe frytki z Mc Donald's
- chikker z Mc Donald's
- 4 pierogi ruskie
- 6 kawałków czekolady z bakaliami
Kolacja (105 kcal)
- szklanka kefiru 2%
- czerwona herbata
Razem: 1630 kcal (gdyby nie ten Mc Donald's byłoby lepiej niż wczoraj!)
Tazik
16 marca 2013, 16:06Swietnie, że oddajesz krew!!! Duży plus dla Ciebie :))
Eilleen
16 marca 2013, 10:39Re: Humor mam już lepszy :-) dostałam @ i stąd taki humor. Ja nie mam odwagi na oddawanie krwi. Może kiedyś spróbuję. Samego pobierania nie boję się. Ale samopoczucia po nim.
nelly.
15 marca 2013, 22:39Ale Ci zazdroszczę, że możesz oddawać krew.. :) Moja cukrzyca mi niestety zabrania.. No i podziwiam, wiele osób powinno brać z Ciebie przykład :)
blakin
15 marca 2013, 22:35Postawa godna podziwu - nie każdego stać na oddanie krwi - trzeba być na swój sposób odważnym! Wielkie brawa - Twoja krew może wiele zdziałać! ... A to zdjęcie na dole - dla mnie bomba i od dziś mój ideał!
blakin
15 marca 2013, 22:35Postawa godna podziwu - nie każdego stać na oddanie krwi - trzeba być na swój sposób odważnym! Wielkie brawa - Twoja krew może wiele zdziałać! ... A to zdjęcie na dole - dla mnie bomba i od dziś mój ideał!
NigdyNieKochalam
15 marca 2013, 22:32Raz na jakiś czas można sobie przecież pozwolić... ;)